hej lasencje

na początek lunka;morza miłości namiętności uniesień i synka do kompletu z okazji waszej rocznicy ślubu
wczoraj w pracy zrobiłam awanti że


no siedziały do 21 i zapierniczały co by wszystko zrobić bo się wydarłam i powiedziałam dosyć dzwonimy do szefowej niech przyjedzie i zobaczy jak wy kończycie pracę i jaki syf mi zostawiacie...wściekłe bo o 18 mają koniec ale zapierniczały
ja przyszłam do domu na ostatnich nogach:-
-(jak doszłam to miałam 39.4 zapodałam sobie końską dawkę pietruszka mnie nasmarował wickiem wypociłam się i dzisiaj tylko katar i kaszel a gorączki nie mam


na początek lunka;morza miłości namiętności uniesień i synka do kompletu z okazji waszej rocznicy ślubu

wczoraj w pracy zrobiłam awanti że





ja przyszłam do domu na ostatnich nogach:-
