Basia właśnie przeczytałam, nie miałam wcześniej czasu siąść do kompa, a poza tym był zajęty. :-( Nie martw się wszystko bedzie dobrze, tak jak piszą dziewczyny szpital nie jest taki zły, na pewno nie będziesz w nim długo, zobaczysz. Dadzą Ci kroplówke i na pewno się zacznie, chyba że jeszcze dziś w nocy albo jutro coś ruszy. Teź mi się smutno zrobiło, czemu Ty płaczesz, wszystko jest przecież dobrze z dzidziusiem i z Tobą.Głowa do góry! Ja leżałam 2 tygodnie i przeżyłam Ty też przeżyjesz a zaznaczam że w Twoim przypadku na pewno to nie będzie tak długo.
Swoją drogą to trochę dziwne mnie lekarka dała jeszcze L4 po terminie, ale u mnie termin był wątpliwy i z USG jeszcze nie było po terminie może dlatego

Będziesz pod kontrolą lekarzy, Ty i Twoj dzidziuś i wszystko będzie dobrze, naprawdę szpital to nie jakieś tortury. Trzymaj się!
Kubusiowa - to fajnie że tak zmieniłaś image, pewnie teraz świetnie wyglądasz

myślę że wcześniej też wyglądałaś super więc jeśli teraz lepiej to pewnie super super

A rowerek tez mam ,ale na nim nie jeździłam i mąż wyniósł do piwnicy, w której chyba niedługo zgnije. Muszę mu powiedzieć żeby go przyniósł i muszę się w końcu wziąć za siebie.