reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Witam i ja z kawką :-)
zaspaliśmy dziś :szok: wstaliśmy 8.51 do przedszkola :-D ale 9.03 już była w przedszkolu Amelka ;-) zapomniałam budzika nastawić wczoraj siedziałam do późna i efekt jest :-p

Fanta mnie się też nawet podobał ;-)
Aguska one uwielbiają moją mamuśke dobrze im tam więc nie pytam na razie kiedy je zabrać ;-) mama na L4 siedzi to ma czas teraz a jej zajęcia potrzeba co by głupie myśli nie chodziły po głowie ;-)
 
reklama
Dzień dobry!

AsienkaPL dobrze , że zadzwoniłaś i na darmo nie jechałaś. :tak:
anulaaa33 pizzę sama robisz? Jaki przepis masz na ciasto? Ja już doszłam do wprawy , że wychodzi jak z Da'Grasso. :-D Wy śpiochy jedne! :-D
fanta20062 sezon jesienno- chorobowy czas zacząć. :dry: Byliście u babci?
agulek80 , krolcia nie ma nic gorszego jak malec choruje. Dużo zdrówka dla szkrabów!

Mam dziś dzień lataczy.:dry: Z rana wyszykowałam starszaków do szkoły a sama pognałam z Amelką na rękach do gina po tabletki, bo dzis powinnam wziąć pierwszą z nowego opakowania.:sorry2: Tydzień temu byłam a doktor na 3 tygodniowym urlopie była. Przez ten tydzień żyłam w stresie , co zrobić jak doktorki w tym tygodniu nie będzie. :baffled:Tak przyszła na świat Amelka. :sorry2:
Na szczęście gin dziś przyjmowała, ale położna kazała mi przyjść za godzinę, bo dziś dużo kobit. Tak czy siak receptę mi wypisze , ja tylko po odbiór mam przyjść. :-)Uchh...
No to lecę. :tak::-)
 
Mały sam odleciał na drzemkę:-D. He he odbijają się nocne wiraże:dry:!


Mam do Was pytanie. Czy stosowałyście bądź stosujecie jakieś wspomagacze do czyszczenia uszu? W sensie te spraye czy kropelki? Daniel niestety po tacie odziedziczył tendencję do potwornej produkcji woskowiny. Normalnie widać jak tam głęboko w uszku jest tego dużo. Zastanawiam się właśnie czy nie kupić takiego cuda, żeby ułatwić wypływanie woskowiny.
 
krolcia ja nie jestem za tymi sprayami itp bo woskowina to naturalna wydzielina Bartek w jednym uszku ma więcej i ja mu tylko patyczkiem czyszcze i to nie tak głeboko.najlepiej przed zastosowaniem skonsultować sie z lekarzem;-)on ci doradzi.a może Daniel ma teraz dużo tej wydzieliny przez zapalenie ucha?zazwyczaj wtedy woskowina sie nasila.
justa dobrze że załatwiaś wszystko u gina;-)
 
Justa przeceniłas moje możliwości tym razem kupiłam spody :-D kiedyś robiłam ciasto ale wiecznie takie grube mi wychodziło możesz dać dobry przepis jeśli masz ;-)

Krolcia a to nie wysiękowe zapalenie ucha Wy mieliście??
 
Tak my.
Tylko ja się właśnie zastanawiam, czy gdyby nie miał z tą woskowiną problemu to by nie było tego wysięku:unsure:. Od samego początku czyszczę ucho pieluchą tylko z zewnątrz właśnie dlatego, że jest tego tak dużo. Patyczkiem bałabym się, że mu wepchnę to głębiej. Przy starszym nie miałam tego problemu i normalnie czyściłam patyczkiem.
Pytałam lekarki u której byliśmy(taka przychodnia 24h, nie nasza) i ona powiedziała, że to są jakieś nowe wymysły i mam sobie dać spokój. Tylko jeżeli to faktycznie pomaga tej woskowinie lepiej wychodzić to dlaczego nie skorzystać. Dlatego szukam teraz opinii osób, które to faktycznie używały. W piątek na kontroli u naszego lekarza też jeszcze zapytam.
 
Witajcie!:-)
U nas chlodno i pochmurno za oknem. Potrzymal na termometr i tylko 15 stopni, ale podobno weekend m byc sliczny.:-)Poczekamy zobaczymy. U nas w okolice w weekend bedzie wiele festynow, ale nie wiem czy na ktorys dotrzemy. W sobote znieramy z malzem kartofelki, a w niedziele pewno na jakis spacerek wyskoczymy. Dzisiaj popoludniu w planach zakupy, ach znow kasa pojdzie, ale na szczescie w pracy malza sie ruszyly i maja nawal roboty.:-)
fanta - zdrowka dla calej rodzinki!;-)i Ty sie trzymaj kobieto, zeby zaden wirus Cie nie dopadl!:tak:
agulek - dobrze, ze z marcinkiem lepiej!:-)
krolcia - nie pomoge, bo nigdy nie stosowalam takich srodkow do usuwania woskowiny. Uzywam tylko sporadycznie patyczkow.
Justa - zapodaj przepisik na ciasto!:-)Prosimy :tak::-):-):-)
 
Jestem i ja :tak:.
Zmywarka umyła gary, pralka wyprała pranie, cholera tylko nie ma komu powiesić :-D ;-). Obiad dla małego szykuję, mała gadzina nie chce oczywiście spać :dry:. Muszę zrobić listę co zabrać na wyjazd co zapakować, umyć jeszcze sobie łepetyne, myślę nad prasowaniem ale szczerze mi się nie chce. Popijam kolejną kawkę i czytam Wasze posty :tak:.
Aguska, widzę, że i u Was nocka nie ciekawa, a widmo katarowe wisi w powietrzu :no:.
Justa, masz rację sezon chorobowo jesienny :-D. U babci T będziemy po południu :tak:, a u mojej jutro <też po południu> :-). Dzięki za przypomnienie o pigułkach :tak:, też muszę lecieć po recepty do gina. Na samą myśl o kolejce odechciewa mi się :dry:.
Karolcia, my nic na woskowinę nie stosujemy ale z tego co się orientuję są jakieś kropelki do czyszczenia woskowiny, teściowie moji używają :baffled:, ale jak to się nazywa to nie mam pojęcia. Woskowina w uszach jest potrzebna :tak:, ale po co to Ci też nie powiem :-D.
Asienka, u nas pogoda ta sama. To tak na pocieszenie ;-). Dzięki za życzenia zdrówka, mnie się wirusy raczej nie imają :tak:. Zresztą złego diabli nie biorą :-D.
 
Fanta po pigułki musisz stać w kolejce? :eek:
Nigdy nie zapytałaś kobitek przed tobą czy możesz wejść tylko po receptę?
Zazwyczaj małą zostawiałam u siostry i sama z rańca leciałam , tak by być pierwsza. Mimo , iż doktorka od 9 przyjmuje to babki w poczekalni czekały już od 8. I tą pierwszą rzadko kiedy byłam.:dry: Ale pytałam babeczek czy mnie przepuszczą. Nie było problemu.:tak:
Dziś poleciałam z młodą , bo sis na zakupach była. W poczekali z racji tego, że doktorka na urlopie była , babeczek po recepty jak mrówek .:-D Stąd decyzja położnej, by później przyjść, nie czekać. :tak:

Asienka udanych wykopków , mnóstwa bogactwa rolnego. :tak: Z rana patrzyłam jaką pogodę zapowiadają na weekend i rzeczywiście ma być cieplutko. :tak:
Przepis zaraz ci wrzucę.:tak:

krolcia jak Kacper w dzieciństwie łapał zapalenie uszu pediatra kierowała nas do laryngologa i to on dobierał antybiotyk. :tak: , krople do nosa, ew. uszu. O tym specyfiku , o którym piszesz coś mi się obiło o słuch, ale nie stosowałam, nie mam pojęcia.:no: Natomiast nasza doktor laryngolog zakazała czyszczenia dzieciom uszów patyczkami , gdyż powodują one powstawanie czopów z miodku , przez co dziecko gorzej słyszy. A nawet uszkadzają słuch.

anulaaa33 to rzeczywiście szybka pizza była. :-D:-D

Tak z Amelką się rano nabiegałam, że teraz padła do łóżka. Fanta chcesz z godzinę wolnego? . Moja na bank będzie spała ze 2 godz. :-D

Ooooo i Julka zmierza wielkimi krokami do domu. :-)
 
reklama
Takie mam zboczenie jakieś jeśli chodzi o uszy.:-D Nie podoba mi się po prostu, że moje dziecko ma wiecznie brudne uszy. Mam wrażenie, że wszyscy to widzą. Gdyby była tego normalna ilość to wzięłabym to wyczyściła patyczkiem i już. Ale przy Danielu mam stracha, że właśnie zaczopują mu się te uszka, dlatego przy nim patyczków nie stosuje.
 
Do góry