luna665
Mama grudniowa 2007
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2009
- Postów
- 2 886
Kurde, znam ból. Generalnie z własnego doświadczenie Ci powiem, że i tak trza bedzie podłog położyć. My tak mówiliśmy-a to potem, i co ? I mądra ewa wymyśłiła zbiornik który waży ponad 500kg i kto to teraz przeniesie, żeby nową podłogę położyć???????nie ,nie- gips sie zmył całkowicie- tyle ze od kiedy sie wprowadzilismy i kiedy mieszkała tu tesciowa ona ten cały pokoj miala zawalony- tylko kawałek naśrodku był odsłoniety i nie było widac jak ta podłoga bygląda pod spodem:--( potem jak sie wszystko wynioslo to tłumaczyłam to sobie ze tak jak w innych pokojach poszoruje poszoruje na kolanach i zejdzie- a tu nie ma szans- jest tyle prebarwień na podłodze ze cholerka jasna
to nie dosc ze na szafe nie mamy kasy do pokoju Zuzi i nie mam gdzie trzymac ubrań to jesze pierd.... podłoga do tego doszła
edit: poza tym ta wykładzina tutaj to taka przemysłowa wykladzina jeszczecięzko zmywalna i wogóle taka ekhm... no miala zostac, bo kasy nie ma, ale skoro wygląda AŻ tak to nie wiem- jeśc nie bede a kupie nową
naczy sie nie wykładzine tylko panele bo to tyle samo wyjdzie a nawet taniej jak są jakies w promocji
![]()
Moja tez spi, sama kazala sie polozyc. Cos kiepsko wyglada, marudna, mam nadzieje że to nie chorubsko, bo kurcze ja zaraz tez zlapie.Ja wlasnie wrolam z mlodymi z podworka i stwierdzam ze jest juz zimnoNiby jakies tam slonce sie przebija ale nie jest juz tak fajnie
Mlode spia ,ja zjadlam sobie ananaski i brzoskwinki z bita smietana i mam mega bigerski brzuchal![]()
Ja co prawda nie wycodzilam jeszce na spacr czy zakupy, ale ylam na balkonie-masakra jak zimno. W domu gaz podpaliłam, bo spółdzielnia zanim zacznie grzac, to ja zamarzne.