Hej dziewczyny! :-)
Wkurzyłam się, bo napisałam posta, nacisnełam jakiś przycisk na klawiaturze i posta mi wcieło

. Piszę więc od początku

.
Wpadłam tylko na chwilkę pokazać się, że jestem i tak szybciutko napisać co tam u mnie. Mały jak katarzył tak katarzy, nockę miałam względną ale bez rewelacji <na szczęście>, nawet T kazał mi rano spać i nie wstawać. Biedny sam sobie kanapki robił do pracy

, więc się nawet wyspałam.
Chorowitką zdrówka życzę

:-).
Agulek, zdrówka dla Marcinka, mam nadzieję, że szybko mu przejdzie i w końcu będziesz mogła sobie pospać.
Karolcia, mam nadzieję, że Twojemu małemu szybko przejdzie. W końcu ból ucha to nie przelewki. Zdrówka dla Danielka

.
Aguska, widzę, że u Ciebie pogoda taka jak u mnie czyli do dup... Szkoda, bo niechce mi się w domu siedzieć. Mam nadzieję, że Bartek uśnie Ci w dzień

. Mój mały też zamiast teraz spać w łóżeczku skacze jak małpka i wyciąga szczebelki.
As, co za konowały! Ci zamiast leczyć starsze osoby to twierdzą, że się nie kalkuluje i nie warto

. Ja nie wiem czy zaoszczędziś na nich chcą czy co. Mam nadzieję, że zrobią mamie w końcu potrzebne badania

. Zdrówka dla niej i dużo cierpliwości dla Was

.
Asienka, dobrze, że Twój mały jest już na tyle rozgarnięty, że się zapakuje i chce do wózka

. Najważniejsze, że się nie buntuje.
Dobra drogie panie lecę sobie kawkę zrobić bo czuję jak ciśnienie ssssssssssssssssssssspada
