reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy w danii

Friggia noce faktycznie moglyby byc lepsze, nie ze sie jakos specjalnie nie wysypiam, ale mala bardzo marudzi nim usnie i w dzien tez wcale nie lepiej. noworodki przynajmniej ciagle spia, czego zdecydowanie nie mozna powiedziec o humorzastych niemolakach...
justynaj fajnie z tymi pierogami :) tez bym pojadla, choc wole ruskie. w ciazy zawsze sie chce zobaczyc swoje malenstwo, a jak sie urodzi to czlowiek mysli ze po co mu tak spieszno bylo ;)

my dzis na szczepienie na rota jedziemy. juz ostatni termin... kurde mam nadzieje ze mala dobrze to zniesie
 
reklama
LuliM i justynaj to opiszcie jak było u położnej, ale wam fajnie że już tuż tuż :-) ja mam nadzieję że tego roku bynajmniej do końca lipca będzie typowe duńskie lato czyli nie za gorąco bo to termin mam na 25 więc niech grzeje od sierpnia. No ale zanim do lata to wiosna by się przydała. Tydzień temu w pogodzie mówili że w świeta w Pl będzie 20 stopni a tu buuuu max 8, oprócz jeasów nie mam żadnych spodni w które się mieszczę , a tu u brata chrzciny hehe.
friggia1985 dzięki za podanie strony kurierskiej, może się przyda w przyszłości tylko jak to wygląda, trzeba paczkę zawieść im do siedziby czy oni odbierają z domu czy jak?
Dziewczyny czy któraś z was jechała z dziećmi autem do Pl , moja siostra chciała przyjechać na wakacje, ale ma 3,5 letniego synka i półroczną córkę . A podróż daleka bo z Tarnowa do Kopenhagi , i ona się strasznie boi że za daleko , czy nie za daleko dla takich dzieci?
 
hello ;)
o widze że nie tylko Daniel daje popalić w nocy.. powoli się przyzwyczajam, choć nieraz po prostu nie mam siły wstać do niego.. mlekopijca jeden..
Herbata masz racje, noworodki śpią bez problemu, a teraz to już tak pięknie nie jest...

Ja mam od dzisiaj męża w domu więc biorę się za sprzątanie mieszkania.. trochę mam do roboty i nie wiem czy się do piątku wyrobię ze wszystkim.. prawdopodobnie zamówię też faceta do mycia okien z zewnątrz.. okazuje się że wcale tak drogo to nie wychodzi, on przyjedzie, umyje je w niecałe 10 minut a ja pół dnia się z tym bawię.. dzięki temu zaoszczędzę czas na skakaniu po parapetach i obracaniu okien do środka bo mam uchylne okna, a do tego mieszkam na 1 piętrze...

ianka ja miałam termin porodu na sierpień i wszyscy wkoło mi mówili jak to strasznie się będę męczyć w lecie jak będą upały.. już nie chciało mi się tego słuchać, ale za każdym razem odpowiadałam że w Danii nie ma takich upałów jak w PL, i tak też było... pamiętam że w zeszłym roku w kwietniu była piękna pogoda, że mogliśmy posiedzieć i opalać się nad jeziorem, a potem niestety już tak ładnie nie było.. może jakiś pojedyncze dni.. Także możesz być spokojna :-)
Co do podróży z dziećmi.. my jeździmy do PL z dziećmi praktycznie od urodzenia i jesteśmy z okolic Krakowa.. tyle że tu mieszkamy na Jutlandii więc jest trochę bliżej.. Ale jak bym była na miejscu Twojej siostry to po prostu zaplanowałabym podróż tak, by gdzieś po drodze przenocować, albo po prostu zrobić sobie porządną przerwę na jakiś obiad i żeby dzieciaki sobie pobiegały i odpoczęły od siedzenia w fotelikach... A najlepsze rozwiązanie jak się jedzie z dziećmi to jechać na noc.. z Kamilą zawsze tak jeździliśmy i nie było żadnych problemów bo praktycznie całą podróż przespała, ostatnim razem jechaliśmy już z Danielem, więc musieliśmy częściej zrobić postój na karmienie...

friggia a jak Dimi z jedzeniem?? znalazłaś jakieś rozwiązanie???
 
ka-Mila Dalej nic nie wymyslilam, chcemy sprobowac BLW jak juz bedzie porzadnie siedzial. Bo to nie jest tak, zeby mu nie smakowalo, tylko lyzeczka mu nie podchodzi, zawsze jak mu gotuje to na poczatku probuje z lyzeczka, troche wezmie, po czym zaciska usta i koniec, wtedy podaje z butelki, bo jednak musi przyzwyczaic sie do roznych potraw. Najdziwniejsze jest to, ze ja wczesnie zaczelam dawac mu np. jablko z marchewka i wtedy jadl (z lyzeczki), a teraz juz nie, w ogole owocow nie chce.
Tez zamowilabym sobie pana do mycia okien, my mamy tylko otwierane do zewnatrz, mieszkamy na parterze, no ale od zewnatrz dom jest wyzszy, wiec do okien nie siegam na tyle by cale umyc. A w ogole przy tej pogodzie i niewyspaniu to nic mi sie nie chce.
ianka Kurier przychodzi do domu odebrac paczke, no i tu oczywiscie tez dowozi pod adres. Ja juz probowalam roznych przesylek, najpierw Poczta Polska (cenowo najdrozsze i zdarza sie, ze przesylka utknie, bo sprawdzaja zawartosc, wtedy czas sie wyyyygluza), potem dziewczyny polecily Eurokuriera, ktorym wysylalam jeszcze do w styczniu, no a teraz ten kurier, jest najtaniej, a szybko (mimo, ze tez DPD).
herbata ​Powodzenia na szczepieniu
 
hej:-)
Bardzo,bardzo dziekuje za gratulacje:-)
jak tylko sie bardziej ogarne to oczywiscie napisze co i jak i postaram sie Was Kochane nadrobic.
Ogolnie maly jest zdrowy i jak na razie wszystko jest ok.tak sie zlozylo,ze moj maz byl ze mna przy porodzie,bo przeciez ja najbardziej sie stresowalam tym,ze bede sama.rodzilam bez zadnego znieczulenia bo podobno bylo juz za pozno,ale teraz z persektywy czasu ciesze sie,bo mam porownanie z pierwszego porodu i pamietam jak sie czulam wtedy,a teraz Kochane Mamuski czuje sie o wiele lepiej niz po pierwszym porodzie,oczywiscie mam szwy,ale jest spoko:tak:urodzilam malego po 9 a o 13.30 polozna powiedziala do mojego meza,ze moze przyjechac po nas.oczywiscie bylo mi baardzo ciezko sie ruszyc,ale jak trzeba to trzeba:tak:troche przeraza mnie to,ze mam brzuch,ktory wyglada jakbym byla w jakims 4 albo 5 miesiacu.mam nadzieje,ze mi zejdzie...
Jestem zadowolona z opieki i z calego porodu naprawde bylo ok.oczywiscie w trakcie bylam wkurzona,ze mi nie chca nic dac na bol.moja coreczka zareagowala dobrze na malego.caly czas chce go calowac i przytulac wiec musimy bardzo uwazac:tak:przepraszam,ze skupilam sie tylko na sobie,ale chcialam Wam tak na szybko dac zanc,ze wszystko jest ok.

sciskam Was mocno Mamuski i trzymam mocno kciuki za Ciezarowki:tak:

buziaki dla Was i maluszkow:-)
 
anansie wszystkiego naj dla coreczki z okazji drugich urodzin! jak maly ma na imie? dobrze ze znioslas porod ok i opieka sie spisala. dawaj znac w wolnych chwilach jak maluch rosnie :) buziaki dla Was
Friggia ja zaczelam malej dawac z lyzeczki juz 3 tygodnie temu i tez zaciskala usta i plakala. dawalam jej na ogol deserki albo owocki, ale dzis stal sie cud! przeglodzilam ja troszke bo dlugo bylysmy na spacerze i dalam pierwszy raz mieso ( sloiczek z ryzem i kurczakiem ) i jadla tak ze sie jej uszy trzesly. otwierala buzie jak widziala lyzeczke! bylam w szoku. zjadla pol sloika. wiec albo treningi cos daly, albo moja corka lubi mieso a owocow nie. tak czy siak jestem zadowolona! mysle ze jeszcze przed Toba to samo Friggia. a jaka masz lyzeczke do karmienia? bo to tez wazne
 
herbata Dimi kiedys owoce jadl, potem mu przeszlo, a miesko z warzywami to tak jak pisalam, juz w roznych kombinacjach probowalam. Lyzeczek mam chyba ze 6, rozne probowalam
 
a ja właśnie wróciłam od lekarza rodzinnego bo to 24 tydzień, ciśnienie, mocz sprawdzone. Byłam pewna że będę dziś badana "oddolnie" sprawdzi szyjkę itp. a tu wyciągnęła metr :-D zmierzyła brzuszek i stwierdziła że dziecko ma 27 cm, za tydzień idę do gina w Pl więc może będę mieć porównanie. hehe rozbawiła mnie z tym metrem od rana. buziaki dziewczyny. Miłego dnia
 
reklama
ianka Ja badania u rodzinnego nie mialam ani po stwierdzeniu ciazy, ani w ogole, z reszta po polowie mialam badanie cukru (tragedia, tyle czasu siedziec), a wizyty u lekarza nie, wiec albo lekarz byl leniwy albo nie mial ochoty mnie dotykac ;-).
Jedziesz na swieta do Polski?
 
Do góry