reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Shady moj tez bez zadnego proszenia wstawal w nocy a napoczatku to nie spal do 3-4 az Klaudie ostatni raz w nocy nakarmilam stwiedzil ze on bedzie pilnowal a ja ze bym sobie pospala
kochany chlopak ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D
 
reklama
hihihihihihiihihihihi Shady ma racje

muj tez wstawał w nocy a nieraz to siedział i pilnował małego do 5 rano
w dzien sie nim zajmuje a niedziele to cała bo ja mam wychodne a zaczełam wychodzic jak mały miał 4 miechy,wkoncu ja mam tez prawo na odpoczynek i plotki z kolezankami
 
shady
podzielam twoje zdanie ale wiem ze on potrafi gdyby tylko mu sie chcialo w pierwszych miesiacach byl inny
wiec co moge zrobic by utemperować takiego gagatka
 
Shady! Zapraszam do mnie! Mojemu juz dawno przydałby się kubeł zimnej wody na głowę! Niby pomaga, chodzi po zakupy, czasem obiad podgotuje, ale to nie to... Jakby serca w to nie wkładał. Np. wieczoem kąpiemy wspólnie Olka a potem ja sama go usypiam, co oznacza, ze daję mu cyca w łóżku i zwykle po utuleniu mały usypia około 20-20:30. Potem powinnam go przełożyć, ale usypiam z nim. Budzę sie po godzinie i go przekładam. W tym czasie mój mąż zamiast pozmywać w kuchni i trochę ogarnąć siada do kompa. Potem rano wkurza się bo ma mało czasu a jeszcze tyle do zrobienia... A wogóle to niby chce pomagać a jak mu mówię co ma robić to się wkurza... I mówi się, że nie można zrozumieć kobiet... :p
P.S. ja też siedzę w domu cały dzień sama i A. też nie chce zostawać z Olkiem nawet na pół godziny. To oznacza, że w te upały jestem skazana na siedzenie w domu, bo nawet po zakupy nie wyjdę... Fajnie...
P.S.2 Ale macie tempo! A wogóle to A. NIGDY!!! nie wstał do Olka w nocy. Bo i po co? "W końcu nie karmię piersią." Na początku wstał ze dwa razy żeby zobaczyć czemu mały płacze...
 
hiihi wiecie dziewczyny, ja zostalam wychowana ze facet nie facet ma w domu robic i koniec :)) ja nie karmilam piersia wiec maz wstawal do mlodego, teraz jesli zdarzy sie ze mlody sie w nocy obudzi, to wstaje do niego, pogflaszcze po lebku i Alanek zasypia dalej :)

ogolnie jestem za rownouprawnieniem, chce jesc niech sobie zrobi, chce miec uprasowane niech prasuje, jestem typowym przykladem anty kury domowej :p

moja mama ma wiele wad ale jedna rzecz ktora mi wpoila to taka, ze jak facetowi pozwolisz ze go wyreczasz stanie sie wygodny i faktycznie bede miec przerabane....tak wiec moj maz jak zamieszkalismy razem to zaakceptowal to ze nie bede mu robic sniadanek do rpacy, sprzatac po nim, zreszta on sam mieszkal 10 lat wiec to inna sprawa :)
 
reklama
shady ja mialam zamiar swojego "wychowac" ale nie udalo mi sie w 100 %, ale cale zycie przed nami :)
masz skarb w domku ;)
 
Do góry