L4dY-bIrd
doula
dam jak sie upiecze 
;D
;D
reklama
ale ciacho,
no to ja zaczełam ostatnio piec i robię często taką bombe kaloryczna.
Piekę biszkopt a na to daję bitą śmietanę zmieszaną na koniec ubijania z capucino, i oczywiście z cukrem można dodać śmietan fixsu żeby się trzymała lepiej ta śmietanka ale u nas znika to w ten sam dzień i nie ma sensu,na wierzchu posypuję jeszcze startą czekoladą.PYCHA a poza tym proste i szybkie
no to ja zaczełam ostatnio piec i robię często taką bombe kaloryczna.
Piekę biszkopt a na to daję bitą śmietanę zmieszaną na koniec ubijania z capucino, i oczywiście z cukrem można dodać śmietan fixsu żeby się trzymała lepiej ta śmietanka ale u nas znika to w ten sam dzień i nie ma sensu,na wierzchu posypuję jeszcze startą czekoladą.PYCHA a poza tym proste i szybkie
MaMalgosia
Mama urwisa***lipiec`2005
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2006
- Postów
- 277
Hej babeczki Ja mam w końcu woooolne ;D Dzisiaj obyło sie bez wieczornych jęków, stęków i całego tego przedstawienia : Magdalenko dzięki za pocieszenie, ze póltoraroczne dziecko przesypia w końcu noc ;D O MATKO!!! To mi jeszcze nawet rok grozi??? ;D
Co do opieki mojego męza nad synem to ogranicza sie ona do mniej więcej 1,5 godziny dziennie. Przynoszę mu Oliwiera na wpół śnięta ok 8 rano , bo chcę choć troszkę w spokoju pospać. Najlepsze jest to, ze kiedy ja śpię mój meżuś sie męczy , bo akurat nasz synuś wali kupę , a tatusiowi ręce odpadną jak małego przewinie No więc tak sie męczy przez prawie 2 godziny i tak co rano ;D ;D , a Oliwek biedactwo jest ciągle upominany , ze za dużo się rusza tacie na kolanach :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:
Kalinka ja Cię kobitko podziwiam , naprawdę.... :angel:
Ja mam w końcu woooolne ;D Dzisiaj obyło sie bez wieczornych jęków, stęków i całego tego przedstawienia : Magdalenko dzięki za pocieszenie, ze póltoraroczne dziecko przesypia w końcu noc ;D O MATKO!!! To mi jeszcze nawet rok grozi??? ;D Co do opieki mojego męza nad synem to ogranicza sie ona do mniej więcej 1,5 godziny dziennie. Przynoszę mu Oliwiera na wpół śnięta ok 8 rano , bo chcę choć troszkę w spokoju pospać. Najlepsze jest to, ze kiedy ja śpię mój meżuś sie męczy , bo akurat nasz synuś wali kupę , a tatusiowi ręce odpadną jak małego przewinie
No więc tak sie męczy przez prawie 2 godziny i tak co rano ;D ;D , a Oliwek biedactwo jest ciągle upominany , ze za dużo się rusza tacie na kolanach :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: Kalinka ja Cię kobitko podziwiam , naprawdę.... :angel:
E tam....bujasz.
;D
Tak się wybieram na herbate i wybieram i zaraz skaczę na kwadransik...ale sieć wciaga.
Mamałgosia... też mam woooolne. Moje paskudy spią...wszystkie trzy!
Męża nie ma, do kolegi się wybral...zrobię sobie kanapke i zaraz wracam, może jeszcze kto sie przyłączy. I napisz w międzyczasie co lubisz: czytac, słuchać, jakie kolory, ciuchy, meble, obrazy, zwierzaki...no, napisz duzo!
;D
Tak się wybieram na herbate i wybieram i zaraz skaczę na kwadransik...ale sieć wciaga.
Mamałgosia... też mam woooolne. Moje paskudy spią...wszystkie trzy!
Męża nie ma, do kolegi się wybral...zrobię sobie kanapke i zaraz wracam, może jeszcze kto sie przyłączy. I napisz w międzyczasie co lubisz: czytac, słuchać, jakie kolory, ciuchy, meble, obrazy, zwierzaki...no, napisz duzo!
reklama
Mój Olek nocki przesypia od 2 miesiąca zycia ;D Kochany skarbek ;D Idzie spac o 19 i spi do rana.
Teraz mam sesje wiec nei mam za duzo czsu na siedzenei przy necie.Ale nadrobie.Czasem podczytuje ale nei mam czasu pisac. :-[
Spokojnej nocy
Teraz mam sesje wiec nei mam za duzo czsu na siedzenei przy necie.Ale nadrobie.Czasem podczytuje ale nei mam czasu pisac. :-[
Spokojnej nocy