reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama


a wogóle co z lunką i z pozostałymi dziewczynami.. bo jeszcze nie zdążyłam spytać....
luna pisała do mnie prv ale to już było ze 2 miesiące temu .. no może trochę krócej...



Pewnie zapracowana i nie ma czasu tutaj zajrzeć.;-):-)
Ciepło się zrobiło, to większość mamusiek na dworku spędza miło czas .:tak:

Tak jak i ja.:-)

Zrobiłam dzisiaj małe sprzątanko w letnich swoich ubraniach. :tak:I lekki szok przeżyłam. :sorry2: Wszystkie ubrania w rozmiarze XXL, XL ( 42, 44, 46):szok::szok::szok:
Przypomniałam sobie, że przecież rok temu taki właśnie rozmiar nosiłam.:baffled::sorry2:
Od tego czasu schudłam trochę.:-D
Trzeba będzie sprzedać wszystko. Może ktoś zainteresowany?:-) Ubrania w stanie idealnym.:tak: Tanio odsprzedam.:sorry2:


fanta20062 Lakcid to osłonowy lek .:tak:Jeśli mały łyka antybiotyk, to dobrze , że dostaje Lakcid.:tak:
aguska2017 oj ciężko będzie Bartusia oderwać od spódnicy maminej.:tak: Nie mniej od Barta i Ty będziesz bardzo to przeżywała. :-D A gdzie fotka naszego małego artysty?
gimpelka Wojtuś jak na 4-miesięczne bobo pięknie waży.:tak:
malinuś ależ się za Tobą stęskniłam! :-):-):-)
Pomidorówka forumowa wymiata! :-D:-D:-D
A radami komunijnymi służę o każdej porze dnia i nocy! :tak::tak::tak::-)
As wakacje wakacjami, ale zajrzała byś tu do nas czasem.:-D
 
Witam. Wczoraj nie zajrzałam bo jakoś nie miałam kiedy
sorry2.gif
rano pojechaliśmy na żary, do domu wróciliśmy po 13 i od razu się wzięłam za sprzątanie i obiad, jeszcze Kuba nie spał
sorry2.gif
potem piaskownica, kąpiel, kolacja i usiadłam dopiero po 21.30
sorry2.gif
jeszcze M mnie kurzył wczoraj i tak się zdenerwowałam że przez pół dnia ryczałam, a wieczorem jak się uspokoiłam to oczywiście serce dało o sobie znać
no.gif
dobrze że dzisiaj poszedł do pracy i musiał wziąć k*** auto bo ma bardzo daleko, k*** przez las 15 minut drogi
mad.gif
lepiej dla niego jak jutro wróci do domu
mad.gif
my już po śniadanku i zaraz trzeba iść do kuchni, ale mi się nie chce jak nie wiem co
sorry2.gif
dzisiaj znowu ciepło ale za to chłodny wiatr wieje i jest inaczej, bo wczoraj to duchota była
yes2.gif
spokojnej niedzieli życzę
biggrin.gif
jeszcze potem zajrzę
biggrin.gif

beata ty jestes z Żar tych lubuskich???? :-)
Udało mi się biegać! Nareszcie, Wojtek obudził sie dziś o 6 (cud), Damian też, zostawiłam ich razem po poleciałam dookoła osiedla. O dziwo zajęło mi to tylko 10 minut. Przyjemnie pooddychać świeżym powietrzem po nocy w dusznej sypialni, co prawda mamy otwarte okno, ale z racji Wojtusia wolę nie robić przeciągów. A Wy jak śpicie? Znaczy o okna mi chodzi właśnie i tempereturę?

Poza tym już zdążyłam lekko ogarnąć mieszkanie, wyprasować parę bluzek męża i poskładałam do końca puzzle. Tym razem składałam;
robotnicy na belce - Szukaj w Google

Miłego dnia

jej! ja cie podziwiam za checi i cierpliwosc! ja mam ogrom cierpliwosci ale do puzzli za chiny !

u nas dzin jak codzien. M ma drugie zmiany czyli na 15... troche pomoze po wkurza jak to facet.
Julka zaraz idzie sie kapac. wlasnie konczy ogladac bajke i lulu.
Jutro ciezki dzien. kilka godz spedze u neurologa.
Przyjmuje od 14 a my mamy dopiero 21 nr! jak ja to wytrwam nie wiem. najgorsze ze m do pracy a to 5 km od naszego miasta.
zeby inny dojazd mi pasowal pojechalabym tak na 16 a tak... eh:-(
 
Witam :tak: wybaczcie że nie poczytam ale padam dzisiaj :sorry2: nie dawno przyszliśmy do domu :tak: ale już wykąpani, Kuba po kolacji
biggrin.gif
zaraz ja sobie zrobię kolację i usiądę w końcu :tak: dzieci na piaskownicy mnie wymęczyły, najpierw było jedno, potem troje i tak się mnożą
laugh.gif
jutro M ma rozmowę i przedłużenie kontraktu i mam nadzieję że dostanie na 3 lata a może i więcej :tak: a ja się zastanawiam czy się nie postarać o jakiś kredyt i nie kupić jakiegoś mieszkania
dry.gif
no ale za tym trzeba się nachodzić a jakoś ostatnio M dłużej w robocie siedzi po południu
dry.gif
idę coś zjeść i sobie usiąść w końcu
biggrin.gif
spokojnego wieczorku życzę :tak:
 
Wpadłam żeby zobaczyć co u Was, bo w sumie to umieram z nudów... Kubusiowy nafaszerowany lekami, T stawia z teściem kabinę <remont trwa już 8 dni :szok:> ale na szczęście należę do cierpliwych, a małego kompalam wczoraj jak jeszcze stała stara kabina więc na dobrą sprawę wisi mi to :-D.
Justa, dzięki wielkie teraz już wiem po co ten lakcid :tak:.
Lenka, dzięki za info ja jakoś nie mam ostatnio czasu obejrzeć pogody ani wiadomości za to u mnie na topie jest mini-mini :tak:.
L.a.N.a, też się boję burzy kochana <ale to trałma z dzieciństwa, po krótce napisze Ci że piorun kulisty nam do domu przez balkon wpadł i uderzył w telewizor, który zaczoł płonąć i nie było później prądu bo instalacja spłoneła :szok:>. Więc jak trzaska piorunami to ja znikam w łóżeczku <tam ponoć najbezpeczniej :tak:>.
 
Wpadłam żeby zobaczyć co u Was, bo w sumie to umieram z nudów... Kubusiowy nafaszerowany lekami, T stawia z teściem kabinę <remont trwa już 8 dni :szok:> ale na szczęście należę do cierpliwych, a małego kompalam wczoraj jak jeszcze stała stara kabina więc na dobrą sprawę wisi mi to :-D.
Justa, dzięki wielkie teraz już wiem po co ten lakcid :tak:.
Lenka, dzięki za info ja jakoś nie mam ostatnio czasu obejrzeć pogody ani wiadomości za to u mnie na topie jest mini-mini :tak:.
L.a.N.a, też się boję burzy kochana <ale to trałma z dzieciństwa, po krótce napisze Ci że piorun kulisty nam do domu przez balkon wpadł i uderzył w telewizor, który zaczoł płonąć i nie było później prądu bo instalacja spłoneła :szok:>. Więc jak trzaska piorunami to ja znikam w łóżeczku <tam ponoć najbezpeczniej :tak:>.

jesssu masakra! teraz to mnie jeszcze bardziej przerazilas. ja sobie wmowilam ze u nas nie ma kulistych! hehe o nie!
teraz to kazda burze spedze w toalecie tylko tam nie mam okna!
 
Gimpelka, moja lekarka też jest ok, prowadziła mnie za dzieciaka i moje rodzeństwo też :tak:. Także sytuacja całkiem podobna ;-). Co do słoiczków, to ja małemu sama gotowałam zupki takie przecierane i jeszcze blendera nie miałam, to widelcem marchewkę gniotłam :-D. Dawałam Kubie głównie deserki, a później się wycwaniłam, bo nie raz dawałam słoiczek z tym czego sama nie umiałam mu ugotować < głównie to było 2danie>. Za to od początku od 4 misiąca dostawał różne smakowe kaszki, które uwielnia do dziś :tak:
 
reklama
U nas w rodzinie jak jest burza to kazdy w gacie robi bo moja ciocia straciła prawie wzrok od pioruna;(ehhh.....wskoczył im do sieni w gdzie były łańcuchy jak to za dawnych czasów...brrrr
 
Do góry