reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

witam nocnie
dzionek dosc udany mimo ze meczacy
pogoda taka sobie-chmury ale tylko mzylo chwilami wiec nie zmoklysmy]
Paulina rano pojechala do szkoly,pozniej oczywiscie biegiem po nia do szkoly i na pociag
w wawie wsyzla po nas siostra,mialysmy troche przeprawy z autobusami
psycholog i logopeda w czd bardzo zadowlone z Pauliny,tymbardziej ze jak ja zaczelam leczyc to miala 4 lata,wiec przez te 6lat duuuuzo sie zmienilo

pozniej znow przesiadki i dotarlysmy do MH
dziewczyny sie pobawily,my poplotkowalysmy i na pociag do domu
powiem wam ze jestem bardzo milo zaskoczona dzisiejszym dniem i ludzmi
dzis wszyscy chetnie sami pomagali mi z wozkiem-pomagali wsiadac i wysiadac z pociagu,ustepowali miejsca itd :szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:
jak nigdy:-)
do domu dotarlysmy na 20:rofl2:
dziewczyny zaliczyly wieczorny spacer i po 21 juz smacznie spaly:tak::tak::tak::tak::tak:




Witam Was serdecznie.

, mam 22 lata ,Mąż wyjechal kilka dni temu do Angli.... zobaczymy sie najprawdopodobniej za 3 miesiace...

Czuje sie zle... jestem przygnebiona, smutna ,a jak moj Ukochany dzwoni to mu ciagle placze... ;(

Mamy 2 letniego synka z ktorym tak jak Wy siedze w domku poniewaz nie pracuje.
Mam o tyle nieciekawa sytuacje ze mieszkam z tesciowa....
Siedze sama z Malym w pokoju , niechce mi sie z nia rozmawiac...
Bunkruje sie...
najchetniej zaszylabym sie gdzies... przespala jakis czas i obudzila sie po 3 miesiacach...

To ,ze nie pracuje a bardzo bym chciala co powoduje ze mam za duzo czasu wolnego i mysle o tym co robi Moj Maz itp , nie mam zajecia :(

witamy
narzekasz na brak zajec?heheheheh
to u nas sie nudzic nie bedziesz



[

madeuska-super zdiecie na suwaczku-sliczna z was rodzinka!!!!
popieram
sliczna fotka

Dla mnie nie ma takiego czegoś,że dziecko nie dojada.
Zobacz zwykle jest tak,że dziecko zjada śniadaniew domu,potem śniadanie w przedszkolu o 9.
O 11 jest zupa
o 13 jest drugie danie
często o 15 jest podwieczorek
Moim zdaniem to wystarczająca ilośc posiłków na tak krótki czas nawet bez podwieczorku.
Z doświadczenia i z obserwacji wiem,że nie wszystkie dzieci chcą podwieczorek,bo po prostu nie są głodne.
Problem polega na naszy przyzwyczajeniu do schematu .

u nas w panstowym jest o 9 sniadanie,o 12 obiad z 2dan i ptem podwieczorek kolo 15
w prywatnym jest zupa o 11 a drugie o 13 i to rozwiazanie bardziej mi sie podoba

W

A wiec u gina jakos poszło porozmawiałam z położna powiedziała ze cukier moze tak skakac a na niskie cisnienie kazała duzo pic płynów , a gin kazał mi teraz zrobic jeszcze raz cukier i ti z obciazeniem 75 glukozy wiec zobaczy co z tym cukrem sie dzieje , no i kazał sie pilnowac zeby HB nie spadło do 11 ale zobaczymy witaminy mam dalej brac wiec bede brała :-):-):-)

Wczoraj to dzien przeleciał szybciutko była kolezanka wiec czas poleciał meza w domu nie było bo w opolu wiec tylko zakupy delikatne no i obiadek wsumie to poszlam o 21 juz spac bo nie miałam kompa to nie miałam co robic:-D:-D:-D w nocy budziłam sie 5 razy cały czas sniło mi sie małe dziecko byłam tak zestresowana ze mysałam ze zwariuje tylko patrzyłam która godzinajest az wkoncu doczekałam 7 i wstałam , ubrałam siebie i Maksia i pojechalismy do rzeszowa :-):-):-)

W rzeszowie juz mąż na nas czekał i mimo iz u mnie za oknem pada deszcz ja dzisiaj jestem chyba najszczesliwasz i nawet ten deszcz nie zepsujemi humoru dla mnie swieci słońce:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Moja dzidzia jest zdrowa wszystko ma nawoim miejscu i wazy 40dag i jest to CÓRECZKA:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2: JUPIIIIIIIIIIIIIIIIIIII:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:

Malinka nie wiem skad ty wiedziałaś ale miałas dobre przeczucia ;-);-):-):-):-):-)

Przepraszam za uzycie capsa ale jestem taka szczesliwa ze szok , maksiu nie mógł sie napatrzec i tylko pytał co to jest , chciał wiedziec czy to dziewczynka czy chłopczyk:-D:-D:-D:-D a jak pokazał serduszko i puscił jak bije to maksiu stał jak wryty i pyta co to ???? Jak doktor powiedział mu ze serduszko siostrzyczki to az łezka mu sie zakreciław oczku , lekarz pokazał mu rączke i kazał policzyc paluszki mówił ze ma 5 paluszków to dobrze i sie usmiechnął ..........i na dodatek dzidzia jeszcze mu na koniec pomachała ta raczką ...:-D:-D:-D:-Doj miał wrazenia cała droge zrzeszowa w aucie sam do siebie sie usmiechał a ak odwiozłam go do przedszkola to odrazu dzieciom zaczał krzyczec ze widział siostrzyczke i mu pomachała:-D:-):-):-)
oj bedzie dzisiaj przedszkolu gadko tylko o dizdziusiu:-D:-D:-D

No to sie rozpisaam przepraszam ale z kim jak ni z wami moge podzielic sie moja radością zreszta maż tez stał ja wryty tak strasznie wszystkiemu sie przygladał:-D:-D:-D:-Djeszcze lekarz mu tak wszystko dokładnie opisywal i pokazywał ze to erce to komory przedsionki i zyłki itp. nawet pepowine pokazał na podczerwien i było widac jak krew płynie :-D:-D:-D:-D

super przezycie cieżkie az do opisania:rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2::rofl2:

fajnie ze z dzidzia wszytsko ok i gratuluje corci:-D:-D:-D:-D:-D
wiecej takich dobrych wiesci

witajcie
dzis dopiero teraz
zabralam sie z samego rana za sprzatanie i dopierio teraz wypilam kawe - zimna...
wczoraj m mnie wkurzyl i nie siadlam na neta ale to juz swoja droga...
po poludniu byl u ans policjant - dzielnicowy do Seweryna :-)
przyszedl zobaczyc czy jest w domku :tak: spal oczywiscie :-)
dzis wstalam po 8 z Niki a Sewek sie juz bawil...
potem sniadanko, sprztanie, znow cos trzeba zjesc bo glodna sie zrobilam i potem obiad...
wkoncu tez trza sie ubrac do ciuchow bo w pizamce jeszcze jestem :laugh2::laugh2:
y:

a co przeskrobalo Twoje dziecko?:rofl2:


ty
a dlaczego boisz sie glukozy:eek::eek:
woda z cukrem, a z czarkiem w ciazy to mi nawet smakowalo:tak::tak:
siostra powiedziala ze mozna troszke soku z cytryny dodac i nie bylo zle:tak::tak::tak:
)

glukoza bleeeeeeeeeeee
ale fakt mozna dodac troche soku z cytryny
i tedy jest troche lepsza

T
Wróciłam z Wołomina.
Maly dostal orzeczenie na 3 lata
Jupppiiii....:-D:-D:-D:-D:-D:-D

super!!!!!!!!!!!!
gartki
to teraz zalatwiaj reszte

H
My już po obiadku, rano poleciałm do dentysty, tak na żywioł i jako ostatnia z pięciu osób się dostałąm. Ma limit. Słuchajci ewchodze do poczekalni a wszyscy na mnie i w smiech. Az sie chyba czerwona ze wstydu zrobiłam, musiałam mieć mega głupi wyraz twarzy, bo zaczeli mi tłumaczyć, że włąśnie o mnie rozmawiali, no to ja jeszcze bardziej zbaraniałam.
Oni czeklai w kolejce o d5 rano, stomatolog przyjmuje od 9. Ja wpadłam za 5 dziewiąta i zmieściłam sie w limicie. A oni włąśnie sie zastanawiali, kto w czepku urodzony przyjdzie na oststnią chwilę i sie załapie. O 9.10 byłam już po . Przyjęła mnie bez kolejki, pamiętała mnie, hehe. Niestety nie zrobiła tego co boli bo obejrzała na wszystkie strony i mówi, że musi być zrowy, zrobila za to 8, bo mała dziurka i to wszytsko co się kwalifikowało do leczenia. Kurcze na śmierć zapomniałąm o zdjęcie ją poprosić, ale wpadnę do niej na spacerze z małą i poprosze o skierowanie, to zrobie i znów pójdę. No i zaprosiła nas z małą, fajnie, bo ona jest taka miła i delikatna, że chciałabym, żeby nasza mała do niej chodizła.

No i z miłych wieści, głowa mnie dziś nie boli. Czuję cos pod czaszką sie czai, ale poodkurzałam, posprzatałam, pomyłam podłogi i nic więcej, wiec może do wieczora jakoś dotrwam.Nareszcie mogę wziąć głęboki oddech, heheh.

super ze udalo Ci sie z sadysta
a moze to od tej 8 Cie bolalo tylko bol promieniowal co?
mi sie tez wydawalo ze to 6 a wszytsko od 8 szlo

Iwcik glukoza to cos okropnego nie?? A wiesz ja długo piłam ostatnio glukoze i babki już stały nade mną i straszyły, że wynik nie będzie miarodajny. Łyknęłam i prawie cofnęłam. Babka pozwoliła mi sie troszeczkę napić wody:tak: tak łyczka malutkiego na przepłukanie. Pomogło:tak: A potem poszłam się przewietrzyć i było ok. W Hiszpanii to kazali siedzieć na tyłku nawet do kibla jak nie chce się bardzo to lepiej nie iść:sorry::sorry:

to jest minus ze glukoze trzeba chyba w ciagu 5minut wypic zeby badanie wyszlo dobrze
 
reklama
witam nocnie
dzionek dosc udany mimo ze meczacy
pogoda taka sobie-chmury ale tylko mzylo chwilami wiec nie zmoklysmy]
Paulina rano pojechala do szkoly,pozniej oczywiscie biegiem po nia do szkoly i na pociag
w wawie wsyzla po nas siostra,mialysmy troche przeprawy z autobusami
psycholog i logopeda w czd bardzo zadowlone z Pauliny,tymbardziej ze jak ja zaczelam leczyc to miala 4 lata,wiec przez te 6lat duuuuzo sie zmienilo

pozniej znow przesiadki i dotarlysmy do MH
dziewczyny sie pobawily,my poplotkowalysmy i na pociag do domu
powiem wam ze jestem bardzo milo zaskoczona dzisiejszym dniem i ludzmi
dzis wszyscy chetnie sami pomagali mi z wozkiem-pomagali wsiadac i wysiadac z pociagu,ustepowali miejsca itd :szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:
jak nigdy:-)
do domu dotarlysmy na 20:rofl2:
dziewczyny zaliczyly wieczorny spacer i po 21 juz smacznie spaly:tak::tak::tak::tak::tak:
to chyba przez ta sytuacje w kraju:sorry::-:)-:)-:)-(
szkoda ze tak na codzien nie jest:sorry::sorry:


ok ja spadam mlody pewne jutro mi zrobi wczesniej pobudke:sorry::sorry::sorry:
wiec mykam do wyrka
do jutra;-);-);-);-)
 
Ostatnia edycja:
Witam ponownie :-):-):-)
Jakoś udało się na chwilkę usiąść i poczytać. My już po wizycie u laryngologa, jutro jeszcze tylko na konsultacje do naszej ale ta co przeprowadzała badanie słuchu mówiła że już wszystko dobrze, także kamień spadł mi z serca :tak::tak::tak:

super ze juz dobrze!

ja wlasnie tez ogladam powród 30 ciał do polski.straszny widok!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jeszcze bardziej sie zdołowałam i popłakałam sobie.

anaconda-to super że z uszami majeczki juz wszystko ok.

natalineczka-pogoda u ciebie za oknam taka sama jak u mnie.

ja nie ogladam bo mnie juz to wszytsko wkurza
tv wlaczam jedynie na wspolna
wystraczy ze ze w radio ciagle cos gadaja
ale dziady mogliby chociaz dzieciom dobranocke puscic bo juz przesadzaja

Anaconda to super, że z uszami Maji wszystko ok:tak:
własnie, mi też to wyleciało.. As gratki orzeczenia:tak:







edit:Mam dla Was fotki mojego szkraba;-)
]

piekne fotki
cudny Makiso!

Wariacja totalna.
Ugryzł mnie w nogę pies fundacyjny ,z którym właśnie pracowałam.:szok::szok::szok::szok::szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::baffled::baffled::baffled::crazy::crazy::crazy::crazy::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::eek::eek::eek::eek::eek::eek::eek:

wspolczuje

Anabubka pojechała jakiś czas temu do domku, ja padam na pysk, dzieciaki wyciągnęły chyba wszystkie zabawki :-D:szok: No ale w końcu było ich cztery :szok::-D:-p Niki spi ciekawa jestem o której wstanie :confused2: Ja się zaraz przytulę do Helenki i odpoczywam :-)

oj,a te co posprztalysmy?:rofl2:

[
MH
Macie jakies focie?,ale tym razem z mamusiami;-):-)[/B]

hehehehhhe
tym razem zandych fotek:-)


A no to kochana ja mam zupełnie inną propozycję, tylko przemyśl ją dobrze zanim odrzucisz-pokój na kilka godzin w hoteliku, a nawet i motelu, nie ważne, żarełko do pokoju, winko, świece, bajka

bardzo dobry pomysl


ufff nadrobilam w koncu
jest tu jeszcze ktos?

moje dziewczyny juz zdrowsze
Weronika juz mniej wyje,chyba przez chorobe byla taka rozdrazniona
 
Widze ze popisałyscie sobie jeszcze wczoraj wieczorem;-)

ja nie mogłam zasnac i kręciłam się do 24... o 1-2 zaczęło się wycie Maksa..:-( najpierw ząbki, spocony boroczek calu, jak sie położyla i zasypiałam to sie rozdarl bo sie posusiał:eek:

potem nie umiał zasnąc:rofl:

na szczescie potem usnął- ale przed 6 pobudka- więc niewyspana jestem:eek:

czekam aż będzie troche męczony i bede mogła go położyć i sama się troszkę zdrzemnąć jeszcze...
 
Hej.
zart ja chinczyki to tak jak iwcik te z Radomia:-D:-D:-D
hmm?:eek:

A jak pisałam, że jedziemy na pierwsze wakacje do Zakopca to żadna się nie odezwała , że mieszka niedalego od Słowacji.:-D
As no no, co za kąśliwa bestia.:szok: U nas biega kundelek, który na widok Amelki trzęsie się , podkula ogon i ucieka.:tak: Biedna psinka. Podejrzewam , że była bita przez kogoś i stąd ten strach. :-(
Wy już teraz przeżywacie przedszkolny szał, a zobaczycie co będzie we wrześniu.:tak::-D;-) Łzy same spływały, kiedy patrzyło się na radzące sobie samo dziecko.:sorry::zawstydzona/y::-D
Meda ogromny cmok dla Maksa. Biedaczaczek. Pewnie dlatego ostatnio dawał ci popalić.:tak:
Wiki a Kamilek bardzo podrapał Martynkę? Musowo paznokcie poobcinaj.:tak:, bo szramy mogą pozostawać.:baffled:
Bubka gg włącz, zostawiłam ci wiadomość.:tak:
Dowikluś do ciebie PW zaraz napiszę.:tak:

Amelia wczoraj dostała spóźniony prezent urodzinowy od dziadków- rowerek.:tak: Ale ceny poszły w górę.:szok:A może to dlatego, że dopiero sezon się rozpoczął?:eek:
Tak czy siak ja spędziłam wieczór z Kacprem na próbie a dziewczyny z tatą krążyły pod kościołem.
Z nowości komunijnych- do wycieczki rozjazdowej Pierwszokomunijnej doszedl nam Kraków, ze względów oczywistych.Cieszę się.:tak:

Słuchajcie a gdzie podziewa się malinka i oriflame?
 
reklama
witam dziołchy. Słuchajcie no poradźcie mi. Mima może tak iść na wesele czy jednak biała bluzka musowo? Bo nie wiem czy dokupić...Ta jest taka popielata..no i te napisy... IMG_4637.jpg
 
Do góry