reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy niekarmiące- bądźmy zgrabne

Wczoraj mi sie udalo nie jadlam juz nic po 18 i zero słodyczy zobaczymy dzis - mam isc o 20 do mamy na pogawedke i napewno bedzie ciacho ups musze odmowić...

Mierzyłam dzis chyba 10 par spodni i wszystkie male a te dobre - wyglądalam tragedia biodrowki i cały moj fet na wierzchu łełełe :-[ kupiłam jakis big rozmiar bo w czyms musze chodzic i powiedzialam ekspedientce że jak schudne to ja odwiedzę - ( chyba nigdy hehehe) pozdrawiam

Wiecie co miałyśmy sie odchudzac od pierszego ja nie wiem czy dam radę chociaż juz mysle o moich jeansach co leża w szafie i których nawet na jedna noge nie moge wciągnąć ;D ;Dheheh

Ale moze..

Pozdrawiam...

www.martynka1.smyki.pl
 
reklama
Liriel pisze:
...ale, ale, dalej nie widzę żadnych propozycji na szczupłą sylwetkę :(

Ja polecam moją metodę, mało jedzenia niskokalorycznego i dużo ruchu.
Jedzenie to warzywa, owoce i nabiał, a ruch to jazda na rowerze... ;)
 
Kurcze Agnexx gdyby to wszystko było takie proste to byśmy chude jak diabli były. Ale cóż....takie życie, że jedne żrą i wyglądają jak wieszaki, a inne choćby nic nie jadły - wyglądają jak słonice ;) :p
 
Niuńka, znam to lepiej niż się zdaje... ::) mój mąż należy do ludzi-wieszaków... obojętnie ile zje i tak wygląda, jak szczypiorek... ;D
A ja ile bym nie zjadła, to wszystko od razu w bioderka idzie... :(
 
Ja już zrozumiałam, że nie mogę jeść, jak "normalny" człowiek... ;)
Chcę dobrze wyglądać, to muszę dbać o moje menu... ::)
A będzie jeszcze gorzej, bo po trzydziestce metabolizm zwalnia i trzeba się nieźle napocić, żeby utrzymać figurę... :(
 
Ja z niejedzeniem sobie poradzę, gorzej z dbaniem o kondycję. Bieganie, jazda na rowerze w zasadzie odpadają, bo mam problemy z kolanami. Ścierają mi się rzepki i cholernie bolą te kolana, z każdym dodatkowym kilogramem bardziej (dlatego po prostu muszę schudnąć). Dobrym rozwiązaniem byłby basen, ale to z kolei brak czasu i koszty. Muszę się rozejrzeć za jakimś zestawem ćwiczeń nie obciążającym kolan.
 
czesc!

skoro nie karmie to tez przenosze sie do was :D
na diecie jestem 18 dzien. nie jem w ogole chleba,ziemniakow,kasz,ryzu,makaronow,slodyczy... po prostu omijam weglowodany. pozwalam sobie na jeden jogurt light - jogobella ma owocowe i maja tylko 8,4g weglowodanow, ile tluszczu nie wiem bo na tluszcz nie zwracam uwagi - jem za to jajka, parowki, miesko (kotlety rozne, mielone miesko z sosem pomidorowym mniaaam), rybki (tunczyk w puszcze, kazda konserwa, smazone, wedzone  itepe), pomidory i ogorki kiszone, sery (glownie zolty i twarozek ze szczypiorkiem, czasem plesniowy) i malutko owocow - czasem sliwke, nektarynke lub jablko. jestem najedzona, zoladek mi sie kurczy bo staram sie jesc z dnia na dzien coraz mniej. lykam multitabs zeby mi wlosy i inne rzeczy nie wypadly ;) czesto robie sobie salatki - wrzucam cokolwiek typu parowka, ogorek kisz. jajko i lyzka-dwie majonezu. i to jest pyszne :) oczywiscie nawet bez chleba wasa ;) czuje sie b. dobrze. no ale poza tym cwicze intensywnie (5xtyg) - albo aeroby (bieznia, stepper, orbitrek plus cwiczenia na miesnie brzucha) albo spinning czyli disco na rowerkach (60 min intensywnego jezdzenia raz na siedzaco raz na stojaco z roznym obciazeniem) i to lubie najbardziej. jest fajowo. muza daje, w sali swiatla jak na dyskotece, a ty sobie jedziesz i chudniesz ;) inni jada to ci glupio zostawac w tyle wiec dajesz z siebie wszytsko zeby trzymac tempo :) muzyka dodaje energii a po 60 min jestem zmeczona, spocona i zadowolona ze spalilam pewnie caly obiad ;) niestety nie za darmo. no ale poswiecilam stowke i postanowilam tak cwiczyc przez 4 tyg + 5 tyg diety (bo zaczelam wczesniej). jak nie bedzie efeltow to sie zalamuje, stwierdzam ze nie mam zadnej kontroli nad swym cialem i olewam ;) hehe pozdrawiam wszytskie walczace o zgrabna sylwetke i dobre samopoczucie :D
 
czesc
no to ja tez pjawiam sie tutaj :)
dziewczynki, jak juz niektore z was wiedza, mam sporo do zrzucenia (raptem ze 20 kilo, hehehe) i na dodatek zrobilam sobie ostatnio mala przerwe w odchudzaniu. ale dzis zaczynam od nowa. na sniadanko zjadlam pieczywko chrupkie z serkiem, na obiad w palnie ryz z sosikiem, a kolacji nie jem w ogole. no i zaczynam dzis cwiecznia z cindy... uwielbiam je, sa naprawde fajne!!!
 
Moja dieta jest podobna do diety Ulik. Zero chleba itd. tylko, że ja uwielbiam owoce i pozwalam sobie na parę sztuk dziennie, oprócz bananów. ;D
 
reklama
dziewczyny pozazdrościć zaangażowania :)....ja pozatym , że mam diete ze względu na stan zdrowia...kompletnie nic nie robie :-[
 
Do góry