reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
Witajcie, wstalismy o 6.30 pije juz 2 kawe bo padam na twarz. Przynajmniej mam juz zrobione zakupy i posprzatanne;-)dzis ciut lepiej z jedzeniem, rano maly chcial mm a gdy szlam do sklepu zazyczyl sobie cebularza, kupilam i je, dobre i to;-)
Amelie, Twoj starszy wiec szantaz dziala, tez tego probowalam i nic a Bartek jest tak uparty ze czasami az mnie skreca
 
lena - ja coraz więcej mam takich wieści, śmierć bliskich zawsze mnie przerasta :-(

anula - ja nie daję żadnych kropelek na apetyt ani nic, nasza pediatra też powiedziała że z tego zwykle więcej szkody jak pożytku, jeśli mały nie odstaje w siatce centylowej to nei ma się czym martwić ;-)

amaliie - u nas żaden szantaż nigdy nie działa ;-) syn potrafi zrezygnować dosłownie ze wszystkiego jeśli czegoś nie chce zrobić ;-) ale efekty przyniosły drobne zmiany w diecie i regularność ;-) ja np. podzieliłam posiłki na śniadanie - kanapka plus mleko, 2 śniadanie - bułeczka lub banan, mus, 3 śniadanie zupa, obiad i kaszka na kolację ;-) dzięki temu zjada nawet 5 posiłków dziennie ;-) no i zmniejszyłam mu trochę porcje ;-)
 
Co do jedzenia - moje dziecko ma 7 lat i wazy 20 kilo :/ skóra i kości. Wylądwalismy juz na USG brzucha i gastroenderologa. Mały dostawał jakiś czas syrop na apetyt (wylacznie na receptr) PERITOL i musze przyznać ze dawał efekty.

A teraz? Teraz działa szantaż. ;] poprostu, nie zjedzony obiad, to mówi "do widzenia" ulubionym zabawkom na cały dzien. I jakims cudem dziala. Albo tuz za talerzem ma polozony cukierek. Nie dostanie, poki nie zje. Spora motywacja. Obiady znikają w wiekszosci. :p
Nie wierzę w żadne syropki na odporność i apetyt!Jedynie co jest w stanie mnie przekonać tradycyjny starej receptury tran. Gaja ma 3,9 lat a waży 23, tyle że ja jak byłam mała to też taki pampuch byłam:)
 
Nasza lekarka tez nie wierzy zwlaszcza w te specycfiki na apetyt ale sama juz nie wiem, jak na razie nic nie daje. Dzis ciut lepiej ale bez szalu:sorry:
 
a ja myślę, że to nie jest kwestia wiary tylko zdrowego rozsądku i tego że takim syropkiem można zwyczajnie zaszkodzić, nie podałabym nigdy czegoś takiego bez konsultacji z lekarzem a nasza lekarka była wyraźnie przeciwna ... na rynku pojawiają się co rusz kolejne nowinki, ostatnio nawet na szybszy wzrost u dzieci !!! no paranoja
 
Kasia-matiy co lekarz to inaczej. Zgodzę się, że dziecko nie jest krolikiem doświadczalnym ale są witaminy na podniesiene odporności i syropy, które pomagają. Zależy od podejścia rodzica.
 
reklama
fanta ale mówimy o syropie na apetyt a nie odporność, ja wiem że Bioaron może pomagać (chociaż zawiera benzoesan sodu i osobiście bym nie dała dziecku) ale mówiłam ogólnie o tych wszystkich "Apetizerach" i "Wzrostanach" .... głowa boli :-(
 
Do góry