reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Mamy 2011

Yvonne- ja też, w 12 t.c.:-( A potem szybko chciałam zajść w następną, bo tylko to mogło nas " uleczyć" i wyciągnąć z tego wielkiego smutku i żalu. Więc jak tylko gin pod koniec sierpnia dał zielone światło, tak zaczęliśmy staranka i 10 września już wiedziałam, że jestem w ciąży:-) Tą drugą ciążę z Miesiem natomiast ledwo do końca 36 t.c donosiłam i już mnie straszono, że kolejny poród jeszcze szybciej może być...

Yvonne, ja też całe urodziłam ( łożysko), ale u nich ponoć czyszczenie to standard:szok:
Co do starań- bardzo dzielna jesteś, ja bym chyba nie zniosła 3 lat prób po niepowodzeniu- załamałabym się :no:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
to faktycznie cieżko, a dlaczego , co bylo przyczyną, ze trudno było Ci donosić ciążę?


a co do starań... warto było się nie załamywać:)
początkowo myśleliśmy, że tak po prostu sięukłada, przeciez nie zawsze jest od razu, później załęłam się denerwować , już wmawiałam sobei, zę nigdy nie bedziemy mieli dzieci, a później pół roku tabsy anty, najzwyklejszych, zęby uspokojić orgaznizm, miałam odpocząć, a w tym czasi e udało sie zmajstrować Kalinkę. 16 grudnia- najszczęśliwszy strzał;)
 
Ostatnia edycja:
Nie wiem, to wielka zagadka dla mnie i lekarze też nie wiedzą czemu ciaża obumarła ( nie było poronienia) za pierwszym razem, a za drugim nagłe pęknięcie pęcherza płodowego. W sumie przełom 36/37- nie ma tragedii, ale Mały do 3 m-ca silną zółtaczkę miał, potem silną anemię, więc naprawdę żałuję , że nie posiedział w brzuchu dłużej narwaniec jeden:tak::-D Z drugiej strony cieszę się ,że nie wyskoczył wcześniej! już 23t.c byłam na prodówce. Macica mi się spinała, bo wg. gina ten kolosik tak szybko rósł i przybierał, ze macica nie nadążała! Mo i jak na przedwcześnie urodzonego Bąbla- osiągnął słuszną wagę 3380:-D

Księciunio raczył wstać- lecimy na spacerek- do skilkania potem:)
 
aestima i yvonne -babeczki edytujemy posty jak chcemy coś dopisać a nie jeden po drugim ;) już połaczyłam- by forum dobrze funkcjonowało tak trzeba-to pisał moderator ;)

a mowa o dzieciach-ja nawet szybciej chciałam drugie :-) taniej wychodzi bo wózki lezaczki maty wsio sie ma;) a teraz jak mam dwójkę to istne szalenstwo :D jest co robic-dzis sale zabaw zaliczyłam spontaniczne z dawno nie widziana znajomą-było rewelacyjnie :)
 
hejka...to ja powracam i się witam:):):) po długiej dłuuuuuuugiej nieobecności:):) ale już w piąteczkę:p nawet nie staram się nadrabiać....:-D
- co do ciąż, porodów i ilości dzieci - nic nie da się zaplanować w 100% - każde inne, wyjątkowe!a co ma być i tak będzie i jest:) ja już się nie spinam - tylko biorę to co los niesie i modlę się jedynie o zdrowie - bo dwie ręce mam i głowę na karku a w sercu dużo miłości i cierpliwości...a pewnie wszystko jakoś się poukłada!!!!
 
Martini, wow, trójka!!! Ekstra, ponoć trójka się najlepiej chowa:tak: Zastanawiam się czy ja bym ogarnęła takie towarzystwo?!:-) Jak sobie dajesz radę??
 
Hej ;)
Dziecię moje spać poszło o 20 i w chwili obecnej śpi nadal! B-) więc mamuśka szybko na BB ;) potem ogarnę mieszkanko obiadek ;)

martini gratuluję gromadki ;)* i właśnie ja ty to ogarniasz ? :)
aestima, yvonne współczuje przeżyć ja hop siup szybko wpadłam ciąża nie planowana ale bardzo mi służyła. Miałam malutki brzuszek i żadnch dolegliwości po za tym że pod koniec tak mnie kość ogonowa bolała, że musiałam siadać i wstawać w spowolnionym tępię:) ale to ból tylko przy wykonywaniu tej czynności a tak wszystko miodzio. No i jak pisałam wcześniej odziny spędzone w bólach katorga, w tą ostatnią noc 22-6.30 rano to już była ostra jazda na całego bóle krzyżowe przez te wszystkie godziny i nie kończące się skorćże z minimalną przerwą, której nawet nie odczuwałam. Ale jak już doszło do tego, że mnie zebrali z tej podłogi położyli na fotel i kazali przeć to pierwsze parcie wyszła główka, ale się cofnęła, drugie parcie nie wyszła wcale i z bólu nie oddychałam przez co podduszałam małą, położna mnie lekko nacięła i ostatnie trzecie parcie i malutka była z nami ;) także parcie ekspresowe bo 6.10 zaczęłam a o 6.30 Noesia była już z nami. Nie łyżeczkowali mnie, a szycie miałam ekspresowe bo nacięcie mini. Zszyli mnie bardzo ładnie. Ojj ale się rozpisałam masakra. ;))
 
Hejka!
Ja tak na szybkiego mianowicie JUTRO na giełdzie w ZG będzie facet co ma Ekologiczne gospodarstwo w Solnikach. Spokojnie mozna kupić od niego sprawdzone warzywa. Zapraszam. Tylko nie wiem dokładnie gdzie si e usadowi ale po nazwie "Ekologiczne gospodarstwo rolno-warzywnicze GAJDAMOWICZ z Solników znajdziecie :p

 
Ostatnia edycja:
reklama
Juhu,
zawalka
- rodzeństwo będzie jak praca będzie :/
Bolo chyba jeszcze nie widział świata Elmo...

cosa - no i się doczekałyście ;) świetny MT :) bawełniany nie sztruks chyba co? i jak młodej się podoba?

Yvonne - to Kalinka już chodzi sama?

Aestima - witaj :) widzę, że również podzielasz moją pasję tworzenia czegoś z niczego za pomocą maszyny do szycia :) Pamiętam tą chustkę Dawidka. Miałam też Bolciowi uszyć podobną i... no właśnie ile ja mam w planach... No i sallis miała rację - imię Twego synka jest śliczne :) jak je zdrabniacie?
Moje szycie też było mega długie i mega bez znieczulenia :/
Kiedy się przeprowadzacie?

Beti - jak Dawidek wpadł do kałuży? że cały czy nóżkami? i jak reakcja?

Po wczorajszej krótkiej nocy (zajętej szyciem) miałam iść spać o 20 a tu co? 23:20 i bb ;)
My nawróceni - w domku najlepiej :)
Bolino zaczyna kombinować nowe słowa - niestety tylko my wiemy co one mogą oznaczać ;)
No i dziś po zabawie z dziećmi młody padł w końcu o stałej porze huraaaaa :) bo trochę się rozregulował przez wyjazd niestety. Chyba i u nas coś w zębiszczach się szykuje bo ładuje pachy i ślini...
Do wyrka marsz!
 
Do góry