Ja już mam mega wnerwa... 15 minut temu dostaję smsa od małża, że zaraz będzie tylko kumpla odwiezie. Ja całe miasto okrążam w 10 minut takie "duże", więc dzwonię do niego, a on do mnie "no zaraz będę tylko kumpla odwiozę"...

Ja pier*olę

To po jaką cholerę wysyła mi smsa że zaraz będzie, skoro nawet doopy nie ruszył?? Debil normalnie, już inaczej tego nie nazwę. I zacznę robić dokładnie to samo, bo już mam dość tych jego kretyńskich zagrywek, myśli że jak kremy mi kupi to będę tolerować każde jego idiotyczne zachowanie. Na pewno nie, niech się buja

A do tego chyba naprawdę jestem wyrodną matką, bo nawet nie zauważyłam, że moje dziecko zasnęło...

:-(. Myślałam, że się bawi, wchodzę do pokoju, a ona padnięta jak pies Pluto smacznie chrapie

. Kurczę, a może do dlatego, że tak na nią nakrzyczałam i ona tak bardzo płakała?? :-(Oj, źle mi teraz a jeszcze ten głupi małżonek mnie wnerwia........................................................................