reklama
Pycha
mama Mai i Marty
hej
z Maja już lepiej, bawi sie sama, nie marudzi, własnie włazi mi na biurko
a rano nawet mleczko wypiła :-)
dziękujemy wszystkim za zyczenia powrotu do zdrowia :-)
no i musze spadać, bo mała zaraz coś wywinie
;-)
z Maja już lepiej, bawi sie sama, nie marudzi, własnie włazi mi na biurko


dziękujemy wszystkim za zyczenia powrotu do zdrowia :-)
no i musze spadać, bo mała zaraz coś wywinie


vici
mama Victor´a & Raphael`a
Witam a więc wszystkie zmiany to oni wprowadzili a ja myślałam,że mi mąż coś kombinował.Victor wstał dziś o 7 więc z rana nie mogłam tu zajrzeć ale teraz śpi i mam czas.Dziękuję jeszcze raz za gratulacje dla Victorka
A stronę to widac ale trzeba popatrzeć na lewą str tam gdzie jest pare ich wymienionych.Tam właśnie jest napisane "strona .... z ....."a obok jest napis "pierwszy"

A stronę to widac ale trzeba popatrzeć na lewą str tam gdzie jest pare ich wymienionych.Tam właśnie jest napisane "strona .... z ....."a obok jest napis "pierwszy"
Pycha
mama Mai i Marty
no i jestem, bo mała padła i spi 
a co do tych zmian, to trochę mnie wkurzają, ale pewnie jak sie przyzwyczaje to będzie OK
zuzia no to super że miniesz się ze swoją super szefową :-)
a co do pogody to u nas świeci piękne słonko
jak myslicie, mogę wyjśc z Majką na dwór??? nie ma goraczki to chyba tak????

a co do tych zmian, to trochę mnie wkurzają, ale pewnie jak sie przyzwyczaje to będzie OK
zuzia no to super że miniesz się ze swoją super szefową :-)
a co do pogody to u nas świeci piękne słonko

jak myslicie, mogę wyjśc z Majką na dwór??? nie ma goraczki to chyba tak????
vici
mama Victor´a & Raphael`a
Mi pediatra móiła,że tylko gorączka i choroby zakaźne są przeciwskazaniem do wyjścia z domu.No więc ja wychodzę z Victorem mimo kataru i lekkiego kaszelku.
Pycha
mama Mai i Marty
no własnie tez tak myślę, a lekarza zapomniałam zapytac, bo mała mocno płakała i krzyczała da da
iwonka2006
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 13 069
Witam u nas tez deszcz od rana.Jezdzilam za szczepionka od rana na meningokiki i dostalam ale jutro dopiero odbior.Niestety i moja cos ma kaszel a najgorsze jest to ze nie chce pic syropu i co mam zrobic? A i kupilam sobie kwiatki do ogrodka 
Witajcie 
I ja mam chwilę.. posiedziałam już na blogu, zdałam pełną relację z wczorajszej imprezki, łącznie ze zdjęciami i mam ochotę jeszcze pokombinować, ale nie wiem czy mi starczy czasu, bo dziecię śpi już 2 godziny, to w każdej chwili moze się obudzić, a ja nie lubię zostawiać rozwalonych spraw..
Kawka wypita, platki kukurydziane zjedzone..
A co do diety Agi, to fajna, ale jak dla mnie to za dużo liczenia.. poczytałam i juz w czasie czytania się gubiłam.. chyba nie przejdzie u mnie.. choć szkoda, skoro skuteczna..
Iwonka, ja swojej daję leki w połaczeniu z jogurtem, albo deserkiem, albo zupką, albo kaszką.. czymś półpłynnym, przemycam na łyżeczce po trochu..
Pycha, fajnie, że Maja lepiej. Co do spacerów, to moja p. doktor ma takie zdanie jak u Vici- tylko zakaźne i wysoka goraczka.. Jeśli wiec u Ciebie ciepło, to mozesz na trochę wyjsć..
u nas niestety bleeeeeeee :-(
A po południu jadę podpisywać papiery, bo w sobotę świadkuję koleżance na ślubie. Mężulo pracuje, więc imprezka odpada, tym bardziej, ze Mała dopiero co chorowała, to nie zabiorę jej między ludzi, zresztą co to za impreza z dzieckiem na kolanach..?
I jeszcze Wam pochwalę swoją córcię, bo dzisiaj jej wyszło, chyba trochę przypadkowo, że sama zrobiła 2 kroki.
Stała przy mnie, w jednej łapce trzymała pieska, a drugą wpakowała do paszczy i nagle zorientowała sie, ze niczego się nie trzyma..
zrobiła 2 kroki i rzuciła się na mnie.. potem już nie chciała powtórzyć takiej sztuki,
ale zaraz też padła spać, moze jak wstanie, to uda mi się ją zmobilizować? No chyba, ze to całkiem przypadkiem..

I jeszcze nocniczek.. W zasadzie codziennie rano jest komplet, ale potem już gorzej. Ona jeszcze nie kontroluje i nie wola, zresztą ma jeszcze czas, ale i tak jestem dumna, że rano siada bez żadnego marudzenia i siedzi dopóki nie zrobi. Jak juz nocniczek zagra, to jest bardzo zadowolona i gotowa do wstania..
I jeszcze się ostatnio obśmialam, bo w nocniczku gra lambada i ja jej zanuciłam kawałek, a ona poszła po nocnik.. skubana rozpoznaje melodie!!!
Tym optymistycznym akcentem... Pozdrawiam.

I ja mam chwilę.. posiedziałam już na blogu, zdałam pełną relację z wczorajszej imprezki, łącznie ze zdjęciami i mam ochotę jeszcze pokombinować, ale nie wiem czy mi starczy czasu, bo dziecię śpi już 2 godziny, to w każdej chwili moze się obudzić, a ja nie lubię zostawiać rozwalonych spraw..

Kawka wypita, platki kukurydziane zjedzone..

A co do diety Agi, to fajna, ale jak dla mnie to za dużo liczenia.. poczytałam i juz w czasie czytania się gubiłam.. chyba nie przejdzie u mnie.. choć szkoda, skoro skuteczna..
Iwonka, ja swojej daję leki w połaczeniu z jogurtem, albo deserkiem, albo zupką, albo kaszką.. czymś półpłynnym, przemycam na łyżeczce po trochu..

Pycha, fajnie, że Maja lepiej. Co do spacerów, to moja p. doktor ma takie zdanie jak u Vici- tylko zakaźne i wysoka goraczka.. Jeśli wiec u Ciebie ciepło, to mozesz na trochę wyjsć..
u nas niestety bleeeeeeee :-(
A po południu jadę podpisywać papiery, bo w sobotę świadkuję koleżance na ślubie. Mężulo pracuje, więc imprezka odpada, tym bardziej, ze Mała dopiero co chorowała, to nie zabiorę jej między ludzi, zresztą co to za impreza z dzieckiem na kolanach..?

I jeszcze Wam pochwalę swoją córcię, bo dzisiaj jej wyszło, chyba trochę przypadkowo, że sama zrobiła 2 kroki.






I jeszcze nocniczek.. W zasadzie codziennie rano jest komplet, ale potem już gorzej. Ona jeszcze nie kontroluje i nie wola, zresztą ma jeszcze czas, ale i tak jestem dumna, że rano siada bez żadnego marudzenia i siedzi dopóki nie zrobi. Jak juz nocniczek zagra, to jest bardzo zadowolona i gotowa do wstania..

I jeszcze się ostatnio obśmialam, bo w nocniczku gra lambada i ja jej zanuciłam kawałek, a ona poszła po nocnik.. skubana rozpoznaje melodie!!!

Tym optymistycznym akcentem... Pozdrawiam.
zuzia1
Moje dzieciaczki-cudaczki
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2006
- Postów
- 1 800
Brawa dla Martynki, dzielna z niej dziewczynka
:-)
.
U nas też wstrętna pogoda, ale już nie pada i byliśmy na spacerze. A tak wogóle to utknęłam na allegro, bo chcę sobie jakieś ciuszki kupić i teraz znalazłam tyle fajnych, że nie wiem co wybrać
. Może jak mężulo wróci, to pomoże mi wybrać
.
Jutro znowu muszę robić porządki, bo przychodzą pierwsi potencjalni kupcy oglądać mieszkanko. A myślałam, że pojadę z dzieciakami do mamy
, ech....
Iwonka - ja syropy daję w soczku.
Pycha - super, że Majka już zdrowieje:-).
Vici - dzięki, gapa ze mnie
, ja zawsze patrzyłam na drugą stronę, muszę zmienić nawyki
.


U nas też wstrętna pogoda, ale już nie pada i byliśmy na spacerze. A tak wogóle to utknęłam na allegro, bo chcę sobie jakieś ciuszki kupić i teraz znalazłam tyle fajnych, że nie wiem co wybrać


Jutro znowu muszę robić porządki, bo przychodzą pierwsi potencjalni kupcy oglądać mieszkanko. A myślałam, że pojadę z dzieciakami do mamy

Iwonka - ja syropy daję w soczku.
Pycha - super, że Majka już zdrowieje:-).
Vici - dzięki, gapa ze mnie


reklama
K
kasiula matula
Gość
hej dziewczyny długo nas nie było co u nas nowego?Emi chodzi juz sama wreszcie sie doczekalam maz zmienil prace tez dlugo czekalam az sie doczekalam noi brak czasu teraz przyjeli mnie do darmowej szkoly jezyka ang dla obcokrajowcow poza tym otworzyłam malenki biznes tipsowy i wszystkego pełno na głowie
a poza tym w sumie ok pogoda na razie do bani ale ponoc ma być lepiej mam nadzieje
pozdrawiamy was serdecznie buzka
a poza tym w sumie ok pogoda na razie do bani ale ponoc ma być lepiej mam nadzieje
pozdrawiamy was serdecznie buzka
Podziel się: