reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Krecik rządzi!!!!!!!!!!!!!!! Ale fajne
A ja witam wtorkowo z nadzieją na lepszy dzień. Zaraz budze Witusie i w tany.Pa
 
reklama
Witam się:-)
As powaliłaś mnie tą nitka:szok::szok::szok::szok::-D:-D:-Dno gorąco by mi się zrobiło:tak::tak::tak::cool2:Ale faktycznie zębów duuużo i nerwówki nie zazdroszczę. dobrze, że wsio ok:tak:
Lunka jak tam instalacja:eek:
Malinka osz Ty...lepiej juzcoś z Julą??
Ja po ginku wczoraj ok.Ale zdołowałam się trochę bo zaczęłyśmy gadać o Laurze. Ona nic nie wiedziała i w takim byla szoku, że prawie się popłakała..a ja oczywiście sobie nie żałowałam...:sorry:
dzisiaj idziemy po skierowanie do chirurga..i tu znowu stres bo Laura nie szczepiona i już sieboję co ona mi tam nagadają....ehhhhhhh
miłego dnia:-)
 
Natali kawał dobry :-D
Malinka dobrze że nie poszła cała instalacja z dymem :tak: no ale wymiana masakra :sorry: nie zazdroszczę Kochana :sorry:
As aż mnie zęby zabolały jak to przeczytałam :szok:

Witam. U mnie dzisiaj śnieg padał ale lekko :szok: jeszcze resztki na samochodach są :tak: no masakra jakaś ja chce już żeby było po nowym roku, szybciej do wiosny ;-) my już po śniadanku, M w pracy a ja zaraz muszę iść do sklepu a nie chce mi się wychodzić :-p idę się szykować chociaż mam lenia w tyłku :tak: ooo i jakieś słoneczko wychodzi :-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dziewczyny co za parszywy dzień-błagam niech się skończy i oby nie był wróżba na cały tydzień.
Najpirw brat zgubił telefon, późńiej na komisji z ZUS nie dostał nic-będzie się odłowyławać, w robocie masakra, Piciu o mały włos nie miałby wypadku i to nie byle jakiego, i na dodatek zaczeła mi się fajczyć instalacja elektryczna w domu. Byli ze spółdzielni, coś mi tymczasowo pomogli ale bez elektryka i wymiany całej instalacji chaty sę ni eobędzie. Głowa mi usycha-dopiero skończyliśy remonty, teraz kuć całą chatę? O kosztach juz nawet nie myśłę:-:)-:)-(Jestem załamana.

No i sorki-witam się w poniedziałek-jak ja niecierpię poniedziałków!!!

Zaraz nadrobię i wracam z cytatami.
no maskara jakas :szok:
nie zazdroszcze Ci tego poniedzialku :no:
:szok::szok::szok: KUBA !!!!!!
Już skubany zdążył narozrabiać.
Wyrwał sobie szew z jednego zębodołu przyszedł z nim i mówi:

"Mamo coś niedokładnie zrobili ,bo jakąś czerwoną nitkę mi w zębie zostawili " :szok::szok::szok::szok:
Myślałam ,że padnę jak zobaczyłam :szok::szok::szok::baffled::baffled::baffled:
Ze 4 cm zakrwawionego szwu w ręku trzymał :baffled::baffled::baffled::szok::szok::szok::szok:
agent jeden.... hehe :-D:cool2:
nosz kolejna do kolekcji:confused:
zdrówka i jeszcze raz zdrówka:tak::tak:

no rzeczywiscie ciekwy dzien miałas:sorry2:
jak sie wali to na całej lini:sorry2:
niestety:dry:

ach ten Kuba:-D:-D:-D:-D
co on ma poradzic na to że dentysta taka fuszere odwalił i mu nitki pozostawiał w buzi:-D:-D:-D:-D:-D:-D

witam nocnie wpadam tak na chwilke w koncu mialam czas sie wykapac i teraz waze jakies 10 kg mniej:-D
kokardki zostalo jedno pudlo na jutro akurat
a ja jutro do dowcipnego ide na kontrole i co najlepsze mialam tydzien temu zrobic wyniki na ta kontrole i co dzisiaj sie obudzilam:sorry2:
wiec jutro rano mam wycieczke do szpitala:sorry2:
tzn dzisiaj:-D:-D:-D
własnie zapakowałam zmyware, powiesiłam czesc prania na kaloryferki, ogarnęłam troszke i jem kolacje przy radyjku ale fjiusio grają same polskie kawałki takie sprzed 10 5 lat super:tak:
az nie chce sie isc spac
ale trzeba zaraz bo spanka duzo mi nie zostało ale co tam:-D

As to od Ciebie sie chyba zaraziłam:-D:-D
a co najlepsze to nadal mam ochote cos posprzatac:sorry2::-D:-D:-D:-D

a tu cosik na poranne rozluźnienie;-)

Jeżyk wybrał się z Krecikiem na włam.
Wleźli do domku myśliwego no i po ciemku macają co warto skroić.
Krecik ma większego czuja i znajduje sporo fantów, ale Jeżyk też daje radę.
W pewnym momencie Krecik wymacał lufę od fuzji i włożył do środka głowę.
Traf chciał, że w tym samym czasie Jeżyk wymacał kolbę.
Nie trzeba długo tłumaczyć, że Jeżyk nacisnął spust... ...Huk, wystrzał....
Krecik leży bez głowy na podłodze i trzęsie się w konwulsjach.
Podsuwa się Jeżyk, wymacał trzęsące się ciało Krecika i mówi:
- K****. ch***, nie śmiej się, bo ja chyba ogłuchłem!
hehe dobre to o tym kreciku :laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
Witam :-) ja tylko na chwilke bo o10 mam spotkanie w Poradni z pedagogiem w sprawie Wojtka a potem na 12.30 do pracy Miłego dnia :tak::-D
witaj :-D


witam i ja
bylam dzis u lekarza po skierownie na badanie krwi - glownie na beta
za namowa As :tak:
ale i tak niczego sie nie dowiedzialam...
wyslala mnie do gina bo ona nie wiedziala wogole o co mi chodzi :eek:
juz sama sie tepa z tego wszystkiego z robilam :confused2:

Sewi ma goraczke 38,6
lezy pod kocem

Niki juz chyba spi...
mnie czkea sprztanie prasownaie

ogolnie nie chce mi sie...:confused2::confused2::confused2::confused2:
 
Natali kawał dobry :-D
Malinka dobrze że nie poszła cała instalacja z dymem :tak: no ale wymiana masakra :sorry: nie zazdroszczę Kochana :sorry:
As aż mnie zęby zabolały jak to przeczytałam :szok:

Witam. U mnie dzisiaj śnieg padał ale lekko :szok: jeszcze resztki na samochodach są :tak: no masakra jakaś ja chce już żeby było po nowym roku, szybciej do wiosny ;-) my już po śniadanku, M w pracy a ja zaraz muszę iść do sklepu a nie chce mi się wychodzić :-p idę się szykować chociaż mam lenia w tyłku :tak: ooo i jakieś słoneczko wychodzi :-)
u nas tez nieg padał i bialo jeszcze troszke słoneczko zaszło i znow chury ciezkie nad ogorzelcem wiec wnioskuje ze w nocy znow bedzie padac:sorry::tak:

witojdzie dziouszki
wlasnie wrocilam z kamiennej badania zrobione zakupki tez:tak:
popoludniu do gina i ostatnie 50 zl pojdzie papa (pozyczone zreszta:sorry:)
mowie do m ze moge przelozyc na za tydzien jak po wyplacie bedziemy a ten ze musze teraz:tak:
no to sie pytam dlaczego skoro kasy nie ma a jak pojde tydz pozniej nic sie nie stanie:sorry:
a ten ze nie, ze musze teraz:sorry::eek:
wiec pytam ale dlaczego
a on mi ze musi miec pewnosc czy mozna juz bara bara bo on niedlugo eksploduje:-D:-D:-D:-D:-D:-D
ale rzeczywiscie jakis nerwowy ostatnio chodzi moze to od tego:eek::-D
 
Witam i ja
Chatka ogarnieta,mlode jezdza na rowerach,wiec mam chwilke dla siebie:tak::tak:Nic mi sie nie chce :no:dobrze ze obiad mam juz ugotowany:tak::tak::tak:
Cos mega leniwa i przymulona jestem przez ta pogode:no::no::no:

KERNUS
Super ze u gina ok:tak::tak::tak:

PATRYSIA
Zdrowka dla Sewika i daj znac po pipologu:tak:

Czytalam tez dowcip o kreciku i neizle sie usmialam:-D:-D:-Dale szczerze to nie pamietam ktora go napisala:zawstydzona/y:
 
u nas tez nieg padał i bialo jeszcze troszke słoneczko zaszło i znow chury ciezkie nad ogorzelcem wiec wnioskuje ze w nocy znow bedzie padac:sorry::tak:

witojdzie dziouszki
wlasnie wrocilam z kamiennej badania zrobione zakupki tez:tak:
popoludniu do gina i ostatnie 50 zl pojdzie papa (pozyczone zreszta:sorry:)
mowie do m ze moge przelozyc na za tydzien jak po wyplacie bedziemy a ten ze musze teraz:tak:
no to sie pytam dlaczego skoro kasy nie ma a jak pojde tydz pozniej nic sie nie stanie:sorry:
a ten ze nie, ze musze teraz:sorry::eek:
wiec pytam ale dlaczego
a on mi ze musi miec pewnosc czy mozna juz bara bara bo on niedlugo eksploduje:-D:-D:-D:-D:-D:-D
ale rzeczywiscie jakis nerwowy ostatnio chodzi moze to od tego:eek::-D
hehe no to wiodzisz juz masz odp na pytanie co Twojego m gnebilo :D
Witam i ja
Chatka ogarnieta,mlode jezdza na rowerach,wiec mam chwilke dla siebie:tak::tak:Nic mi sie nie chce :no:dobrze ze obiad mam juz ugotowany:tak::tak::tak:
Cos mega leniwa i przymulona jestem przez ta pogode:no::no::no:

KERNUS
Super ze u gina ok:tak::tak::tak:

PATRYSIA
Zdrowka dla Sewika i daj znac po pipologu:tak:

Czytalam tez dowcip o kreciku i neizle sie usmialam:-D:-D:-Dale szczerze to nie pamietam ktora go napisala:zawstydzona/y:
do pipiologa dopiero 17 listopada :(
jeszcze tyle czasu...
 
Natali ale sięuśmiałam:-D Mój to chyba przyzwyczajony i nadmiar odparowuje:-D:-D:-D:-D
Pati to jak to, nie wiedziała o co chodzi:confused2: lekarze nie wiedzą co to jest beta:eek::sorry:
musisz uzbroić się w cierpliwość...
Zdrówka dla Sewka!!
My skeirowanie mamy do chirurga. Dzwoniłam do rzeszowa i ta mi z terminem na grudzień:szok: Ale na szczęście jak powiedziałam o co chodzi to kazała jutro przyjechać nawet jak nie uda mi się zarejestrować:tak: super. takze jutro czeka nas zwariowany dzień. Na 10rano rehabilitacja, potem biegiem do rzeszowa a to 60km, potem do naszej Lidki w odwiedziny i do ortopedy na 17:confused2: zwariuje jutro chyba...
 
reklama
Witam kochane :happy:
przepraszam że żadnej nie odpiszę ale padam na ryj to już nie na twarz a na ryj dosłownie :-:)-:)-(
Julka w nocy zwracała miała gorączkę 39.9 a o 2 w nocy 40.8:szok::szok::szok::szok: zaczeła zwracać spanikowałam chciałam wzywać pogotowie ale opanowałam się zrobiłam jej przez 40 minut okłady i temperatura spadła do 38.4 i moja bidulka zasnęła ..a ja patrze na zegarek 3.45....4.30.....5.10...w końcu wstałam zabrałam się za porządki w kuchni:eek: o 6 wstał Antoni i do mnie dołączył.....Julka pospała do 9...wstała bez kaszlu z temperaturą 37.2...a ja jestem wypluta nie do życia zmieniłam im pościel bo cała zarzygana ....pranie sie kręci ja zapodałam sobie kawę i drugi apap i powoli szykujemy sie do lekarza...Antoni na bilans a Julka na wizytę i tak się zastanawiam jak mam to logistycznie rozwiązać bo Antoni do dzieci zdrowych ma wizytę na 13.45 a Julka do chorych na 14.05...no niby może zdążę ale nie chcę Antoniego ciągnąć do chorych dzieci...nie wiem chyba nasza panią doktor poproszę żeby po bilansie wzięła Julkę do siebie zbadał i mi powiedział co i jak:eek::eek::eek:
przepraszam że tak tylko o sobie ale nie jestem dziś przytomna:no:
 
Do góry