agatulka25
Mamusia Zuzi i Maksa
miłego wieczorka drogie pani
czas do łóżeczka w nocy jedna pobudka i pewnie o 7 na nogi trzeba sie wysać do miłego
czas do łóżeczka w nocy jedna pobudka i pewnie o 7 na nogi trzeba sie wysać do miłego
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
daj recepte na to szkolenie,moj jak tylko wchodzi do domu to za pol godziny pyta o ktorej maly pojdzie dzis spac,a jak mowie ze pozno w dzien wstal ,to juz foch ze dziecka na czas nie polozylam i do nocy lata ,a on zmeczony jest,ja rozumiem on do 7 albo 8 w robocie ale ja to co niby siedze i paznokcie maluje???dzien ccaly ,a jak wieczorem lezy i wola zebym mu kawy zrobila to juz mnie calkiem roz....anormalie lezy na kanapie przed telewizorem a mamy kuchniosalon,a mnie wola z drugiego pokoju albo z kibla,zeby mu kawe podac,i jak tu sie nie wsciecJa to i tak swojego nieźle wyszkoliłam, nie mam na co narzekać, a że nie jest doskonały to w końcu wina tego że jest chłopem i doskonały nigdy nie będzie:-);-)![]()
normalnie dzis dzien kobiet jakis ,bo same zale sie mi biora na mezczyzn,bo czy czlowwiek za duzo wymaga ,te pol godziny rozmowy dziennie chociaz,ale nie ,musze pojechac do kraju tylko z malutkim bo my juz ze soba nie rozmawiamy tylko informacje podajemy sobie ,szok,i jeszcze zeby jakas pomoc byla,a tu nic,malego kapac to niby nie umie,ja nawet jak sie bardzoozle czuje to musze,nakarmic go ,jak kaprysi tez nie umie,na nocnik tez nie ,tylko slysze,,nie mecz go juz,,zeby posprzatal ze mna swoje zabawki malego ucze a maz daj spokuj za malutki,,,,ocipiec mozna ja tak ,a on tak ,nie dosc ze nie pomaga to jeszcze ma innne zdanieNo a ja dobry wieczer mówię.
Widzę żeście na chłopów wsiadły. Ja też myślałąm że dziś mojego pogryzę. Boshhh nic toto nie kuma i nie chce robic, bo zmęczony. Ja pewno nie bo w domu siedzęKoniec końców sama se musiałam młode pozas bo przecie mecz jest, a dzieci w końcu zasną sobie.
Poszłam ich ululac, poczytałam Pinokia i zasnęli mi bardzo szybkoSłodko wyglądali jak tak "słuchali" z zamkniętymi ślepkami
![]()
o widzisz kochana trafilas ,bo moja tesciowa to wszystkim swojego chlopa wyrecza ,a on nic nie umie ,nawet cherbaty zrobic ,i synus tez to samo ze mna probowal ale co to tonieNie no moje takie rozbestwione nie jestI uważam to za ogromny sukces: jego mama nie pozwoliła mu nic w domu robic i do tej pory usługuje we wszyskim jego ojcu. Oj ciężko mu było się przestawic ale w tej chwili sam z rana robi sobie śniadanko do pracy, a w niedzielę dla całej rodzinki. Pomaga w sprzątaniu, choc czasami się muszę nieżle naprosic co by to zrobił. No tylko w kwestii zasypianai i kąpania dzieciów jest kaszana odkąd mała bezcycowa. Wcześniej przynajmiej synia zasypiał i kąpał a teraz du**
![]()