Witam cieplutko! U nas było szaro-buro i mokro ale widzę że słonko przez chmurki przebija powolutku.
Adrianek w przedszkolu, mam nadzieje że dzis będzie ok. Nie pisałam wam ale mały trochę za bardzo przytulski jest. Przytula dzieci a że czasami robi to za mcno to one płaczą zdarza mu się kogoś wywrócic lub oberwac za to od niezadowolonego kolegi. Hm niby miła rzecz a tyle problemów. Trudno mu wytłumaczyc, że przytulanie czyli okazywanie swojej przjażni może dla kogoś byc niemiłe. Próbujemy my, próbuje jego pani i narazie bez skutków. Obiecałam dziś ngrodę za grzecznośc bo mi brakło pomysłów.
Madzia już lepiej, w nocy tylko raz płakała, ale od ząbków. Zbuntowałam się dzisiaj i nie wkładam jej do chodzika ani nie prowadzam. Ona już sama wstaje i potrafi ustac chwilke sama a do tego potrzebuje mnie. Nie podniesie się jak jej ręki nie podam więc doszłam do wniosku że czas zacząc samodzielnośc. Zosawiłam rozłożone łóżko żeby miała sie czego trzymac i posadziłam na podłodze. Pobawiła się i mnie woła a że nie pomogłam to wstała sama. Po kilku próbach zaczęła się nawet odwracac i puszczac w moją stronę. No proszę jak trzeba to potrafi.
Ania138 Agatka BB współczuje takich teściowych. Moja jest jak bryła lodu i zachowuje się jakby ją wogóle nie interesowało co z nami się dzieje, ale za to mama nadrbia wtykaniem nosa we wszystko.
Iwona c28 gratuluje pięknego słowa.
Iwona 2006 no może ci się uda od razu trafic do dobrego lekarza. Trzymam kciuki.
Ewcia jeszcze troszkę i Mati będzie z chęcią do przedszkola chodził. Mój chętnie chadza ale za to w nocy przeżywa. Spac nie może koszmary ma łazi po domu. Mam nadzieję że mu to minie bo mi się mężuś nie wysypia.
Dobra mykam obiadek wstawic bo mi mała zasnęła.
