reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
moja Maja razcej nie nalezy do niejadków, tylko martwi mnie że ciągle to samo, żadnego urozmaicenia,
je duzo nabiału, jak wstanie chce mleko, potem na sniadanie Danio i za chwilke woła kakao,
obiad to jakos podziubie jakies miesko kotleciki i zupki,
a potem znów chciałaby Danio, kakao i mleko przed spaniem

Ja mam tak z moja Natalka non stop by mleko pila pod roznymi postaciami i najchetniej to by jadla tylko paroweczki pizze hot - dogi itp. :no: Normalnie sily nie mam a z obiadami tez problem zupe np to zdaze nakarmic Kube sama zjesc a ona jeszcze je:eek: a drugie dania jakos ida ale zadnych surowek nie chce jesc
 
iwona Maja nie je żadnych owoców i warzyw :-( jedynie w zupie jak sa jakies warzywka, a rok temu jak miała 9 m-cy to wsuwała jabłuszka, banany i inne owoce, a potem nagle jej przeszło :-(
 
PYCHA to bardzo ci wspolczuje moja Natalka jak miala okres ze nie chciala jesc ani owocow ani warzyw ani nawet miesa to zrobilam jej badania i wyszly jej slabe wyniki a najbardziej brakowalo jej zelaza i musialam jej uzupelnic jego poziom lekami:no:. Po tym jakis czas bylo lepiej z jedzeniem a teraz znowu nie chce ale maly szantazyk pomaga;-)
 
no kurcze,,ja widze,ze duzo tutaj niejadków,,moje to owoce pochłania tonami,,tlyk mud awac,,ale z jedzeniem gorzej,,bo non stop mus cos wymyslac....ale trudno,oby tylko jadł to moge wymyslać..
 
Dzień dobry! Aleście się z rana rozpisały:-D Ja dzisiaj pospałam do 9. Normalnie :szok: Adrianek wstał o 7, ale dostał od babci telewizor (taki starszy ale działa) to sobie włączył i siedział sam w pokoju. Ah jak mi tego brakowało:laugh2: Madzia dzisiaj o 9 się obudziła. U mnie też już rosołek się gotuje, a ja muszę w końcu w te okno wskoczyc. Szczerze to mi się nie chce:baffled:
Adrainek też niejadek, ale najlepsze jest to że w przedszkolu w miarę je. I to czasami je rzeczy których w domu nie chyci np. pomidory:confused2: a jeżeli chodzi o chorowanie to niestety te przedszkole daje w kośc.A jak on załapie to zaraz mam i Madzię chorą:hmm: już jej dzisiaj z noska cieknie. Buuu... Zresztą ja Adika podejrzewam o jakieś alergioczne problemy choc jest to nie potwierdzone. Za każdym razem jak jadę do siostry t mały dostaje kataru albo cos więcej, a ona ma kota i obawiam się że żle na niego reagujer.
Zmykam uśpic małą!:sorry:
 
Majka poszła spać :szok: i to bez zadnego marudzenia, Darek jeszcze w kosciele, a ja zabieram sie do szycia, bo mam chyba z 10-15 rzeczy, w których cos tam sie rozpruło, popruło i tak ciągle zwlekam, bo nie cierpie szyć :no:
 
No, no ale sie rozpisalyscie...
U mnie znow kolejna nudna niedziela, dobrze ze chociaz slonko swieci za oknem...siedzimy z mala w domku dzis, maz w pracy, nie wiem o ktorej wroci i tak sobie na niego czekam i czekam i z nudow umieram mala troszke sie zdrzemnela...
kurcze juz nie moge doczekac sie swiat i wyjazdu do polski cholernie tesknie za wszystkimi jedziemy tyko na 4 dni wielka szkoda ale i tak sie strasznie ciesze...trzeba pomalu aczac kupowac prezenty dla siostry juz mam tylko problem z bratem znow bedzie co sie kupuje chlopca w wieku 20 lat pod choinke???strasznie ciezko jest cos wymyslic...
jutro ide na pierwsza lekcje niemieckiego troche sie boje jak to bedzie, gdzie ja mala zostawie? smutno bedzie mi tak sie z nia rozstac nawet na godzinke i zamiast sie uczyc pewnie bede myslala o niej...
narazie uciekam bo cos mi sie tam w lozeczku wierci
 
reklama
My juz po rosolku Kubus troche pochodzil pobawilismy sie i poszedl spac. Jeszcze troche i bede drugie danie robila.

Milego popoludnia:-)
 
Do góry