reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy 2,3 latków zapraszamy na pogaduchy-otwarte:)

reklama
dzięki martusia , moja córa potrafi byc słodka ale wredna takze. dzisiaj mnie pobiła więc jestem tymczasowo na nia zła, przechodzi bunt 2-3latków więc czasem bywa cieżko. dobrze że sa chwile którymi potrafi mnie na prawdę rozweselić.

a teraz wybieramy sie do poduszkowa na spanie.
więc dobranoc wszystkim mamusiom i ich slodziakom
 
Poczytałam, pośmiałam się to mogę iść spać :D Fajne te nasze maluchy, cudeńka. Oby zawsze takie były :)
Rafaliński zasnął dziś z lekkim bólem, ale to dlatego, że kimnął się w dzień jakieś pół godziny. Najważniejsze, że już śpi. Co do buntu to u nas jest w całej okazałości. Od napadów histerii po bicie, plucie i nieziemskie krzyki. No, ale co zrobić, trzeba cierpliwie czekać aż minie :D Taka kolej rzeczy.

Rossa współczuję Wam, musi Wam być naprawdę ciężko teraz i do tego jeszcze ta tesknota za psiakiem. Kiepska sprawa :/
 
Kasiula1982 dobrze, że masz wolnego i chętnego dziadka do pomocy.


Ze słownika mojej Ani:
hop mnie zrób - weź mnie na ręcę
dobo dobo doo - scooby doo
nie mam siły - to jak trzeba posprzątać zabawki
jest miś yogi? - wieczorem jak mówię, że idziemy spać

Ostatnio myślałam, że Ania dostała zapalenia pęcherza, bo ja ją do spanie kładę a ona, że siku chce i tak co kilka minut. Albo kropelka poleciała, albo nie. Ale w dzień nie sikała tak często. Więc mały cwaniak zorientował się, że tylko siku dział aby wstać z łóżka i nie iść spać.:laugh2:
 
reklama
u nas też bunt ale tak jak już kiedyś pisalam Bartek ma swoje etapy
teraz jest w miare na szczęście nie pluje i nie bije chyba raz mnie ugryzł ale więcej tego nie zrobił(zobaczymy później) no i wreszcie przestał mi siadać z tyłkiem na ziemi że on nigdzie nie idzie:-D
mój nauczył sie mówić:kto to?i jestem z niego bardzo dumna:-D:tak:
teraz jak ktoś dzwoni domofonem to on krzyczy:kto to?:-D
 
Do góry