reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

reklama
jak ja jestem to żadnej nie ma :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: chyba robicie mi to ostatnio specjalnie :sorry2:


Bo ostatnio to ciężko się spotkać...
Wszystkie dziewczyny zajęte.
Ja też tylko wpadłam na sekundkę, Niki właśnie usnęła, z Helenką będzie gorzej bo sobie urządziła późną drzemkę...v:baffled:

Dobranoc
 
Ostatnia edycja:
Wiktoria, Dowikla naprawdę wam współczuję, mój m wyjechał w tamtym roku na 8 mies ale po 3 ja do niego przyjechałam ( w siódmym miesiącu ciąży autobusem, 800 km!!!)a po następnych 2 on do nas już wrócił, nie wytrzymał, kiedyś to ja wyjechałam na pół roku do anglii, a wtedy to moj (wtedy jeszcze nie m) przyjechał za mna po 2 tygodniach, mimo że siedział ze mna bez pracy, zapozyczył się w polsce po uszy i po miesiacu dopiero znalazl prace
 
Bo ostatnio to ciężko się spotkać...
Wszystkie dziewczyny zajęte.
Ja też tylko wpadłam na sekundkę, Niki właśnie usnęła, z Helenką będzie gorzej bo sobie urządziła późną drzemkę...v:baffled:

Dobranoc

no własnie cos sie mijamy,kiedys bardziej potrafiłyśmy się zgrać :tak::tak::tak::tak:mało kiedy mozna pogadac na live a szkoda :sorry2:
 
Witajcie kochane po dłuuugiej przerwie...
Dzis jeszcze nie bardzo będę miała czas na posiedzenie z wami, ale obiecuję, że od jutra pogadamy sobie..., a dużo jest do opowiadania:-)
No kooochaaaaaaaana ja juz o Ciebie wrzeszczałam gdzie Ty jesteś:tak: fajnie ze w koncu zajrzałaś- czekamy na relację:tak::tak::tak::tak:




ja przed chwila wróciłam z m z piwka i klade sie spac bo wykoncona jestem:sorry2::sorry2::sorry2:


Wię doranoc do juterka:-):-):-)
 
jestem i ja;)
bylam na plotkach,wrocilam przed 21.mala uspyoia a reszta spi.


Te masaże małego mnie wykończą psychicznie i fizycznie.
Mam totalnego doła.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Życzę Wam miłego dnia.
dasz rade;)



A to obiecane fotki moich szaleństw wózkowych :-D

Anika w swoim nowym foteliku
p1120580.jpg

By lola_lu, shot with DMC-FX07 at 2009-07-07

i Helenka w foteliku :-D:-D:-D

p1120579.jpg

By lola_lu, shot with DMC-FX07 at 2009-07-07

A z wózka jestem mega zadowolona :tak: Przekładana rączka, duuuzy kosz na zakupy, podesty dla Heli. Dodatkowa tacka i uchwyt na kubek, a do tego jest lekki :tak:

By lola_lu at 2009-07-07

To tyle jeśli chodzi o moją manię:-D:-p

no faje!
hmmmm,ale wydawalo mi sie ze mials inny wozek?to ta budka co widzialam?a co z poprzednimi?juz sprzedane?


Helena mi właśnie usnęła :no::no::baffled:
uuu ja dzis Weronike 16.30 budzilam bo poszla spac o 15 i wlasnie dopiero zasnela


Witajcie kochane po dłuuugiej przerwie...
Dzis jeszcze nie bardzo będę miała czas na posiedzenie z wami, ale obiecuję, że od jutra pogadamy sobie..., a dużo jest do opowiadania:-)

NO PROSZE KTO W KONCU NAS ODWIEDZIL!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A JUZ SIE MARTWILYSMY!!!!!!!!!!!!
opowidaja opowaidaj!!!!!!!!!1:-):-):-):-):-):-):-)
zajrzyj na zamkniety;)

jak ja jestem to żadnej nie ma :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: chyba robicie mi to ostatnio specjalnie :sorry2:

a co ja mam powiedziec?????????/
od ponad tyg jak wpadam wieczorem albow dzine to ciszaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa



no własnie cos sie mijamy,kiedys bardziej potrafiłyśmy się zgrać :tak::tak::tak::tak:mało kiedy mozna pogadac na live a szkoda :sorry2:

czekaj czekaj az sie jesein zrobi:-D:-D:-D:-D


Ja jestem ale na godzinke zmykam na Housa;-):tak:.

zapomnialam ze to leci....
w poniedzilek?to chyba gdzies na AXN co?
ja juz dawno caly 5 sezon obejrzlaam i nie mam co ogladac teraz:baffled:

no kobitki jeszcze troche posiedze i musze sie myc itd itd bo jutro do stolicy jade:-p
 
reklama
zanim coś wyśle to można sprawdzić tu.

tragedia 14-miesięcznej dziewczynki | atrapa.net

Szpital
konkretnie ten przypadek.
Jest w ostatnio popularne w menu po lewej stronie.
Wystarczy kliknąć.
Ja zawsze sprawdzam takie info.
Miałam to w zeszłym roku na GG i na mailu chyba z 50 razy już.:szok::szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
no to niezle to krazy:szok:
Witajcie kochane po dłuuugiej przerwie...
Dzis jeszcze nie bardzo będę miała czas na posiedzenie z wami, ale obiecuję, że od jutra pogadamy sobie..., a dużo jest do opowiadania:-)
fajne ze zagladnelas:-)
jak ja jestem to żadnej nie ma :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: chyba robicie mi to ostatnio specjalnie :sorry2:
ostatnio ciezko sie sklikac:baffled: nie zasiedz sie dluzej niz do niedzieli:-D
Wiktoria, Dowikla naprawdę wam współczuję, mój m wyjechał w tamtym roku na 8 mies ale po 3 ja do niego przyjechałam ( w siódmym miesiącu ciąży autobusem, 800 km!!!)a po następnych 2 on do nas już wrócił, nie wytrzymał, kiedyś to ja wyjechałam na pół roku do anglii, a wtedy to moj (wtedy jeszcze nie m) przyjechał za mna po 2 tygodniach, mimo że siedział ze mna bez pracy, zapozyczył się w polsce po uszy i po miesiacu dopiero znalazl prace
fajna historia :) apotem dlugo jescze tam siedzieliscie:confused:
No kooochaaaaaaaana ja juz o Ciebie wrzeszczałam gdzie Ty jesteś:tak: fajnie ze w koncu zajrzałaś- czekamy na relację:tak::tak::tak::tak:




ja przed chwila wróciłam z m z piwka i klade sie spac bo wykoncona jestem:sorry2::sorry2::sorry2:


Wię doranoc do juterka:-):-):-)

oj piwko moze wykonczyc :))



Laura wykapana i po kolacji.Na kolacje mielismy nalesniczki Lali zjadla 1,5 i popila herbatka.Ja zjadlam 4:szok::-D z dzemikiem i bita smietana:-)
Kolezanka z naprzeciwka opuscila Laure o 21:15 szalaly jak waritatki bo rozlozylam im namiot
Ja w niedziele jade do Polski wiec juz odrazu pisze ze nie bede miala az tak duzo czasu zeby zagladac bo sprawy przedslubne troche mi zajma:baffled:
Ale napewno wkleje jakies foteczki z pobytu :happy2:
 
Do góry