Kasia Irlandka
10/2006 06/2009 :)
Noo, rzeczywiscie tu goraco i bojowo sie zrobilo.:-)Dziewczynki.Apeluje o spokoj. Peace and love, jak to mowia. A jesli chodzi o zakupy w deszczu to hmmm dla mnie to normalka. Martynka - znasz pogode w Dublinie-nie dosc ze leje to jeszcze wiatr taki ze kazdy parasol rozwali. I do tego wozek ze Stasiem, ktory rowniez nie znosi folii przeciwdeszczowej, i torby z zakupami, krotko mowiac samo zycie.
Aluska - mnie rowniez sie cisnienie podnioslo. Jak Ty mozesz z ta baba wytrzymac??
Ja bym juz ja dawno zastrzelila, a conajmniej walkiem zatlukla. Madzka ma racje, powiedz jej zeby sie nie wpier....... Ty jej w wychowywaniuj dzieci nie przeszkadzalas.
Stasiu zawsze zasypia przy zgaszonym swietle, nigdy nie pil z butelki i nie uzywa smoczka. Nie pije tez mleka modyfikowanego. bo i po co.
Aluska - mnie rowniez sie cisnienie podnioslo. Jak Ty mozesz z ta baba wytrzymac??


Stasiu zawsze zasypia przy zgaszonym swietle, nigdy nie pil z butelki i nie uzywa smoczka. Nie pije tez mleka modyfikowanego. bo i po co.