reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy czwórki dzieci

To fakt, że dzieci nie chcą się uniezależnić od rodziców, skutkiem tego nasi rówieśnicy siedzą z rodzicami na ich garnuszku do 40 🤣 oczywiście nie wszyscy, nie uogólniam ale bywają takie przypadki.
Ale może uda Ci się zachęcić najstarsze dziecię do tego aby znalazło jakaś pracę, może wspólnie znajdziecie jakaś pracę dla dziecka przecież nie musi być to od razu praca na pełen etat, a obecnie jest szeroki wachlarz ofert prac np 3 razy w tyg, lub więcej a z mniejszą ilością godzin. Wiadomo, że dziecko nie ma od razu zarabiać kroci a jedynie wspomóc rodzinę w wydatkach na siebie np na rozrywki, a zbliża się okres wakacyjny więc takich dorywczych prac będzie jeszcze więcej. Dodatkowo zawsze poprzez jakąś pracę dziecko może zdobyć jakieś pierwsze doświadczenie.
 
reklama
To fakt, że dzieci nie chcą się uniezależnić od rodziców, skutkiem tego nasi rówieśnicy siedzą z rodzicami na ich garnuszku do 40 🤣 oczywiście nie wszyscy, nie uogólniam ale bywają takie przypadki.
Ale może uda Ci się zachęcić najstarsze dziecię do tego aby znalazło jakaś pracę, może wspólnie znajdziecie jakaś pracę dla dziecka przecież nie musi być to od razu praca na pełen etat, a obecnie jest szeroki wachlarz ofert prac np 3 razy w tyg, lub więcej a z mniejszą ilością godzin. Wiadomo, że dziecko nie ma od razu zarabiać kroci a jedynie wspomóc rodzinę w wydatkach na siebie np na rozrywki, a zbliża się okres wakacyjny więc takich dorywczych prac będzie jeszcze więcej. Dodatkowo zawsze poprzez jakąś pracę dziecko może zdobyć jakieś pierwsze doświadczenie.
Dokładnie! Na siebie to już zarabiać mógłby;)
 
Każdy przypadek jest inny, ale jeśli dziecko jest zdrowe to choćby w wakacje mogłoby jakiś grosz na swoje przyjemności zarobić, wystarczy odrobinę dobrej woli i choć jednen miesiąc przepracować, na początek wystarczy a być może akurat dziecku się spodoba i będzie chciało kontynuować pracę.
Ja poszłam do pracy mając 16 lat, fakt że kiedyś były inne czasy a moja praca była niejako pod przymusem bo rodzicom zupełnie się nie przelewało, i gdybym im nie pomagała pewnie jedli byśmy tynk ze ściany, ale tak mi się spodobało że to ja mogę im pomóc, że pracę kontynuowałam już cały czas, uczyłam się zaocznie a w tygodniu pracowałam. Ale jaka byłam z siebie dumna, że w cięższych chwilach finansowo mogę pomóc rodzicom, poza tym zadbać o siebie i swoje zachcianki. Ale kiedy to było... niecałe 20lat także czasy się zmieniły..
 
Każdy przypadek jest inny, ale jeśli dziecko jest zdrowe to choćby w wakacje mogłoby jakiś grosz na swoje przyjemności zarobić, wystarczy odrobinę dobrej woli i choć jednen miesiąc przepracować, na początek wystarczy a być może akurat dziecku się spodoba i będzie chciało kontynuować pracę.
Ja poszłam do pracy mając 16 lat, fakt że kiedyś były inne czasy a moja praca była niejako pod przymusem bo rodzicom zupełnie się nie przelewało, i gdybym im nie pomagała pewnie jedli byśmy tynk ze ściany, ale tak mi się spodobało że to ja mogę im pomóc, że pracę kontynuowałam już cały czas, uczyłam się zaocznie a w tygodniu pracowałam. Ale jaka byłam z siebie dumna, że w cięższych chwilach finansowo mogę pomóc rodzicom, poza tym zadbać o siebie i swoje zachcianki. Ale kiedy to było... niecałe 20lat także czasy się zmieniły..
Tak ja też miałam pierwsze prace w wieku 16 lat no i czułam się z tym super że stać mnie na ciuchy imprezy etc;) Tyle że ja to robiłam dla siebie bez przymusu rodziców. Może to być fajna przygoda i dobry start w dorosłość ;)
 
hahahahah ta dorosłość w dzisiejszym wieku to jest za duże słowo 😅Dzieci nie chcą zbytnio się uzależniać od rodziców 🤪
To chyba wszystko zależy od dzieci i rodziców 🙂 brat męża w tym roku skończył 18 lat, wakacyjnie pracuje od 16-tki. W tym roku dostał stypendium, więc i tak ma na swoje zachcianki, ale pracę na wakacje już ma załatwioną. A nie musi, bo tylko on został na utrzymaniu rodziców.
 
Każdy przypadek jest inny, ale jeśli dziecko jest zdrowe to choćby w wakacje mogłoby jakiś grosz na swoje przyjemności zarobić, wystarczy odrobinę dobrej woli i choć jednen miesiąc przepracować, na początek wystarczy a być może akurat dziecku się spodoba i będzie chciało kontynuować pracę.
Ja poszłam do pracy mając 16 lat, fakt że kiedyś były inne czasy a moja praca była niejako pod przymusem bo rodzicom zupełnie się nie przelewało, i gdybym im nie pomagała pewnie jedli byśmy tynk ze ściany, ale tak mi się spodobało że to ja mogę im pomóc, że pracę kontynuowałam już cały czas, uczyłam się zaocznie a w tygodniu pracowałam. Ale jaka byłam z siebie dumna, że w cięższych chwilach finansowo mogę pomóc rodzicom, poza tym zadbać o siebie i swoje zachcianki. Ale kiedy to było... niecałe 20lat także czasy się zmieniły..

Masz coś około 40?
 
A mnie trochę dziwi wasze podejście tzn. sama poszłam do pracy zaraz po maturze bo chciałam, ale nie wyobrażam sobie żeby moje dziecko musiało iść do pracy bo ja zdecydowałam się na kolejne dziecko. Albo żeby 16 latek musiał pracować bo mnie nie stać na jedzenie dla niego. Dla mnie to nie jest normalna sytuacja.
 
reklama
Nie chodzi o to, że dziecko ma iść do pracy bo mama zdecydowała urodzić kolejne dziecko, ale o to aby zmotywować dziecko do tego aby w przyszłości nawet dbało o swoje potrzeby, uczyć poniekąd niezależności, zdobywania doświadczeń.
Nikt nie pisał, że posyłał dziecko do pracy w wieku 16lat, a to że niektórzy ludzie w dawnych czasach nie żyli w luksusie no to cóż dzieci siłą rzeczy jak była możliwość musiały pomagać, każdy z nas pochodzi z innego domu i każdemu inaczej się życie układało lub układa, i nie każdego stać aby 18latkowi zapewnić poza wykształceniem, ubiorem i wyżywieniem dodatkowe atrakcje czy jakaś rozrywkę. Moim zdaniem jeśli dziecko jest zdrowe to nie ma przeciwwskazań do podjęcia pracy tymczasowej, i nie widzę nic złego w motywacji do tego.
 
Do góry