wiecie co,Weronika ma katar juz 1,5tyg.
nadal taki w miare gesty ale sam tez wyplywa,....
po antybiotyku przeszla jej chrypa i juz prawie nie kaszle.
ale-tak sobie mysle czy u niej to nie bylo zapalenie krtani????????????
bo ta chrypa
Paulina tez nigdy nie maila takei zapalenia krtani zeby w nocy dusznosci atakowaly,tylko zwsze wlasni bakteryjne co sie wolniej rozwijalo
a skojarzylam z ja w sobote dalam malej serek homognizowany troche,zeby ja obsypalo na wizyte u alergologa we wtorek.no i dostala malej wysypki a w srode katar i w sobote hrypa.i tak mysle czy to nei przez to....
bo osatnio miala chrype miesiac wczesniej jakos jak jej przez przypade dala zupy ze smietana

bo jak jest wirusowe zapalenei kratno to z dusznoscaimi itd nie?