M
MariaOla
Gość
Cześć dziewczyny
Dziś nieco później, bo oczywiście muszę się w coś wpakować. Wczoraj, wracając z ostatnich już smyków z Nusią, przed klatką zobaczyłam jak dwa psy gryzą trzeciego. Rozgoniła towarzystwo, a gryziony psiak okazał się szczeniakiem (3-5 miesięcy) - suczką, była cała czarna, malutka i miała olbrzymie uszy. Była przerażona i głodna. Więc zabrałam ją do domku, by ją nakarmić, napoić i ogrzać. Potrafiła siad, daj łapę i czekaj oraz nie wolno. Jak tylko zobaczyła rozścielone łóżko, od razu chciała się doń wpakować:-) Lecz ja też mam suczkę i nie może u nas zostać. Póki co, postanowiliśmy, że u nas przenocuje, bo na dworze lało, a rano miałam jej poszukać domu. Więc poszłyśmy na spacer po osiedlu z nadzieją, że znajdziemy jej domek. Po godzinie smykania chyba natrafiła na jakiś trop, bo pognała jak huragan w kierunku bloków przy lesie. Niestety do biegania się nie nadaję, więc gdzieś mi znikneła. Mam nadzieję, że trafiła do domu
Karolinna, Oliwka ... ten piękny bank to ING BANK ŚLĄSKI , była wysłana sama karta, którą można było odblokować dopiero 1.10.06r. i to za pomocą mojego starego pinu. Pani grzecznie sprawdziła, że nikt z niej nie korzystał i od razu ją zablokowaliśmy .... wiecie jak to jest 3 pomyłki i wsysa kartę, więc złodziej miał tylko 2 dni, a więc 4 próby ... nie było lekko ;-)
Luczynka ... mi wczoraj wymienili okno w pokoju maluszka, zajęło im to 3,5 godziny i było ich dwóch ... zostawili czysty pokoik, choć wiedzieli, że cały idzie pod remont i mogli sobie pozwolić na totalną demolkę. Kamień spadł mi z serca, bo się obawiałam ... tak jak piszesz, z tymi firmami to różnie bywa. Cieszę się, że Oliwka jest Aniołkiem i życzę Wam wszystkim, by taka pozostała, a Tobie szybkiego gojenia.
Swoją drogą, to nie sam poród mnie przeraża tak mocno jak to gojenie, jak długo to trwa ??
MamaBoo ... co się odwlecze to nie uciecze, dziś będziesz piękna, więc wrzuć fotkę ... ale nie tak jak Kubusiowa, której jescze po metamorfozie nie widziałam
Mokatte ... może tobie to by akurat taka maseczka nie pomogła, bo wciąż byś wdychała własne bakterie, a tak robili to za Ciebie inni ;-)
Dziś nieco później, bo oczywiście muszę się w coś wpakować. Wczoraj, wracając z ostatnich już smyków z Nusią, przed klatką zobaczyłam jak dwa psy gryzą trzeciego. Rozgoniła towarzystwo, a gryziony psiak okazał się szczeniakiem (3-5 miesięcy) - suczką, była cała czarna, malutka i miała olbrzymie uszy. Była przerażona i głodna. Więc zabrałam ją do domku, by ją nakarmić, napoić i ogrzać. Potrafiła siad, daj łapę i czekaj oraz nie wolno. Jak tylko zobaczyła rozścielone łóżko, od razu chciała się doń wpakować:-) Lecz ja też mam suczkę i nie może u nas zostać. Póki co, postanowiliśmy, że u nas przenocuje, bo na dworze lało, a rano miałam jej poszukać domu. Więc poszłyśmy na spacer po osiedlu z nadzieją, że znajdziemy jej domek. Po godzinie smykania chyba natrafiła na jakiś trop, bo pognała jak huragan w kierunku bloków przy lesie. Niestety do biegania się nie nadaję, więc gdzieś mi znikneła. Mam nadzieję, że trafiła do domu

Karolinna, Oliwka ... ten piękny bank to ING BANK ŚLĄSKI , była wysłana sama karta, którą można było odblokować dopiero 1.10.06r. i to za pomocą mojego starego pinu. Pani grzecznie sprawdziła, że nikt z niej nie korzystał i od razu ją zablokowaliśmy .... wiecie jak to jest 3 pomyłki i wsysa kartę, więc złodziej miał tylko 2 dni, a więc 4 próby ... nie było lekko ;-)
Luczynka ... mi wczoraj wymienili okno w pokoju maluszka, zajęło im to 3,5 godziny i było ich dwóch ... zostawili czysty pokoik, choć wiedzieli, że cały idzie pod remont i mogli sobie pozwolić na totalną demolkę. Kamień spadł mi z serca, bo się obawiałam ... tak jak piszesz, z tymi firmami to różnie bywa. Cieszę się, że Oliwka jest Aniołkiem i życzę Wam wszystkim, by taka pozostała, a Tobie szybkiego gojenia.
Swoją drogą, to nie sam poród mnie przeraża tak mocno jak to gojenie, jak długo to trwa ??
MamaBoo ... co się odwlecze to nie uciecze, dziś będziesz piękna, więc wrzuć fotkę ... ale nie tak jak Kubusiowa, której jescze po metamorfozie nie widziałam

Mokatte ... może tobie to by akurat taka maseczka nie pomogła, bo wciąż byś wdychała własne bakterie, a tak robili to za Ciebie inni ;-)