Mamy siedzące w domach z dziecmi

[kanoot]

u mnie tak sie dzieje jak ja sie czyms bardzo w dzien zdenerwuje to wtedy jak przychodzi pora karmienia zaraz przed polozeniem spac to jest wrzask i krzyk i sie nie da przystawiec wogole.na poczatku tez nie wiedzilam o co chodzi dopiero jak sie to zdarzylo pare razy to skojarzylam ze to zawsze po jakims moim wielkim zdenerwowaniu sie dzidzi udziela.

 

[lena3004]

Ale ona nie miała kolek i raczej nie na to mi to wygląda. Ja z kolei jestem oazą spokoju, to też nie to.Sama nie wiem. A jak myślicie, czy to może byc po szczepionce, boje sie że coś jej z układem nerwowym sie stało.Tyle się słyszy o skutkach ubocznych szczepionek.Pewnie myślicie, że świruje, ale już mi różne myśli chodzą pogłowie.

 

[kasiula matula]

Moim zdaniem uczucia mamy wlasnie udzielaja sie dzidzi jak KANOOT wspomniala ja tez to zauwazylam wiele razy u mojej emi

co do leżaczka my tez mamy i spisuje sie naprawde super polecam
w gondoli od wózka juz sie nie mieścimy wiec jest spacerówka ale rozlożona na plasko czasem tylko podwyzszam poziom żeby córa sobie popatrzyła na siwat

obiadek juz mam gołąbki robiłam w sobote beda i na dzis
tylko pranie mnie czeka bo po sobotnim sprzataniou pilnowalam w niedzile zeby nic mi sie nie nabrudzilo zeby miec luzniejszy dzien 8)

 

[brenda]

hey

a mi to wyglada na kolke poniewaz ja przechodziłam kolki z moim małym i trwało to 3 miesiace a objawy były takie same
lena mozesz sprobowac podac jej cherbatke Plantex napewno jej nie zaszkodzi a jak pomoze to bedzie to brzusio

 

[kasiula matula]

u nas kolek nie bylo wiec nie wiem :

 

[noelia]

moja córcia tez miała coś takiego że wieczorami codziennie płakała,i moja siostra dopiero uświadomiła mnie ze to z powodu nadmiaru bodzcców dziecko po całym dniu jest niespokojne rozdraznione,to taki wieczorne niepokoje.
i kropelki na kolkę w ogóle wtedy nie działaja,a jeść też nie chciała
ja moją Emi zawijałam wtedy w kocyk żeby było jej przytulnie i ciepło ,przytulałam ją tak troche jej brzuszkiem do mojego i chodziłam z nią po domu najlepiej po schodach i opowiadałam jej po cichutku różne dyrdymałki ,to był najlepszy sposób
po ok 20 min uspokajała sie nawet ciut się zawsze zdrzemneła i dopiero wtedy cyca i spać do łóżeczka

 

[kasiula matula]

tez mysle ze utulenie i ispokojenie dzieciątka jest dobrym sposobem
warto sprobowac

 

[noelia]

jak teraz o tym myślę to w tym kocyku jej było jak w brzuszku i te chodzenie po schodach ją ładnie kołysało
to trwało do trzech miesięcy potem jak stopniowo ustępowało to zaprzestawałam tego żeby do rąk moich i do lulania się za bardzo nie przyzwyczajała

 

[noelia]

A ile ja tych pierdoł na kolkę stosowałam ąż położna się dziwiła że nie działają ,a nie działały bo to kolki nie były.
a przecież jak to by była faktycznie kolka to by tak szybko się nie uspokajała po tuleniu

 

[lena3004]

czyli coś takiego niekoniecznie jest czymś niepokojącym.Ja tez ją noszę, spiewam jej piosenki i się trochę uspakaja. Może teraz rozwija sie jakoś szybciej w tym okresie i to dlatego.
Ale jeżeli któreś z Waszych słodziaków miało cos podobnego to prosze o podpowiedzi.