reklama
ania138
miłość w trzech wymiarach
Hej dziewczynki, pogoda fatalna, humor fatalny, jak Twój Iwonka?
Mąż zamiast już sobie odpuścić to cały czas ciągnie tą farsę, Ewcia fajnie że u Ciebie już ok i że mężulo już prawie w domku.
Myślałam że wczoraj pójdziemy na kawę ale jak się okazało M mówił mi że przyjedzie na chwilę i zmyka dalej do 22 i sama jestem sobie winna że nic nie wiem bo go nie słucham, a dzisiaj powtórka z rozrywki ale gdybym się wczoraj nie dopytała to też bym nic nie wiedziała.
Około 9 przyjechał na chwilę do domu, wnerwił mnie, nakrzyczał że przecież nic złego mi nie robi i że musi pracować, rozpłakałam się a on stał i patrzał po czym coś burknął pod nosem typu "ja pier.., nie wyrobię" i wyszedł. Ja nie mam problemu że on pracuje tylko ze mi nic nie mówi i ja nie wiem gdzie on jest i o której jedzie czy wraca.
Cieszę się że mu wczoraj obiadu nie zrobiła i dzisiaj też niech na nic nie liczy, jak zarabia to niech sobie kupuje i robi.
Novaczka ale Ty zdolna jesteś, te zwierzaczki
to po prostu cudeńka, wow!!!
Jusia fajnie że tak Ci się zaczyna wszystko układać, powodzenia jesteśmy z Tobą!
Mąż zamiast już sobie odpuścić to cały czas ciągnie tą farsę, Ewcia fajnie że u Ciebie już ok i że mężulo już prawie w domku.
Myślałam że wczoraj pójdziemy na kawę ale jak się okazało M mówił mi że przyjedzie na chwilę i zmyka dalej do 22 i sama jestem sobie winna że nic nie wiem bo go nie słucham, a dzisiaj powtórka z rozrywki ale gdybym się wczoraj nie dopytała to też bym nic nie wiedziała.
Około 9 przyjechał na chwilę do domu, wnerwił mnie, nakrzyczał że przecież nic złego mi nie robi i że musi pracować, rozpłakałam się a on stał i patrzał po czym coś burknął pod nosem typu "ja pier.., nie wyrobię" i wyszedł. Ja nie mam problemu że on pracuje tylko ze mi nic nie mówi i ja nie wiem gdzie on jest i o której jedzie czy wraca.
Cieszę się że mu wczoraj obiadu nie zrobiła i dzisiaj też niech na nic nie liczy, jak zarabia to niech sobie kupuje i robi.
Novaczka ale Ty zdolna jesteś, te zwierzaczki

Jusia fajnie że tak Ci się zaczyna wszystko układać, powodzenia jesteśmy z Tobą!
Witajcie ja dopiero zajadam śniadanko razem z moją dietetyczną herbatką
Zimno od samego rana , zresztą całą noc padało a teraz co chwilę kropi i dziś siedzimy w domku:-(
Sikoreczka nie przejmuj się ze mówią ze w chodziku nie wolno
Ja swoje dzieci dawałam ale pilnowałam żeby nie siedziały w nim długo tak 30 min dziennie i mają nóżki i bioderka zdrowe i szybko zaczęły chodzić bo córka miała 10 mies a syn 9 mies.
Jusia a widzisz ze wszystko się jakoś daje pogodzić
I nie patrz na teściową a i fajnie że z mamą lepiej tylko nie daj sobie wejść na głowę
Iwona.c28 strzeż kompika a może to taki nowy typ podrywania na wirusy komputerowe
A szczerze to naprawdę ja niewiem czy ludzie nie mają nic lepszego do roboty tylko włamywać się do kompów takich zwykłych ludzi
Ewcia to szaleństw z mężulem życzę;-)
Iwonka udanej imprezy i obyś się odstresowała
Kasiula udanego pikniku:-)
Ania138 ja też myślę że to powoli dopada cię zmęczenie, stres no i ta chęć zobaczenia maleństwa więc nie przejmuj się swoim nastrojem i wyżywaj się do woli byle tobie lekko było
A ja zmykam nakarmić małego bo już mnie woła

Sikoreczka nie przejmuj się ze mówią ze w chodziku nie wolno


Jusia a widzisz ze wszystko się jakoś daje pogodzić


Iwona.c28 strzeż kompika a może to taki nowy typ podrywania na wirusy komputerowe

Ewcia to szaleństw z mężulem życzę;-)

Iwonka udanej imprezy i obyś się odstresowała

Kasiula udanego pikniku:-)
Ania138 ja też myślę że to powoli dopada cię zmęczenie, stres no i ta chęć zobaczenia maleństwa więc nie przejmuj się swoim nastrojem i wyżywaj się do woli byle tobie lekko było

A ja zmykam nakarmić małego bo już mnie woła

ania138
miłość w trzech wymiarach
Ania138 ja też myślę że to powoli dopada cię zmęczenie, stres no i ta chęć zobaczenia maleństwa więc nie przejmuj się swoim nastrojem i wyżywaj się do woli byle tobie lekko było![]()



Jusia22
Fanka BB :)
Hej dziewczyny chciałam wam podziekować za to ze jestescie ze mna :-)Zawsze moge liczyc na was zeby sie wygadać co mi lezy na sercu
Musze wam sie przyznać ze bedzie mi ciężko isc do pracy bo strasznie jestem przywiązana do małej i nie wiem jak to wytrzymam :-(Czasem tak sobie mysle ze wczesniej chciałam isc do pracy zeby poznac innych ludzi i odetchnąć od tej codzienności a juz jak wiem ze mam prace to jakoś dziwnie sie czuje nie wiem jak to bedzie
Mam juz rozne mysli
Bedzie mi cięzko ale musze dac rade 




Matek już spi a córa sama się bawi w pokoju więc mam czas dla siebie
Jusia zobaczysz jak szybko przywykniesz i przestaniesz myśleć w każdej minucie o córeczce
Ja jak urodziłam Madzię byłam przez rok na dziekance a potem wróciłam na studia i też mi było ciężko na początku a do tego jeszcze karmiłam ją piersią
Nieraz na uczelni musiałam latać bluzki zmieniać bo taki nawał pokarmu miałam ale szybko przywykłam i jak siedziałam nieraz w domu i miałam wszystkiego dość to nie mogłam się doczekać kiedy na uczelnię pojadę i choć na chwilę nie będę musiała myśleć o tych wszystkich obowiązkach, a moja córka jak wracałam z uczelni wieczorem była tak stęskniona cyca że już od progu napadała na mnie i nawet nie mogła sięrozebrać a ona już bluzkę do góry i cyca w buzię
Będzie dobrze zobaczysz
Ja idę poleniuchować trochę asle muszę pomyślec co by tu upiec coś szybkiego, niedrogiego bo niezawiele mam składników
a dobrego
ale mam wymagania nie




Ja idę poleniuchować trochę asle muszę pomyślec co by tu upiec coś szybkiego, niedrogiego bo niezawiele mam składników


Agatka_BB
IX Lachon BB
Hej Dziewczynki dopiero teraz mam chwilke dla siebie... pranie sprztanie po powrocie to jest cos czego nie cierpie... i jeszcze mamy remont w domu ufff.....kupa roboty.
Probowalam wkleic zdjecia tak jak mi Ewcia napisala, zmniejszyc w paincie i przez strone www.holdthatpic.pl ale nie chce mi tej strony otowrzyc
i stanelam w martwym punkcie........
Nad morzem bylo fajnie do czasu kiedy pogoda sie nie zepsula, bo jak bylo brzydko to mozna sie bylo z nudow pociac
. Wogole to spotkalismy tam znajomych, ktorzy sa tez z Bielska , byli na tym samym osrodku co my, malo tego balkony mielismy na przeciwko siebie i caly czas tylko plotkowalismy
;-)
oni maja miesiac mlodszego synka od Igorka i Maluchy tez swietnie sie bawily, to co czasem wyprawiali we dwojke......


Powiem szczerze ze na wczasach mielismy bombowe towarzystwo, na lepsze chyba nie moglismy trafic.....
Wrocilismy z wczasow dzien wczesniej bo nie bylo tam po co juz siedziec, pogoda sie strasznie zepsula i temp spadla do 13C brrrrrr pod koniec bylo juz strasznie zimno....
Ogolnie wczasy bardzo udane....ale stwierdzilismy z M ze jak byedziemy mieli gdzies na wczasy w przyszlym roku jechac to zagranice bo tutaj to straszne nudy sa, jak tylko pogody nie ma.
Chetnie powklejam wam zdjecia jka tylko podpowiecie mi jak....bo kur...
dalej nie umiem
ten Ewci sposob wyglada na prosty, tylko ta strona sie nie chce mi otworzyc....
Probowalam wkleic zdjecia tak jak mi Ewcia napisala, zmniejszyc w paincie i przez strone www.holdthatpic.pl ale nie chce mi tej strony otowrzyc

Nad morzem bylo fajnie do czasu kiedy pogoda sie nie zepsula, bo jak bylo brzydko to mozna sie bylo z nudow pociac







Wrocilismy z wczasow dzien wczesniej bo nie bylo tam po co juz siedziec, pogoda sie strasznie zepsula i temp spadla do 13C brrrrrr pod koniec bylo juz strasznie zimno....
Ogolnie wczasy bardzo udane....ale stwierdzilismy z M ze jak byedziemy mieli gdzies na wczasy w przyszlym roku jechac to zagranice bo tutaj to straszne nudy sa, jak tylko pogody nie ma.
Chetnie powklejam wam zdjecia jka tylko podpowiecie mi jak....bo kur...





iwona.c28
Mama Natali i Kuby
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2007
- Postów
- 5 618
My juz po obiadku i teraz druga kawka:-)
JUSIA napewno dasz rade i przestaniesz myslec ciagle o dzieciach jak bedziesz miala duzo pracy, a i do domku bedziesz chetniej wracala
AGATKA ja to robie zmniejszam zdjecia w microsoft photo editor ( w obrazie zmniejsz rozmiar) a potem w odpowiedzi w dodatkowych opcjach robie zarzadaj zalacznikami i tam wrzucam z kompa zdjecia i wyslij

sposob prosty i zawsze mi wychodzi sprobuj powodzenia;-)
:-).
JUSIA napewno dasz rade i przestaniesz myslec ciagle o dzieciach jak bedziesz miala duzo pracy, a i do domku bedziesz chetniej wracala

AGATKA ja to robie zmniejszam zdjecia w microsoft photo editor ( w obrazie zmniejsz rozmiar) a potem w odpowiedzi w dodatkowych opcjach robie zarzadaj zalacznikami i tam wrzucam z kompa zdjecia i wyslij




sikoreczka79
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2007
- Postów
- 6 890
Dopchałam się wreszcie do kompa!
Moi chłopcy dziś sobie grają i nie mam szans tu się dostac
Mała śpi więc wyruszyłam na strych. Przyniosłam sobie pranie i mam mnóstwo roboty. Znalazłam też buciki po Adrianku i okazuje się że Madzia ma trzy rozmiary mniejszą nogę niż miał synek. Ech więc czeka mnie kupno bucików na jesień. Może te traperki na wiosnę się nadadzą
Mam na zimę kozaczki od siostry ale obawiam się że też będą za wielkie. Małą nózię ma to moje dziecię
Poszykowałam im też kurteczki i czapki na jesień. No zimno się zrobiło to trzeba grzebac w szafach,. Dobrze że mam ubrania po małym to sporo zakupów mi odejdzie. Miłego popołudnia





reklama
Dobrze, że masz zabezpieczenie przed włamaniem... to chyba najważniejsze... a niech próbuje... A co do robótek, to czy aż tak bardzo arcy...? mnie też się podobają, ale mam wiele zastrzeżeń co do niektórych... Jeśli jednak Tobie się podobają, to mi miło...Witam u nas pogoda do bani zimno i leje. Wiecie co ja mam od wczoraj problem bo ktos mi sie probuje wlamac do kompika
wczoraj moj program antywirusowy zablokowal 3 takie proby a dzis juz 1
. Co komu po moich danych jak ja tu nic waznego i ciekawego nie mam
. Denerwuje mnie juz to
Novaczka powtarzam sie ale dla mnie to co robisz to arcydziela sztukimilej robotki:-)

Jusia, dobrze, ze z mamą lepsze układy, i że zgodziła się zajmować małą, zwłaszcza jeśli Ty masz do niej zaufanie, a i mała się przy niej dobrze czuje... A co do tęsknoty... no cóż, na początku pewnie będziesz tęsknić, ale się przyzwyczaisz... kiedyś przecież i tak byś wróciła do pracy... lepiej więc wcześniej przejść przez to... pomyśl, że za kilka lat to dopiero byś się zżyła i tęskniła... im dłuzej tym gorzej.. A poza tym praca na kasie to i tak dość zajmująca praca, więc będziesz myślała o pieniądzach, a nie o innych sprawach... a czas zleci nie wiadomo kiedy... Nie miej wyrzutów sumienia, nie jesteś przecież ani pierwszą ani jedyną mamą, która wraca do pracy... Rozumiem Cię, bo spotkalam sie juz z takimi rozterkami... myślę, ze wiele mam ma takie, ale sama zobaczysz- bdzie dobrze i to szybciej niż myślisz...
No to żeby znów nie wyszedł tasiemiec mówię... do zobaczenia...
Pozdrawiam.
Podziel się: