reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
Czesć Magda ,dostaniesz ode mnie pater noster (cokolwiek to znaczy ,to powiedzenie mojej tesciowej:happy: ) że nie pisałas z nami ,
jak dajesz radę z praca i domem ? Jak twoje córcie?:confused: :-)

położyłam dziewcze spac a wcześniej posprzatałam sobie porządnie w pokoiku ,kupe pirdoł jak zwykle powyrzucałam,zawsze sie dizewię skąd się tyle glu tów w domu bierze:baffled:
 
Noelia przyjmuje ten pater noster na siebie (cokolwiek to znaczy):-D :-D :-D i dziekuję wszystkim za miłe przyjęcie.

Co do moich dziewczyn - to Alicja rozkwita w buncie młodzieńczym, a Agnieszka nie pozwala nam się nudzić. Niestety w dlaszym ciągu śpi z nami w dużym łóżku. W dzień moje dziecko to istny churagan. Robi właśnie rundę po wszystkich szafkach i wywleka....gacie, skarpety, ręczniki, kubki, makarony, kosmetyki itd. Nie nadążam z odgruzowywaniem mieszkania. Za to mamy inny sukces,tzn. odstawiłyśmy się od cyca. Już 4 dni za nami. Mam nadzieję że to koniec.
 
Witam wszystkie Mamusie.
Zastanawiam się, czy przyjmiecie mnie do swojego wątku? Jestem wprawdzie mamą pracującą, lecz w domu - może i wśród Was są dziewczyny w podobnej sytuacji?
Moim synkiem w czasie mojej pracy zajmuje się opiekunka, ale on i tak woli przychodzić do mnie najrzadziej co 5 minut.... a czasem robi się z niego taka "przylepa", że całkowicie uniemożliwia mi pracę (nie ukrywam, czasem z radością robię sobie wolne, ale w innych sytuacjach, gdy terminy gonią, jest to źródłem mega stresu!).
Mąż często wyjeżdża na kilka dni, i siedzimy sobie z moim maluszkiem sami (nie licząc czasu, kiedy jest niania). Ponieważ przeprowadziliśmy się jakiś czas temu do innego miasta, nie mam tu zbyt wielu znajomych choć staram się nawiązywać kontakty z mamami innych maluszków w okolicy.

Pozdrawiam :-)
 
Ola - witaj i pisz dużo:tak::-).
Zielona - nas też na spacerze zaskoczył deszczyk i pognaliśmy do domku, a teraz jak na złość świeci słońce:baffled:. Ale i tak udało nam się godzinę pochodzić.
 
Dzięki za miłe przyjęcie - postaram się zaglądać jak najczęściej :-)
A tymczasem zmykam dokończyć pracę, bo mam coś do zrobienia na jutro, a tymczasem jutro mam w planach fryzjera :-) więc muszę się sprężać z pracką.

Pozdrawiam z mglistej dziś Piły.
 
Ola- witaj w naszym gronie ;-)

Dziewczyny u mnie również jak na złość teraz świeci słońce , dałam mojemu jeść więc mogłabym zrobić drugą rundke wózeczkiem...
 
reklama
Magda No po Alicja to juz duza panna:tak: :-) A patrzac na zdjecie Agniesi to ma mninke CO BY TU JESZCZE PRZESKROBAC:-D :-D :-D :-D
A juz nie dlugo jak nauczy sie spania bez cyca w nocy to powinna spac dluzej bez pobudek i do lozeczka bedziecie mogli ja klasc jak z Vanesska bylo choc i tak mi sie nadal budzi na picie teraz:dry: Ale nie tak czesto jak na cyca:szok:
 
Do góry