reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy 2011

hejka:) ja tak rano to ogarniam młodszych i robimy obiad:)więc San Remo aż tak rano to u nas odpada;/ będziemy po południu - ktoś będzie???
Była dzisiaj u nas położna - Pani K - wiecie kto:) jejku jak ja lubię tę kobietę!!!!pomimo tego, że u mnie już trzecie, ale te wizyty to dla mnie jak miód na obolałe serce...dzisiaj była ponad dwie godziny!!!!Krzysiu ślicznie rośnie, je jak bąk - apetyt mu dopisuje, że hoho - idzie w ślady starszego brata:)baki puszcza, kupska wali - więc gitarra:)
Siw@, marzenka...dajcie spokój, swoje wady też mam...i to wcale nie mało
Vii - wiesz, że Ci troszkę "już" zazdroszczę tego brzuszka???:) dla mnie ciąża to taki naprawdę błogosławiony stan - i potem jak już mieszkaniec po tej stronie zawita, to jakoś trochę tego wszystkiego brak...ale muszę odpocząć i póki co to oby nie za szybko:)
a tak w ogóle to gdzie bywacie potem na placach zabaw?u nas koło Ducha Św. też już ogrodzony jest, i koło mego bloku - dziatwy zatrzęsienie, nawet nie ma gdzie zabawek wsypać do piaskownicy - bo cała zajęta:)
 
reklama
Karolq - może zaczniemy jak wrócisz z kolejnego wyjazdu wakacyjnego? :) ale obiecujesz truchtać a nie pędzić? Bo ja mam kondycję poniżej zera...
Vii - Lena zjadła tylko porzeczki i odleciała o 12 i do 15 spała :) Lubię takie dłuugie drzemki :D
Marttini - pozdrów panią K. ;) a Krzysiu to już super silny facet, niech je, rośnie, kupka, śpi i daje Wam mnóstwo radości :) my do parku na plac chodzimy lub na osiedlu, ale może kiedyś Was odwiedzimy koło Ducha :)
 
izuniek etapy dziecaki pzrechodza i samo idzie-córa pzred 2 ur spała w łóżeczku normalnym i to było poznio bo na watku kwietniowym inne dzieci spały szybciej....córa miała długo body do 18 miesiecy nosiła, a synek pewnie nie wróce nawet na jesien juz, wole bluzke i sweterek czy bluze -juz mi tak wygodniej -mały srednio lubi widze,za to on szybciej bedzie spał w łóżeczku normalnym-juz praktycznie zaraz ;)


martini hihi gratuluje pieknego przyrostu wagi dla krzysia!


mi w punkcie nap- nabili ładnie od reki -zeta za napkę skasowali-moze od dnia pani zalezy hehehe?

yvone najlepszego dla meza-i jakie ciacho upiekłas?
i jak noga?
 
izuniek - no widzisz z braku czasu brak suwaczka, zawsze na szybko tu wpadam i nie mam kiedy na dluzej przysiasc. co do basenu to ja plywac nie umiem wiec na plytsze chodzimy i stroju jednoczesciowego nie mam i nie zamierzam posiadac ;) a gdzie ten plac z trampolina?

martini - no wiadomo ze kazdy ma cos za uszami ale ty masz przewage dobrych cech ;) a pania K zawsze bede wspominac z usmiechem i mam nadzieje ze do drugiego babla jeszcze bedzie pracowac. Super ze Krzysiu lakomczuszek :) co do placow to kiedys przy okazji wizyty w san remo bylismy na tych placach kolo was ale bylam zawiedziona bo hustawki takie zwykle, no a majka uuuuuwielbia sie hustac, takze my zazwyczaj po zaciszu krazymy, ale jak bedziemy w waszych okolicach to damy znac ;)

jejciu jak ja wam zazdroszcze tego spania :( maja chodzi o 21, wstaje po 6, dzis w ciagu dnia spala dwa razy po 30 min i to i tak po wielkich walkach (zasnela 5 min temu). niestety teraz kazde wlozenie to lozeczka to okazja do wstawania zamiast spania i ogolnie jakas taka pobudzona jest, moja mama sie smieje ze pierwsze objawy adhd ;) no lece do prasowania bo maz na treningu
 
Juhu, Dlaczego już kolejny raz mi się coś kaszani z pisaniem odpowiedzi? przenosi mnie do drugiego okna od raz u- tego z zaawansowaną edycją niby i wysyła bez podziału wierszy. Ktoś też tak ma? Zaszalałyście - od ponad godziny czytam i czytam i końca nie widać ;P U Bola: katar od wczoraj. Wodnisty ale upierdliwy. Frida oczywiście be. Wczorajszej nocy kazał siedzieć koło siebie i głaskać po głowie. A jak poszłam to wołał znowu i trzeba było siedzieć przy nim... po pół godz. wzięłam go do nas. Ostatnio taka akcja była hohoho temu. Poza tym przez to, że nie chce jeść owoców i warzyw ma straszne zaparcia. Nie robi kupki po 3-4dni a potem się tak męczy, że mi go szkoda strasznie. Nawet go na nocnik nie sadzam bo wtedy się blokuje i nie robi nic t oraz a dwa, że zawsze kładzie się na brzuszek (albo mi na rękach w zgięciu) i tak mu chyba łatwiej... już nie wiem co mam mu dawać i robić żeby mu pomóc :( daję jogurty, owoce staram się przemycać z jogurtem właśnie albo w mielonkach. Ale przeważnie po kilku łykach jest koniec. Wczoraj puściłam go po chałupce żeby latał na golasa bo odparzył sobie jajco i zachowywał się jak mały szczeniak o obszczymurek. Nie nadążałam ze ścierą latać. Zaszczał nam łóżko, sobie materac, obsikał 3 szafki i samochodzik-jeździk tak, że musiałam go rozkręcać do czyszczenia. Nalał też na płyty tatusia. Udało się też 2 razy na nocnik. Skąd on tyle tego nabrał? a trwało to jakieś pół h :| Zauważyłam, że Bolo nie umie wypowiedzieć "n" i "o" czy tego można jakoś nauczyć? zawalka - jak Jachu? Aestima- gratki dla Miesiola za chodzenie - super sprawa - teraz będziesz miała prywatnego trenera w biegach za maluchem :) ja dziś biegłam na bosaka po kamolach na placu zabaw bo Bolo uciekł do ślizgawki, wspiął się na nią i sobie stanął :| oczywiście radochę miał nieziemską... przedłużacz już widziałam jakiś czas temu ale jakoś tak zeszło, że nie kupiłam... a teraz bodziaków mniej już zakładam. Daj znać po przetestowaniu. btw - Twój nick coś oznacza? Izuniek - wózek, łóżeczko, bodziaki - to chyba indywidualnie. U nas: wózek jeszcze jeszcze - chociażby dlatego, że młody lubi go pchać, poza tym daje się jeszcze wozić to najważniejsze. Łóżeczko ?(u nas turystycze, bez szczebelek ;P) tak jak Ty nie wyobrażam sobie żeby miał spać bez osłonek, wierci się i rzuca po całym wyrku. Bodziaki - jak jest chłodniej , albo pod coś. I na noc teraz też. Tak do 2roku myślę. marttini - buziole dla Twojego wielkiego serducha! Szacun... będziesz dla nas wszystkich skarbnicą wiedzy :) zresztą już jesteś :* gogoja - dzięki :) na tą chwilę zakończyłam realizację wszystkich zamówień - wolna jestem, zwarta i gotowa :) mam w planach MT na sprzedaż/do wypożyczalni oraz pełno zaległych zamówień do swojego domku. Poucha też dam radę :) co do owoców - w doku już nie jest tak fajnie - wchodzą tylko w wiejskim klimacie chyba :/ trawka podpasowała Błaziowi? ;P zieleniny nigdy za wiele ;) Ja na lodach nie byłam - chętnam ja :) 10 w piątek? Yvonne - jak kostka? współczuję :( chyba objechałaś tego pożal się Boże kierowcę co? ja nagminnie mam dziwne sytuacje na pasach. ostatnio 2x na przejściu na Batorego na czerwonym przejechało auto. Gdyby nie mój nawyk spoglądania najpierw na światło i potem jeszcze 3 razy czy wszyscy stoją to byłoby po Bolciu... i jeszcze jakiś czas temu na parkingu pod tesco - koleś z impetem zahamował przed pasami, aj mu pokiwałam głową a on do mnie, że dlaczego mu kiwam skoro on się zatrzymał żeby mnie przepuścić :| mamusiaNoesi - ale Ci dobrze... 9... nigdy tak nie było... sallis - piątek na lody pasi? podskakiwanie to dopiero w przedszkolu. Moja chrześnica się chwaliła pamiętam jak z nią wracałyśmy z przedszkola - miała jakieś 3latka z kawałkiem. vii - to gdzie Hania teraz śpi? i gdzie będzie spała za miesiąc?
 
Hej, poczytałam, ale nie zdołam wszystkim odpisaś- jestem skonana. M. miał wyjazd służbowy, po 21 wrócił a Miesio dzisiaj wieczorem był małym upierdliwcem...

Jak czytam o Martini, to się zastanawiam dziewczyny co to musi być za cud- kobieta- tak pięknie o niej piszecie:tak: Martini- aż mam ochotę wielką Cię poznać:-)

Katoryba,
Właśnie dziś się Pani na placu dziwiła i mi gratulowała jaki samodzielny Mieszko jest. W ogóle za nim nie biegałam ( chyba że zapłakał- raz czy dwa) a on chodził- nie- ON BIEGAŁ dosłownie z innymi dziećmi:-D Jakoś tak ten plac jest urządzony, że bezpiecznie się na nim czujemy i nie chodzę za nim- na ławeczce siedzę sobie i na niego zerkam a on biega za starszymi dziećmi i jest nimi totalnie pochłonięty! Także nie wiem czy uda mi się w związku z jego chodzeniem pozbyć dodatkowych kg:-D
A ten nick to jak moje drugie imię, a znaczy szacunek, poważanie po łacinie, ale nie o znaczenie mi chodziło a o brzmienie, w gimnazjum sobie ten nick wybrałam, jak maila pierwszego zakładałam. I tak mi ta Aestima już została...
Z bodziakami i koszulkami, to mam tak mniej więcej po równo tego i tego i zakładam to co akurat mi pasuje kolorystycznie:-D i pod ogrodniczki bodziak coby się nie marszczyło nic.
Co do forum- mi się nic nie chrzani póki co...

Marzena u mnie dzisiaj drzemki wyglądały identycznie jak u Ciebie:baffled: Chyba go przestawię na jedną dziennie, to może będzie lepiej...
 
Witam;)

Izuniek to jestesmy umowione od wrzesnia;)

Katoryba kolezanka z majowek tak kiedys miala i odezwala sie do moderatora i ta gdzies dalej zalatwiala ta sprawe;) Wiec usmiechnij sie do szczesliwej;)

ja w piatek tez chetna na lody;)
 
witajcie!
super, ze wyjście na lody Wam się udało:)
następnym razem tez się piszę, ale jeśli do San Remo to później, w rannych godzinach to gdzieś na deptaku.

My jednak nie jechałyśmy autobusem, bo znajoma po nas przyjechała autem, więc nie wiem jak tam lęki mojej małej. zobaczymy przy następnej okazji;)

Z noga już lepiej, pobolewa, ale już coraz mniej. wiec gorzej to wyglądało, ale źle nie jest.

Moja Kalinka wczoraj pierwszy raz i to kilka razy sama stała bez podtrzymywania sie. i coraz częściej chodzi za jedną rączkę.
Normalnie starzeje mi sie dziecko.;)

Izuniek , szczesliwa a upiekłam tak na szybko takie zwykłe ciasto na oleju ze śliweczkami:)

katoryba a nawet nie zdążyłam go pożądnie objechać, bo zanim sprawdziąłm czy z Kalinką wszystko ok ( miała gdzieś to, zę matka jej szarpie wózkiem.. takie to dziecko;)) to on już odjechał. żenada.

Miłego dnia wszystkim:)
 
hej ;)

katoryba a może spróbuj dawać owoce żeby się nimi "pobawił" jadł sam, u nas najlepsza zabawa z malinkami na palcach jest, z porzeczek lub jagód układamy buźki a potem szamamy, moje dziecię bananów tylko nie lubi ;) ale Bolcio miał zabawę na golasa ... tylko sprzątania dużo ;) co do MT się odezwę w najbliższym czasie ;)

yvonne dobre że z nogą lepiej ;) bardzo lubię taki placuszek olejowy z śliwkami ;) gratki dla Kalinki ;)

marzenka u nas nie jest najgorzej bo w dzień śpi ale rano też by mógł troszkę dłużej pospać ;) a jak tam u Majci rehabilitacja?

salis albo musiałyśmy się minąć na basenie albo ja ciebie też nie zauważyłam ;) następnym razem musimy się zgadać ;) jedziesz przez Ochle ?

izuniek i jak butki zakupione ? My się na weekend wybieramy na poszukiwania ;)

A u nas z łóżkiem jest tak że B. ma trzy we Wro turystyczne u rodziców jedno bujane (jeszcze moje) drugie ze szczebelkami ;p a i tak często gęsto ląduje u mnie w łóżku ;)
co do lodów i spacerów nie mam auta jutro ;/ ale w następnym tygodniu jak najbardziej ;) na 10 może się wyrobimy ;)
u nas to codziennie inaczej wygląda raz idzie spać o 8 raz o 9.30 dopiero tak jak dziś. Dziewczyny to Bingo jest super Błażko jak zaczarowany siedzi ;) i nawet coś nieśmiale pokazuje tj. klepie rączkami w nóżki ;)


Pozdrawiam
 
reklama
Hej, czy u Was też taki upał???
Nawet na plac dziś nie pójdziemy, na pewno nie przed 17... Masakra. Jutro rano nad jezioro!

Katoryba, to Boli nie chce owocków ? Ja mam odwrotny problem- mój by wcinał bez opamiętania a kupy ma brzydkie i musimy ograniczać i z drobnopestkowych na razie zrezygnować a on aż kwiczy jak je widzi w sklepie czy na rynku... To samo z warzywami, dziś wyjadał z mojej kanapki paprykę, pomidora i cebulę !!!:szok: Jak tylko zobaczy gdzieś siatkę z zakupami- podbiega i wgryza się w cytryny, pomidory, ogórki...
Vii, czytam ,ze u Ciebie też dużo kupek- a jakie są? Bo u nas dość rzadkie i często- gęsto śluz i wynika to albo z niedojrzałości ukł. pokarmowego albo alergii. Zdarzało się to Waszym dzieciom??? W ogóle pije mleko hipp i chyba mu zmienię, bo już3 osoby mi mówiły, że po hipie takie kupy są...

Co do placu- rozkoszuję się więc tą chwilową wolnością:tak: Do tej pory musiałam latać, bo on tylko na czworaka i bałam się, ze w jakieś *****, szkło czy coś łapką mi wejdzie. Teraz póki co spokój, bo go te sprzęty nie interesują tak jak inne dzieci- gorzej jak dzieci zaczynają wchodzić na drabinki- wtedy muszę już lecieć i asekurować ,bo też próbuje:) Ale widzę, ze jest b. samodzielny, inne Maluszki cały czas z mamą, tatą za rączkę, nie oddalają się za daleko. Za to w domu- przyklejony do mnie non stop:baffled: Bo on nie cierpi byc sam- taki społeczny typ. Po mnie to ma, heh.

Izuniek
,w smyku duże przeceny na buty, ale nie wiem jak tam u nich jakościowo?? Trochę się wzbraniam przed kupowaniem butów dziecięcych w sieciówkach...

Yvvone, masakra, na zawał bym zeszła:no: Co za dupek!!
Kalinka próbuje chodzić?! WOW! Mój dopiero powoli stawał w 10 m-cu, ale o samodzielnym staniu czy kroczkach nie było mowy. Mieśko w ogóle troszkę do tyłu ruchowo od zawsze.

gogoja, cieszę się, że bingo się podoba Błażkowi! I mówisz, że już pokazuje? Zdolne te Wasze Szkrabki! Albo Miesio był jakiś do tyłu, albo ja już nie pamiętam co robił w wieku 10 m-cy. A inne z tej serii puszczałyście dziewczyny? nasz lubi tą z zegarem- śpiewa tik- taa, tik- taa ( tika- tak, tik- tak):-) No i niezmiennie zasypia przy bałwanku:tak: A jak tańczy przy tych piosenkach, no przeurocze to jest!!!

A z pokazywanek lubi jeszcze tą- wszystko już z niej pokazuje, jak mu się chce oczywiście:)
BABY TV - Autobus - YouTube Ale to już inna seria, nie tak estetyczna jak sss.
 
Ostatnia edycja:
Do góry