a nasz antek budził się dzisiaj tylko 2 razy raz o 2 i potem o 4.30 tatuś wstał dał mu piciu i grzecznie spał dalej i to do prawie 7
ja nie wstawałam do niego wcale więc jestem wyspana


chłopaki nie zostawili nam rano ani kromeczki chleba nic a nic a tu za okknem deszcz na termometrze 11 stopni wieje jak tu wyjść
no nic mam mleko i płatki a jak adam wróci koło 13 ze szkoły to pójdzie po chlebek na obiad mam zupkę z wczoraj więc luzik




chłopaki nie zostawili nam rano ani kromeczki chleba nic a nic a tu za okknem deszcz na termometrze 11 stopni wieje jak tu wyjść

