M
MariaOla
Gość
MamaBoo ... wysłałam ci fotki na swiatmalegoboo tj. na ten mail z którego dostałam fotki szczeniaczków 
Jeśli ktoś jeszcze jest chętny to piszcie
Jeśli ktoś jeszcze jest chętny to piszcie
reklama
Hej dziewczyny!
Karolinna i Basia dzięki za komplementa! Też mi sie podoba ta fryzurka Chyba już na stałe będę chodzić do tej fryzjerki, fajne jest to że ona prowadzi tak jakby kartotekę klientek i dzięki temu wie jaką farbę nakładała, nie ma potem zastanawiania się i strzelania jaka to była
Basia też czekam na relację z wizyty u lekarza
A my byliśmy jak już Karolinna wspominała w Remedium, Karolinka waży 6080 gram pani doktor stwierdziła że trochę za mało przybrała, przez jakieś 3 tygodnie 280 gram bo wcześniej ważyła 5800. Powiedziała że trzeba by już rozszerzyć dietę, że można spróbować ale wszystko zależy od małej czy będzie chciała jeść inne rzeczy. Myślałam że da nam jakieś konkretne wskazówki co mamy jej dać na początek a ona nam dała ulotki i taki pakiet dla rodziców dzieci pięciomiesięcznych. I teraz mam kompletny mętlik w głowe.
Proszę pomóżcie! Od czego najlepiej zacząć ??? W jednych ulotkach pisze ze od zupek jarzynowych, w innych że od kaszek. Mokkate zaczęła od jabłuszka, już naprawdę nie wiem totalnie się w tym gubie. Kasiu napisz jak to u Was wygląda, co aktualnie je Martynka i jak to wprowadzałaś ??? Normalnie denerwuje mnie ta lekarka trochę.
A teraz z innej beczki, byliśmy na tym instuktarzu i ten gosciu troszkę Karolinkę pomęczył, przez większość czasu się do niego śmiała Pokazał nam jak ją brać, nosić, jakie ćwiczonka wykonywać. Powiem Wam że będzie ciężko, przez 5 miesiecy uczyła się złych nawyków których teraz musimy jej oduczyć. Generalnie chodzi o to aby ćwiczyć z nią te mięśnie które odpowiedzialne są za podnoszenie główki jak leży na pleckach, bo ma je za słabo rozwinięte. Musimy unikać odchylania jej główki do tyłu, a jest bardzo silna i uparta i obawiam się że będzie ciężko. Kolejna wizyta 14 września, przez ten czas musimy nad nią popracować. Powiedział nam też że absolunie nie można jej jeszcze sadzać, ani ćwiczyć podnoszenia do siadu trzymając za rączki. Skrytykował też nosidełka takie na ramiona i chodziki.
Szczerze mówiąc jestem trochę przerażona, myślę że chyba bez rehabilitacji się nie obejdzie.
Dziewczyny jeszcze raz proszę o pomoc w kwestii jedzonka, od czego zacząć, czy np. od zupki jarzynowej ze słoiczka ??? Jutro mamy zamiar zacząć i naprawdę mam mętlik w głowie.
Karolinna i Basia dzięki za komplementa! Też mi sie podoba ta fryzurka
Chyba już na stałe będę chodzić do tej fryzjerki, fajne jest to że ona prowadzi tak jakby kartotekę klientek i dzięki temu wie jaką farbę nakładała, nie ma potem zastanawiania się i strzelania jaka to była Basia też czekam na relację z wizyty u lekarza
A my byliśmy jak już Karolinna wspominała w Remedium, Karolinka waży 6080 gram pani doktor stwierdziła że trochę za mało przybrała, przez jakieś 3 tygodnie 280 gram bo wcześniej ważyła 5800. Powiedziała że trzeba by już rozszerzyć dietę, że można spróbować ale wszystko zależy od małej czy będzie chciała jeść inne rzeczy. Myślałam że da nam jakieś konkretne wskazówki co mamy jej dać na początek a ona nam dała ulotki
i taki pakiet dla rodziców dzieci pięciomiesięcznych. I teraz mam kompletny mętlik w głowe. Proszę pomóżcie! Od czego najlepiej zacząć ??? W jednych ulotkach pisze ze od zupek jarzynowych, w innych że od kaszek. Mokkate zaczęła od jabłuszka, już naprawdę nie wiem totalnie się w tym gubie. Kasiu napisz jak to u Was wygląda, co aktualnie je Martynka i jak to wprowadzałaś ??? Normalnie denerwuje mnie ta lekarka trochę.
A teraz z innej beczki, byliśmy na tym instuktarzu i ten gosciu troszkę Karolinkę pomęczył, przez większość czasu się do niego śmiała
Pokazał nam jak ją brać, nosić, jakie ćwiczonka wykonywać. Powiem Wam że będzie ciężko, przez 5 miesiecy uczyła się złych nawyków których teraz musimy jej oduczyć. Generalnie chodzi o to aby ćwiczyć z nią te mięśnie które odpowiedzialne są za podnoszenie główki jak leży na pleckach, bo ma je za słabo rozwinięte. Musimy unikać odchylania jej główki do tyłu, a jest bardzo silna i uparta i obawiam się że będzie ciężko. Kolejna wizyta 14 września, przez ten czas musimy nad nią popracować. Powiedział nam też że absolunie nie można jej jeszcze sadzać, ani ćwiczyć podnoszenia do siadu trzymając za rączki. Skrytykował też nosidełka takie na ramiona i chodziki. Szczerze mówiąc jestem trochę przerażona, myślę że chyba bez rehabilitacji się nie obejdzie.
Dziewczyny jeszcze raz proszę o pomoc w kwestii jedzonka, od czego zacząć, czy np. od zupki jarzynowej ze słoiczka ??? Jutro mamy zamiar zacząć i naprawdę mam mętlik w głowie.
Iza- prawdę mówiąc to ja też mam z tym mętlik
Na razie podaję jabłko (zjadamy już pół słoiczka) i szykujemy się od poniedziałku na zupki bez mięsa
(bo kończymy 6 miesięcy w poniedziałek ;D)
Zupkę zaczyna się od 1 łyżeczki pierwszego dnia, 2- drugiego i tak dalej aż do pięciu, a potem do syta
(to wyczytałam na necie przed chwilą ;D) To zamiast jednego posiłku mlecznego.
Następna ma być zupka z mięsem (ale kiedy, nie wiem)
A co potem? Kiedy kaszkę i kleiki? Mamusie zaawansowane w tym temacie pomocy!!!
Ile powinno być posiłków w ciągu dnia?????? Ile mleczka, a ile bezmlecznych????
RATUNKU!!!
Na razie podaję jabłko (zjadamy już pół słoiczka) i szykujemy się od poniedziałku na zupki bez mięsa
(bo kończymy 6 miesięcy w poniedziałek ;D)
Zupkę zaczyna się od 1 łyżeczki pierwszego dnia, 2- drugiego i tak dalej aż do pięciu, a potem do syta
(to wyczytałam na necie przed chwilą ;D) To zamiast jednego posiłku mlecznego.
Następna ma być zupka z mięsem (ale kiedy, nie wiem)
A co potem? Kiedy kaszkę i kleiki? Mamusie zaawansowane w tym temacie pomocy!!!
Ile powinno być posiłków w ciągu dnia?????? Ile mleczka, a ile bezmlecznych????
RATUNKU!!!
Iza- popatrz co znalazłam.
Czekając na relacje dziewczyn możemy sobie poczytać ;D
http://www.dzieckook.pl/zywienie/zyw_tabelapiers.html
Czekając na relacje dziewczyn możemy sobie poczytać ;D
http://www.dzieckook.pl/zywienie/zyw_tabelapiers.html
czarnulka22
mamusia Kiki i Emi
Moja Emi teraz sobie smacznie śpi i juz troszke to trwa :roll: mam nadzieje ze wieczorkiem tez tak ładnie będzie spała
Powiem wam szczerze że jestem zmęczona Chyba jeszcze sie nie nauczyłam mamować dwójce maluszkom Powiem szczerze że jest troche ciężko Mam nadzieje że szybko się jakoś naucze,bo głowa mi pęka i z sił opadam
i juz troszke to trwa :roll: mam nadzieje ze wieczorkiem tez tak ładnie będzie spała Powiem wam szczerze że jestem zmęczona
Chyba jeszcze sie nie nauczyłam mamować dwójce maluszkom Powiem szczerze że jest troche ciężko Mam nadzieje że szybko się jakoś naucze,bo głowa mi pęka i z sił opadam 
Mama Boo
Mama Zinella i Whitmona
Iza ja zaczęłam od deserków - od kilku łyżeczek, ale to tak łatwo nie jest, bo po kilku dniach Oskar chciał więcej i zjadł cały (ten najmniejszy słoiczek). Po kilku dniach zaczęłam wprowadzać zuki jarzynowe - też od kilku łyżeczek. I znów jak już jadł cały słoiczek to wprowadziłam zupki z mięskiem. Kaszkę dostał może ze trzy razy - ale w nazym przypadku to jest inaczej, bo OSkar dobzre przybiera na wadze i nei jest mu po potzrebne. Poza tym ma trochę problemó z kupką po kaszce.
Mam nadzieję, ze choć troszkę Ci pomogłam.
A co do rehabilitacji to sama po sobie wiem, ze takie rzeczy mogą zdziałać cuda - przez 4 lata miałam coc hwilę coś z kolanami a wyatrczyły 2 meisiace ćwiczeń i od 2 lat mam spokój, także bądź dobrej myśli !!!
Mam nadzieję, ze choć troszkę Ci pomogłam.
A co do rehabilitacji to sama po sobie wiem, ze takie rzeczy mogą zdziałać cuda - przez 4 lata miałam coc hwilę coś z kolanami a wyatrczyły 2 meisiace ćwiczeń i od 2 lat mam spokój, także bądź dobrej myśli !!!
MamaBoo - dzięki, przeanalizuję to co napisałaś
Czarnulka - nie dziwie Ci się że jesteś zmęczona, 2 dzieci to już coś, może jak trochę się przyzwyczaisz do nowej sytuacji to będzie Ci lżej Oby tak było, trzymam kciuki!
Mokkate - przyznam że troszkę mnie zaskoczyłaś a ten link super, może warto się do niego zastostować ???
Przed chwilą rozmawiałam z moją mamą i doradziła mi tak: karmić ją normalnie piersią, po kąpieli pierś, a później za jakąś godzinę półtorej butle sztucznego na spaniu, żeby pospała dłużej, a w ciągu dnia ok. 12 zupka (oczywiście stopniowo) CO O TYM MYŚLICIE ???
Czarnulka - nie dziwie Ci się że jesteś zmęczona, 2 dzieci to już coś
, może jak trochę się przyzwyczaisz do nowej sytuacji to będzie Ci lżej Oby tak było, trzymam kciuki!Mokkate - przyznam że troszkę mnie zaskoczyłaś
a ten link super, może warto się do niego zastostować ???Przed chwilą rozmawiałam z moją mamą i doradziła mi tak: karmić ją normalnie piersią, po kąpieli pierś, a później za jakąś godzinę półtorej butle sztucznego na spaniu, żeby pospała dłużej, a w ciągu dnia ok. 12 zupka (oczywiście stopniowo) CO O TYM MYŚLICIE ???
witam wieczorem
iza moze zacznij u małej od kaszki,ja bym tak zrobiła ale niestety nikt mnie nie pokierował kaszka najmniej uczula (ryzowa) a wiesz ze Karolka się naje bo jest to syte,nie dawaj małej sztucznego mleka skoro masz własne,najlepsze! jeszcze się oduczy i co ? moi rodzice też zawsze mówili,daj jej sztucznego mleka na szczęście ich nie posłuchałam .
czarnulka a co z tą opiekunką do Wiki co mówił wczesniej Radek? może teraz by się przydała jakas pomoc ?
baska co do fryzurki to zdaję się całkowicie na fryzjerkę! ponoć doradzają profesjonalnie ale powiem jej ze może jakaś fryzurka z grzywką : umówiona jestem na 19 września,bo mój mąż teraz pracuje całymi dniami i nie miałabym jak pójść . I jak po lekarzu?
miłego wieczoru! lecę sprzątac .
iza moze zacznij u małej od kaszki,ja bym tak zrobiła ale niestety nikt mnie nie pokierował
kaszka najmniej uczula (ryzowa) a wiesz ze Karolka się naje bo jest to syte,nie dawaj małej sztucznego mleka skoro masz własne,najlepsze! jeszcze się oduczy i co ? moi rodzice też zawsze mówili,daj jej sztucznego mleka na szczęście ich nie posłuchałam .czarnulka a co z tą opiekunką do Wiki co mówił wczesniej Radek? może teraz by się przydała jakas pomoc ?
baska co do fryzurki to zdaję się całkowicie na fryzjerkę! ponoć doradzają profesjonalnie
ale powiem jej ze może jakaś fryzurka z grzywką : umówiona jestem na 19 września,bo mój mąż teraz pracuje całymi dniami i nie miałabym jak pójść . I jak po lekarzu? miłego wieczoru! lecę sprzątac
.
reklama