wywieszono listę "dzieci które nie dostały się do przedszkola ze względu na brak miejsc" :-(
oczywiście znam całą procedurę i wiem jak to jest kiedy się nie pracuje, dlatego chodziłam do przedszkola i się dowiadywałam co zrobić w takiej sytuacji że nie mogę mieć pracy bo nie mam z kim zostawić dziecka, więc przedszkole jest niezbędne ... całą naszą sytuację opisałam, dołączyłam zaświadczenia z MOPS, o aliantach, o zarobkach M., z Urzędu Pracy itd. no ale jednak za to nie dają zbyt wielu punktów ... od razu jak wywiesili listę to poszłam do dyrektorki prawie z płaczem, więc mi powiedziała żebym się dowiadywała, że ona widzi że mi zależy na przedszkolu, że na pewno część rodziców zrezygnuje więc musiałam napisać odwołanie i teraz będziemy czekać .... z pewnością ktoś zrezygnuje bo ludzie zapisują do 3 przedszkoli na raz, a potem sobie wybierają ... do prywatnego też go zapisałam ale również się nie dostał (był 30 na liście oczekujących) ... jeszcze gorsze jest to że wszyscy wiedzą że sobie babki z ZUSu i Urzędu Miasta zapisują dzieci do przedszkola po znajomości bo mają blisko i wygodnie a nie są z naszej gminy nawet!!! masakra... no ale mi powiedziała dyrektorka że każdy mój telefon będzie rejestrowany (zapisała sobie też moje nazwisko) i wtedy jest większa szansa że go wcisną na zwolnione miejsce jak zobaczą że mi bardzo zależy ... no ale cholera jedna wie ile będziemy czekać :-(
w ogóle poronione te przepisy, przecież jak pracują oboje rodzice to wiadomo że mają opiekę do dziecka, a po drugie bardziej ich stać na prywatne przedszkole (na pewno bardziej niż mnie) .... powinni coś zmienić w tych punktacjach bo to jest chore!!!