reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Madziula, niezłe odkrycie w plecaku :szok: moj słodszy brat tez miał zawsze kanapki z przed miesiąca w plecaku :szok::sorry2:

Jeszcze wam się pochwale, że Niki wazy 7 900 :tak: i ma 68 cm :tak: Więc już wszystko nadrobiła :tak:

A Helence wyszło 16.800 ale w buciorach i ocieplanych spodniach :sorry2:
 
reklama
Dzień dobry! :-)
Poczytałam trochę i zaraz poodpisuję! No chyba, że Piotrulo coś wymyśli :dry: Dziś od rana trochę nie w sosie jest i meeega marudny :baffled:
...
A tak wogoel to w nocy mialam czolowke z drzwiami.Obudzilam sie na siku i najpierw poszlam zobaczyc czy dziewczynki sa przykryte.I nie myslac czy drzwei sa zamkniete,czy otwarte ruszylam na korytarz.No a drzwi byly tak pol na pol ze akurat weszlam w twarza w sam kant.Nawet mnie nie zabolalo ale tak mi krew leciala z dolnej wargi ze szok.I tylko patrzylam czy moja kielnia jest w calosci hehe
To ty masz twardy łeb kobieto, skoro nawet cię nie zabolało :szok::szok::szok::-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
a to jest moje ulubione zdjęcie dzisiejszego dnia :tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:

moja księżniczka :-):-):-):-)
Śliczna księżniczka! :tak:
...
Jakaś przybita jestem :-( Martwię się strasznie jak Niki to szczepienie zniesie :-(
Będzie dobrze, nie martw się na zapas! :tak:
...
A ja w niedziele byłam u babci mojego M na imieninach. Sama z dziewczynami :baffled: Niby wszyscy mi pomagali, ale umęczyłam sie potwornie. Chałas był koszmarny, Hlena z kuzynka biegały w te i spowrote, rodzinka sie przekrzykiwała przy stole :szok: Dzisaj czuję się jakbym miała kaca giganta, a przecież ja nie pijąca :dry:
No cóż... Tak to już jest na tych imprezach rodzinnych, że człowiek musi odpocząć po odpoczynku! :-D:-D:-D:-D
Witam sie z rana:-) Humor dobry póki co. Dorcia plamiłam wczoraj jeszcze troszkę z rana tylko, dziś póki co sucho:-D A na 13.30 jadę do gin i zobaczymy co mi powie. troche stresa mam:baffled: jade z ciocia i małym....no zobaczymy ile on w poczekalni wytrzyma:confused:
...
powodzenia u gina! :tak::tak::tak:
...
Dziś był cudowny poranek spaliśmy do 9,a potem ogladaliśmy filmy na kompie "jestem legendą i krew i czekolada"ten pierwszy gorąco polecam:tak:w m-y czasie robiac sobie przerwę na jajecznicę i małe co nie co:-D o 13 sie wywlekliśmy z łózka ,bo po dzieci trzeba było jechać,a szkoda:zawstydzona/y::tak:
...
A my mamy ksiedza w srodę ,powiedzcie ile dajecie ksiedzu w kopertę ,bo ja ministrantom po 2 złote ,a ksiedzu 20,nie mam kasy na wiecej:no: a zreszta szkoda:dry:
Aleeee wam fajnie było! :-) Ja też uwielbiam weekendowe poranki, kiedy Piotrusia nie ma w domu :-D:-D:-D
A co do księdza to w tym roku daliśmy 20 zł, chociaż taktownie nawet nie spojrzał do koperty, a w zeszłym roku i dwa lata temu nie chciał w ogóle przyjąć (ale był inny niż w tym roku), bo jak stwierdził - przy małym dziecku to zawsze każdy grosz się przydaje! :tak:
U nas księża są w porządku, ale spotykałam się już z opowieściami jak to sobie "księgę rachunkową" prowadzą i jak po kolędzie chodzą to skrupulatnie wypisują ile i od kogo dostają :szok::szok:
...
Madzia 4+ to ja mam jedną z matematyki :-D:-D:-D,ale to i tak najlepsza klasówka była ;-);-).Reszta klasy 3 i poniżej 3 :szok::szok::szok:
...
Dałam małemu po prawie 2 latach namawiania cielęcą parówkę.
Zjadł nie powiem :tak:
Pytam go
To co?
Będziemy kupować takie parówki?
Na co Kuba
Wiesz przemyślałem ten temat.
Możesz kupować,ale nie częściej niż raz na miesiąc.:szok::szok::-D:-D:-D:-D
Widać jak mu smakują :-D:-D:-D:-D:-D:-D
As, ty naprawdę wymiatasz! No no no! Takie oceny przy całym domu, dzieciach i wszystkich innych zajęciach na głowie to naprawdę wielki sukces! :tak: No, ale ty perfekcjonistka jesteś! :tak:

A co do Kuby... No cóż... Jak zwykle wymiata tekściorami :-D:-D:-D:-D
...
A kupiłas mu te tarcze do sikania/celowania???
...
Jaką tarczę??? :confused::confused::confused::confused:
nie jest tak źle :tak::tak::tak::tak:
ja tez na początku sie bałam bo Oliwka to wulkan energii,bałąm się ze będzie rozrzuicac po dywanie ale sie myliłam.grzecznie sie bawi,lepi,wyciska foremkami,tnie nożykiem plastikowym i bardzo ją to zajmuje a jak coś spadnie na ziemię to zaczęłąm rozkładać folię na dywan i po kłopocie.

dzis jak wieczorem zawołała ciastolinę to tak sie zabawiła że ponad 1h sie tym bawiła.
bardzo się cieszę ze jej to kupiliśmy :tak::tak::tak::tak:


chcemy jej kupić jeszcze lodziarnię :tak::tak::tak: ale to już w przyszłym miesiącu :tak::tak::tak::tak:
Zgadzam się co do ciastoliny! Rewelacja! Piotruś dostał taką ośmiornicę jak ma Oliwka na gwiazdkę i to zdecydowanie ostatnio jego ulubiona zabawka. Bardzo grzecznie się bawi, lepi, wyciska, czasem prosi mnie o pomoc jak nie może sobie z czymś poradzić. Generalnie jest zachwycony.
A co do sprzątania, to ja mam za sobą doświadczenia z piaskoliną :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:, więc ciastoliną jestem zachwycona! :-D Tamto dziadostwo to dopiero włazi we wszelkie najmniejsze szparki! :no:
witam laseczki:happy2:
wpadłam tylko napisać że żyję wojnę dalej z szefową toczę:baffled:ale taką już na noże:sorry2:
nie poczytam bo padam na twarz :-:)-(
papatki postaram się jutro posiedzieć z wami:tak:
No to powodzenia na wojnie! :tak:
...
Do tego pochwalę się że skreślałam w piątek totka no i trójkę trafiłam - będzie aż całe 20zł:-D:-D:-D:-p:-p:-p
Gratulacje! :tak:
...
Ja jak pisalam wam wczoraj juz u kolezanki.Dzis M m miec rozmowe z psychologiem i powienien doiedziec sie czy i kiedy idzie dalej na leczenie
Prosze was abyscie bardzo mocno 3 maly kciuki aby G sie dostal dalej
Nie chce aby on wracal teraz do domu bo boje sie ze wtedy to by mu zabardzo nie pomoglo:baffled:3 majcie kciuki
Kciuki mocno zaciśnięte! :tak:
...
SŁUCHAJCIE,wysprzatałam dziś dzici pokój taka gruntówka,moje dzieci powinny mieć szlaban do 2012 najmniej:szok:mojej córki plecak tegoroczny leżał na regale z rozłożonymi śmierdzącymi ,spleśniałymi kanapkami w srodku,a ona zaczęła nosić stary,jestem pewna ze wiedziała co tam jest:no:duzo by pisać ,ale czuje ze musze zmienić taktykę jesli chodzi o ich sprzątanie:wściekła/y:a makulatury to z 10 kilo będzie:wściekła/y:
:-D:-D:-D:-D To się Klaudunia popisała! :-D:-D:-D:-D
 
Madziula, niezłe odkrycie w plecaku :szok: moj słodszy brat tez miał zawsze kanapki z przed miesiąca w plecaku :szok::sorry2:

Jeszcze wam się pochwale, że Niki wazy 7 900 :tak: i ma 68 cm :tak: Więc już wszystko nadrobiła :tak:

A Helence wyszło 16.800 ale w buciorach i ocieplanych spodniach :sorry2:
No to slicznie dziewczynki waza :tak:Nic sie nie martw zobaczysz ze Niki po szczepieniu bedzie ok:tak:
MADZIULA no to super mialas odkrycia w plecaku:dry:
KERNA bardzo mocno 3 mam kciuki za wizyte I czekamy na wiesci Bardzo dobrze ze przestalas plamic Oby fasoleczka sie dobrze zagniezdzila sie w brzuszku

My z kolezanka bylysmy na spacerze z dziecmi Oliwka musiala byc na raczkach bo na sankach plakala :-(
Zaraz pomidoroweczke bedziemy jadly Moze Oli pojdzie spac Popoludniu capucinko I fajnie jakos leci u kolezanki

G mial rozmowe z psychologiem i do srody napewno jest na detokcie a w srode sie dowie czy wraca do domu czy przechodzi dalej Ja mam nadzieje ze przejdzie dalej

Choc tlumacze sobie ze jakby nie przeszedl to i tak nie chce juz pic KERNA mam nadzieje ze to co napisalas ze nas kocha itp to prawda i jakby nawet G nie poszedl dalej na leczenie to i tak przestanie pic

Dzieki dziewczyny za kciuki No i nadal je trzymajcie:tak:
 
...
Jeszcze wam się pochwale, że Niki wazy 7 900 :tak: i ma 68 cm :tak: Więc już wszystko nadrobiła :tak:

A Helence wyszło 16.800 ale w buciorach i ocieplanych spodniach :sorry2:
Heh! To Niki tylko 2 kg lżejsza od mojego Piotrusia! :zawstydzona/y: O ile jeszcze bardziej nie schudł. :dry: Jutro idziemy na USG brzuszka - to już ostatnie z badań zleconych przez naszą lekarkę. A w czwartek pójdziemy się ważyć i konsultować. Ciekawe co nam powie. Piotrunio nadal ma lepsze i gorsze dni jeśli chodzi o jedzenie, a jeśli już je to głównie na słodko - naleśniki, serki, jogurty (najlepiej takie z chrupeczkami, albo czekoladowymi drażetkami :dry:), kanapki z dżemem albo miodem, a obiady je tylko wtedy, kiedy go przekupujemy słodyczami :wściekła/y: Ostatnio kupiłam mu ketchup taki dla dzieci i o tyle mu to podpasowało, że jak dostaje kanapeczkę to sam ten ketchup na nią wyciska i wtedy je. :sorry2:
Ach, i jeszcze jada posiłki typu happy meal z McDonalda, więc jeśli ma bardzo kiepski dzień i nic nie je, to wieczorem kapitulujemy i Krzysztof jedzie po syf-żarcie :no::no::no:
Czuję się czasem jak wyrodna matka. :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Dorota, wydaje mi się, że G bardzo was kocha i poszedł na to leczenie ze względu na was. To duże poświęcenie z jego strony. :tak: Nie każdy pijący chce się w ogóle przyznać do nałogu nie mówiąc już o leczeniu, więc myślę, że nawet gdyby go dalej nie zostawili na terapii to on i tak będzie robił wszystko, żeby już nie pić. :tak:
No ale kciuki i tak nadal trzymam, oczywiście! :tak:
 
myszunia, moja Helenka tez jak za bardzo wybrzydza to kapituluje :sorry2:

Dzisaj na obiad będą frytki i kurczaczki jak z macdonalda :baffled: Ale najważniejsze, żeby się najdała i miała dobry humor :tak:

A jesli chodzi o jedzenie na słodko to ja ostatnio posłodzilam obiad zamiast posolic, ziemniaki na słodko wcale nie sa takie złe :-D może twój kawaler się skusi na takowe :-D do tego można udusić kruczka z brzoskwinia albo z miodem, tez będzie słodkie, może mu podpasuje :tak:
 
MH, mięso na słodko też już próbowałam mu dawać, ale za nic w świecie nie chce tknąć :baffled: Krzyczy głośno feeeeee, albo neeeeeee, a jak próbuję mu na siłę wcisnąć, to pluje i rzuca talerzem :baffled:
Ale ziemniaczki to może wypróbuję, bo generalnie warzywa i owoce na słodko też mu jakoś przechodzą. :tak:

A tak w ogóle to jestem w szoku, bo Piotruś parę minut temu zasnął! :szok: Coraz rzadziej mu się to zdarza, a już na pewno nie o tej porze! :sorry2: Ale cieszę się, bo bardzo kiepsko się dziś czuję, więc chyba sobie trochę odpocznę! :tak:
 
Kochana idz polezeć, bo to jedyna okazja :sorry2:

Ja kupuje indyka, kroję w kształty jak w macu i wmawiam małej że to Mc Nugets :-p Wcina :tak: ( obtaczam w jaku i bułce i obsmażam )
 
Kochana idz polezeć, bo to jedyna okazja :sorry2:

Ja kupuje indyka, kroję w kształty jak w macu i wmawiam małej że to Mc Nugets :-p Wcina :tak: ( obtaczam w jaku i bułce i obsmażam )
Czyli siła sugestii działa, powiadasz :-D:-D:-D:-D:-D
Też chyba wypróbuję ten sposób! :-D

Idę poleżeć, bo maleństwo mnie podkopuje cały czas, a ja coraz słabiej się czuję! :zawstydzona/y:
 
reklama
witm i ja


Rano wstalam o 10 moj obudzil mnie z wiadomoscia ze przyszly papiery do przedszkola:-)Teraz tylko wypisac i z glowy miejsce pewne:-D
Od rana wysprzatalam i ugotowalam zupe grochowa:tak:
Chyba drugi raz w zyciu bo ja nie specjanie przepadam:sorry2: ale zjadlam Laura tez wcisnela jedna chochle:-p
Nagotowalam caly gar wiec wlalam 2l zupki w sloiki i wstawie do lodowki na czarna godzine:-D
A i tak jeszcze jej zostalo wiec na jutro mam obiad z glowy:-D
Mam zamiar jechac do Esprita na wyprzedaz ale nie wiem czy pojade bo jakos mam lenia:-D
 
Do góry