reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Mamy 2011

martini nie tylko tego mi brakowalo:) tyle cie nie bylo i nawet nie bylam u ciebie zeby ci za lozeczko podziekowac. caly czas wozilam je w samochodzie z nadzeja, ze sie szybko pojawisz;) a z tymi palcami to mi sie zdaje, ze nie ma sie co martwic na zapas! ja wlasnie slyszalam, ze to nic zlego bo dziecko w ten sposob rozladowuje emocje i ma do tego prawo. u nas D. jak mial mniej wiecej tyle co Ala to tez ssal wskazujacy i srodkowy a w tej chwili tego juz nie robi. za to namietnie wklada kciuka do buzi tylko, ze gryzie go a nie ssie. nic sie nia martw!
 
reklama
hejka:)

moje dzieciaki jeszcze śpią!!!! po powrocie wszyscy padliśmy....ja nawet się zdrzemnęłam chwilkę....Ala już 3godzi a Bartuch ponad dwie - zaraz pójdę je zbudzić, ale pierw sie odezwę u Was:)

- strasznie mnie głowa dzisiaj boli, aż mi się w oczach coś świdruje;/ - komary mnie dzisiaj jak wróćiliśmy pożarły na nogach - nie miałam jak się opędzić od nich bo Alcię niosłam i normalnie szok!!!

Beti - łóżeczko - nie zając, mi póki co nie potrzebne, a Emri niech korzysta:)z tym ssaniem zobaczymy....każdy mnie tylko straszy - tzn mama, teściowa i babcia;/
 
Marttini - Ala tak zawróciła Jaśkowi w głowie, że miał problemy z zaśnięciem i był strasznie pobudzony;)

Chyba już starość mnie dopada, bo jakoś tak po dzisiejszym spotkaniu nachodzą mnie różne myśli o życiu i dzieciaczkach. Wszystkie nasze forumowe dzieci są takie słodkie i każdy z nich jest jedyny w swoim rodzaju. Cieszę się, że powstało takie forum i przechodzimy przez to wszystko związane z ciążą i macierzyństwem razem, a każde dziecko jest takie wyczekane przez nas i możemy razem oglądać, jak rosną i odkrywają świat:)Aż chce mi się śpiewać: "Wszystkie dzieci nasze są..." - ale mnie napadło:)

Dobra koniec szaleństw. Idę zrobić kolację. Miłego wieczoru wszystkim:)
 
zawalka - no to Ala się wymęczyłą co by Twojego Jasia pobudzić - Ona padła, a chłop jak to chłop chciał jeszcze:):):):)No ale oprócz tej krótkiej drzemki u Majeczki i tej trzygodzinnej w domu to był maks...w ogóle mniej o wiele śpi Ala w dzień i więcej trzeba się nią zajmować - cóż dzieci rosną!

Wiesz - ja bardzo często mam takie myśli jak i Ty - czas tak szybko leci!rok temu już byłam w ciąży z Alcią...ROK!!!! tak to jakoś już jest...i ja cieszę się ogromnie, że Was poznałam:):):)i rzeczywiście - wszystkie dzieci nasze są:)
 
dzieki laseczki za milo spedzony czas :*

eh ja padam na pyszczek, po waszym wyjsciu chcialysmy jeszcze zaliczyc spacer ale po godz trzeba bylo wracac bo byl placz. no i od tamtego momentu tylko cyc, placz i tulonko. dopiero teraz zasnela. kurcze zaczynam sie martwic o to nasze dziecie :( bo od sob praktycznie nie sypia za dnia, max 2-3 godz no i ma napady tego histerycznego placzu i krzyku.

jutro doczytam co pisalyscie ;)

dobranoc :*
 
martinni hehe ja tez juz bylam w ciazy szlysmy wtedy leb w leb:p

Marzena buziaki dla Majci:) a moze zaczely jej sie skorcze jelit? polozna mi o tym mowila ze pojawia sie to okolo 4-6 tygodnia ale to nie kolki
 
strasznie to miłe co piszecie, aż się łezka w oku kręci :) zostało mi tak po ciąży że się łatwo wzruszam i tak właśnie mnie poruszyły wasze (zawalki i martini) wypowiedzi...
fajne było to dzisiejsze spotkanie, tylko moja Dominika chyba się wrażliwsza zrobiła na ludzi i wszelki hałas, bo długo nie mogłam jej uspokoić. niby pojechałam do rodziców ale płacz na całego, więc nie posiedziałam, dopiero w swoim domku się uspokoiła. No i magiczna chusta pomogła jej trochę odpocząć :) od razu zasnęła :)
 
Marzenko - w nowej fryzurce wyglądasz super! :) Dziękujemy za spotkanie, gwarno i miło było! :)

Lena padła po włożeniu do gondoli, ale obudziła się kawałek przed domem, potem dopiero po 16 się zdrzemnęła, ale też krótko, a po butli na dobranoc zasnęła w sekundę :p
 
Marzenko - no własnie!!!! super Ci w tej fryzurce:):):)
Majcia - Bartuch też tak ok.4tygodnia zaczął nam płakać, krzyczeć, wrzeszczeć i marudzić....do tej pory nie wiem co to było konkretnie - może być, że to jest brzuszek, może kolki..u nas działało zawijanie Bartusia w kocyk, rożek - jak był opatulony ciasno - zasypiał i spał dłużej - no i fakt, bardzo musiałam pilnować by nie był zmęczony - bo jak juz przszła jego pora spania a był padniety - to wtedy i kilka godzin to jego marudzenie trwało/// tylko właśnie - Każde dziecko inne i musisz wybadać troszkę co Majci może być....

E_V - ja do tej pory bardzo wrażliwa jestem, - podobno jak się zostaje mamą ( a już w ciąży się nią zostaje) to jakieś zmiany w mózgu się robią i te ataki wzruszeń itp to włąśnie tego efekty:)
 
reklama
Do góry