Znów do Was zaglądam

:-)
Położyłam małego spać ale niestety jak zawsze pójdzie spać jak mu się znudzi siedzenie w łóżeczku

.
Aguska, Kubie bardzo serek smakował

, nie zdążył przełknąć, a już otwierał buzię krzycząc "aaaa"

. Co do jego malowideł, to kartka pomazana jednym kolorem, wiedzę, że nie jest zwolennikiem rysowania na kolorowo. Bierze ciemną kredkę i robi kreski

. Zdążył już połamać kilka kredek

. Z tą głową to chyba coś Ci przeskoczyło w karku

, może jakiś mięsień, nerw

jak Ci nie przejdzie to lepiej idź do lekarza, bo w końcu oni od tego są

. Już lepiej z tym bólem?? A może to są poprostu uroki starzenia się kochana

;-).
Justa, biedna Julcia z tymi ząbkami... Ale to już duża panna i można jej wyjaśnić, że to dla jej dobra, a jak będzie duża to będzie miała piękne zęby

. Zresztą jak teraz zadbasz o jej uzębienie, to tak jak piszesz, nie będzie musiała wydawać pięniędzy na aparat i nie będzie się buntowała, że mama nie zadbała

. Dobrze, że dzieciaki mają do 16 czy 18 <coś koło tego> darmowe aparaty ortodontyczne, bo człowiek by dawno z torbami poszedł

. Mówisz, że qmpela dawno nie widziana odwiedziła Cię

oj wiem coś na ten temat. Jak wpadnie do mnie przyjaciółka <jeszcze z czasów podstawówki>, a wpada raz na pół roku, to nic nie robie, tylko siedzimy i trajkoczemy

.
Gotuję pomidoróweczkę i myślę gdzie by tu się po czosnek w kostkach <ten taki knorr, chyba ziarenka smaku> udać, bo w brdonce napewno nie ma...

