reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

ja juz tez bardzo bym chciała 2 dziecko, a teraz jak tu tak ciążowo, to jeszcze bardziej, ale musimy załatwić jedną wazną sprawę z mieszkaniem i już molestuję męża żeby jak najszybciej się tym zająć, tylko, ze prawdopodobnie będzie musiał wyjechac za granice do pracy, bo musimy założyc sprawe w sądzie, a jak na razie nie stac nas na adwokata :-(

a co do przedszkola to wpadałam na genialny pomysł, chciałabym, zeby przez zime Maja chodziła na 1- 2 godzinki pobawic sie z dziecmi, ale nie wiem czy to mozliwe, w sobotę poznałam dyrektorke żłobka, więc może coś sie uda załatwic :-)
ja jestem na wychowawczym, więc nie moge jej dac tak normalnie, na więcej godzin do przedszkola
 
reklama
Pycha, oby sprawę z mieszkaniem udało się załatwić jak najszybciej i pomyślnie, a potem dzidzia :tak:
A z tym przyzwyczajaniem do przedszkola to jest chyba super pomysł - potem malutka nie będzie w szoku idąc do nowego miejsca na cały dzień!

A u nas chyba w ciągu najbliższych dni rozstrzygnie się, czy będziemy nadal mieszkać w Pile czy wracamy do Wawy.... sama nie wiem, co jest dla nas lepsze i taka jestem zagubiona szczerze mówiąc....
 
A z tym przyzwyczajaniem do przedszkola to jest chyba super pomysł - potem malutka nie będzie w szoku idąc do nowego miejsca na cały dzień!
oby tak się dało to załatwić, bo w sumie Maja ma mało kontaktu z innymi dziecmi, a widzę jak ona ciągnie do dzieci to mi jej szkoda

A u nas chyba w ciągu najbliższych dni rozstrzygnie się, czy będziemy nadal mieszkać w Pile czy wracamy do Wawy.... sama nie wiem, co jest dla nas lepsze i taka jestem zagubiona szczerze mówiąc....
no to zyczę podjęcia dobrej decyzji :-)
 
Witam:-)u mnie tez pochmurno i brzydko.Vanesska w nocy mialal dalej biegunke,zapisalam ja dopm lekarza ale dopiero na 17:00 MAMY DRUGI NUMEREK:baffled:
Sikoreczka tak czy tak czeka was 3 dniowka,to chyba lepiej wczesniej niz pozniej,tym bardziej ze pogoda do d..y :tak:
Ania31 Disney jest super,moja tez co rano oglada a od 9 sa programy dla najmlodszych dzieci:tak::-):-):-)
OlaK Oooo ile zmiandziecko i mozliwa przeprowadzka...no zrobcie tak aby bylo najlepiej dal was wszystkich:tak::-)
Pycha oby szybko sparwy sie po ukladaly i za rodzenstwo dla Majki sie zabierzcie:-D
 
PYCHA zycze zeby sie z mieszkankiem udalo:tak:

OLA a tobie trafnej decyzji co do miejsca zamieszkania:tak:, a Maksio jest jeszcze maly i napewno zmieni swoj stosunek do dzieci przeciaz on jest jeszcze malutki - zobaczysz:-). Moja Natalka jak byla mala to wszystkich sie bala i nawet z tata nie chciala zostac jak ja mialam isc do sklepu czy lekarza( wszedzie tylko mama i wiecznie sie spodnicy trzymala), a teraz to kombinuje jakby sie tu od tej mamy wyrwac:shocked2::laugh2:

IWONKA - oj biedna Vanesska ucaluj ja mocno.
 
Hej w ten kolejny zimny, mikry i szary dzień :dry:.
Ja jakaś spuchnięta od soboty chodzę :baffled:, dłonie i stopy już to zaczyna boleć :dry:, a mały jak siedział w brzuchu i się nie szykuje tak siedzi, już by mógł być tu z nami. Stwierdziłam że poczekam do 13, bo to będzie 40 tydzień i jak nic do tego czasu się nie zmieni to się za niego wezmę ;-):laugh2:, bo wczoraj to doszłam do wniosku że jak 2 tyg. po terminie będą mi mieli dopiero wywoływać to się październik zrobi :dry: a 1 paź. Mariusz ma urodziny to by było ok:tak:, ale 3 teściowa ma imieniny i tego bym nie zniosła :wściekła/y:. Ale myślę że tak długo to mały nie będzie się opierał.

Iwonka ale Twój suwaczek gna do przodu :tak:, biedna Vanesska, żeby się tylko nie odwodniła jak kiedyś moja Majka bo u nas to się w szpitalu skończyło :-(, ale ona wtedy jeszcze wymiotowała ( grypa żołądkowa - rota wirus )

a co do przedszkola to wpadałam na genialny pomysł, chciałabym, zeby przez zime Maja chodziła na 1- 2 godzinki pobawic sie z dziecmi, ale nie wiem czy to mozliwe, w sobotę poznałam dyrektorke żłobka, więc może coś sie uda załatwic :-)
ja jestem na wychowawczym, więc nie moge jej dac tak normalnie, na więcej godzin do przedszkola

Ja tak chciałam Majkę do przedszkola prowadzić żeby miała kontakt z dziećmi ale tu u nas nie można :dry:, a ona właśnie zaczyna się robić domatorka i za rok mogę mieć problem ja Ewcia z Matim bo się przyzwyczai do mamy i siedzenia w domku
 
Na środę umówiłam się do gina na 18 i jeżeli niania nie będzie mogła zostać do wieczora a tatuś nie wróci z pracy (pewnie nie, bo on rzadko wraca przed 19) to chyba pójdę z Maksem bo on z nikim innym nie zostanie :baffled: A co mi tam!

Jeżeli chodzi o przeprowadzkę, to chyba wolałabym przynajmniej do końca roku pomieszkać jeszcze w Pile, żeby sobie spokojnie popracować, a jeżeli się przeprowadzimy to znów trzeba będzie szukać dobrej niani.... problem! Z teściową dziecka nie zostawię, zresztą wczoraj mnie zdenerwowała bo przyjechaliśmy do nich ze starszym synem mojego męża i ona do niego mówi: "Cześć Maciuniu, najukochańsza perełeczko babci" i go wycałowała, przytuliła, a do Maksia: "Cześć Maksiu" i tylko pogłaskała po główce. Kobieta uważa za swój obowiązek pokazywać starszemu że tylko jego kocha bo on jest taki biedny. Niestety mnie to wkurza.

Z takich względów wolałabym do Wawy nie wracać, szczególnie że będziemy musieli wtedy sprzedać nasze małe mieszkanko i tymczasowo mieszkac u teściów (tymczasowo = do 2 lat dziękuję bardzo), a teściowie żyć spokojnie nie dadzą. Spokojnie = naszym życiem, ciągle trzeba będzie z nimi siedzieć, cały dzień przy stole itd.
 
Ania 138 a czemu Majki teraz do przedszkola nie dalas?
Ola K a ku[ic czegos nie mozecie nowego? To faktycznie nie chcialabym do tesciowej isc mieszkac....
 
reklama
OLA to rzeczywiscie nieciekawie bys miala, a ta twoja tesciowa ( nie obraz sie) ale wku** mnie jak dziadkowie uwazaja tylko jednego wnuczka:unibrow:. Niestety czesto tak sie zdarza. U mnie tez tesciowa faworyzuje mlodsza corke siostry mojego M i naszego Kube, a te dwie starsze ( starsza corke szwagierki i moja Natalke) traktuje inaczej:wściekła/y:, a przeciez dzieci to widza i jest im przykro:dull:. A nie macie mozliwosci kupienia sobie czegos zeby nie mieszkac z tesciami?
 
Do góry