Mamy z Austrii

[vici]

Aleksix tak kojaze heheh ziomalka normalnie jestes hehehehehehehehe.A jak ty studiujesz jak tu mieszkasz??
Beabea nie mamy problemu z polsatem ale sie tak zastanawiamy czy nie zmienic choc tam nie ma chyba moich ulubionych programow wiec ja sie dalej na polsat upieram :-)
Co do tagesmutter to sa babki ksztalcone jak przedszkolanki mniejwiecej.U nas np od 3 roku zycia do 6 jest jest to za darmo i tylko za jedzenie place.Mnie to wynosi 38 euro miesiecznie a siedzi tam w sumie 20 godz tygodniowo.Jak nie mial 3 lat to przez 2 miechy placilam po 160 euro plus jedzienie.
Poziomeczka jak sie nasila i beda silniejsze ruchy to wtedy sie upewnisz.Przy pierwszej ciazy tez sie zastanawialam czy to "to" czy nie.

Ja znikam mysle do wtorku czy srody.Bylam dzis w szpitalu i w niedziele wracam...jednak musza usunac nic z tej ciazy nie bedzie :-( Czuje sie ........ a zreszta chyba nie ma na to okreslenia jak sie czuje.Nie ma tez dla mnie pocieszenia bo chyba i tak rzadne slowa nie moga mnie teraz podniesc na duchu.Po prostu czas i czas...i bedzie lepiej

 

[vici]

A i zapomnialam,nasze watek nie ma moderatora chya chyba ze sie myle.Ale jak nie ma to powinnysmy sie zastanowic bo dobrze by bylo taka osobe miec co by porzadku pilnowala;-) No i moze pomyslimy o watku zamknietym co by bez obaw bylo mozna fotki wrzucac bo tu na otwarty mam ja obawy.Tu mozna tak ogolnie pisac a tam bardziej prywatnie lub tylko foty wklejac.Co wy na to??
Nie wiem jak wy ale ja sie tu udzielam na paru watkach i tam mamy tez pare tematow zamknietych dostepnych tylko dla niektorych ...trzebabylo sobie po prostu zapracowac i zaufanie zdobyc.Zawsze to troche bezpieczniej.
No ale napiszcie co myslicie ,ja zagladne w srode najpozniej

 

[agusia1986]

poziomeczka: mój mąż pierwszy raz kopniaczka poczuł dokładnie jak byłam w 20tc, ale był zdziwiony no a teraz to już systematycznie ma okopane plecy jak leżymy w łózku bądz cierpliwa, najpierw to tak czuc jakby cię motylek łaskotał od środka w brzuchu, my same na początku słabo to wyczówamy, także Twój mąz tymbardziej musi byc cierpliwy:-)

Kobitki mówicie że dużo polskich położnych, pielęgniarek ale.......ja nie mieszkam we wiedniu ale w salzburgu, a tu niestety nie ma żadnych polskich lekarzy w szpitalu nie wiem jak to będzie, przy porodzie będzie mąż ale pozniej....:-( pytaliśmy o to czy mógłby ze mną spać ale to bardzooooo dużo kosztuje, nawet gdyby siedział od samego rana do wieczora ale odwiedziny są chyba od 10 do 20, także nie wiem jak to będzie powiedziałam że jak mnie zostawi to go uduszę hehe...biedny:-( nigdy nie leżałam w szpitalu a tu teraz w obcym kraju bez języka, może uda się coś załatwić żeby mógł wcześniej przychodzić, już sama nie wiem:-( pozdrawiam Was Kobitki no i witam nową forumowiczke:-)

 

[Kathinka]

Ja na chwile
MAMY GRYPE W DOMU
wroce jak sie skonczy

 

[agusia1986]

vici: przykro mi bardzo że tak wyszło z tą ciążą:--(...naprawde mi przykro:-(, miałam nadzieje że wszystko będzie ok:-(
a co do wątku zamkniętego to zgadzam się z Tobą...trzeba o tym pomyśleć

 

[Beabea]

Witam wieczorowo
Mala juz zasnela to mam chwile.
Przyznam vici ze mnie po twoim poscie zatkalo:-(Takiego obrotu sprawy nie przewidywalam.Rownie strasznie mi przykro z tego powodu......... i zastanawia mnie co tak wlasciwie poszlo nie tak.Czyzby ciaza pozamaciczna?Czas pewnie leczy rany,ale pewnych rzeczy nie da sie zapomniec....Wiem ze malo tu zdzialaja slowa pocieszenia,ale trzymam za ciebie kciuki, i zeby nastepnym razem juz sie udalo i bys mogla znow poczuc radosc macierzynstwaTrzymaj sie!
poziomeczko tak jak pisalam czuje te szmerki w brzuchu,no jeszcze nie kopniaczki,ale gdy leze sobie wieczorkiem juz wyluzowana,ogladam np.tv to wtedy najczesciej,bo mam okazje wsluchac sie w siebieA poza tym czytalam ze w 2 ciazy ruchy wyczuwa sie wczesniej i to jest prawda
Nie sadze zeby z twoja dzidzia bylo cos nie tak,po prostu kazda ciaza jest troche inna.
Kathinka wracajcie szybko do zdrowia,bo szkoda swiat przelezec w lozku
agusia1986 uwierz w koncu ze naprawde nie masz sie czego bac w szpitalu nawet gdyby maz mial cie odwiedzac tylko w godz.dozwolonychBedziesz sie potem z tego smiac i wspomnisz nasze slowa.Mysl pozytywnie ,byle porod przebiegl w miare szybko i pomyslnie,reszta to pikusA kasa przyda wam sie dla dziecka zamiast placic za noclegi meza
I na koniec.Jesli chodzi o moderatora to nie mam nic przeciwko,przydalby sie. Ale co do watku zamknietego mam mieszane uczucia chocby dlatego ze jest nas w sumie za malo zwlaszcza stalych bywalczyn.Ja jakos nie mam obiekcji co do wstawiania fotek,przeciez nie musze pokazywac twarzy ani innych zbyt prywatnych fotek.Moze nie mam racji bo nie bylam nigdy w watku zamknietym i nie doceniam jego dobrych stron,ale jak wiekszosc bedzie za to nie ma sprawy.

 

[aleksix]

tak tak, studiuje w kłodzku a mieszkam w Wiedniu
Jeżdżę prawie co 2 tyg na zjazdy (zaoczne studia), teraz juz 3 rok-licencjat i takie tam pierdołki, ja lubię wypady do PL, jestem tam dosyć często

hmmm Amelka coś gorączkuje juz 2gi dzień:-(czekam aż wkońcu się lepiej poczuje i znów będzie się uśmiechać, bo jak na razie ma malutkie, zaszklone oczka i często smutną minke

a tu u mnie w górach zimnoooo brrrr, mówię Wam, zima przyszła.mrozik
pozdrawiammiłej nocy i miłego jutrzejszego dnia.
ja od jutra zaczynam praktyki w przedszkolu, bo mam do odrobienia, będę tańczyła, śpiewała, bawiła się

 

[poziomeczka]

ojej ojej, ale sie porobilo przez weekend.....

vici, strasznie mi przykro, tez sie nie spodziewalam takiego obrotu spraw... Wiem, ze zadne slowa nie sa w stanie Cie pocieszyc ale przesylam Ci najszczersze wyrazy wspolczucia!!!:-( sciskam!

aleksix, wiem co to znaczy studiowac w PL i mieszkac w Wiedniu! Przerabialam to konczac moje pierwsze studia. Kursowalam co 2 tygodnie z Wiednia do Warszawy. Nie chcialo mi sie jezdzic tymi pociagami ale tez lubilam te wypady do PL. Zawsze w sobote po szkole byla imprezka z przyjaciolmi albo dobry obiadek u mamusi albo nocne rozmowy z siostra. W niedziele ledwo siedzialam na zajeciach ale dalam rade! :-)
A teraz - przy drugich studiach nawet mi sie nie chce tylka ruszyc na uczelnie, ktora mam pol godziny drogi od domu, hihihi. No ale tez dam rade!

agusia1986, wiem, ze strach cie zjada ale nie martw sie, dasz rade! nawet jesli bedzie ciezko, przezyjesz to i wrocisz szybko do swojego domku! A bylas odwiedzic ten swoj szpital? pytalas czy nie ma tam jakiejs polskiej poloznej, lekarki? jestes pewna, ze na 100% nie ma? masz juz te polozna na kase chorych? moze twoj maz moglby zadzwonic tutaj Hebammen in Salzburg - Landesgeschäftsstelle Salzburg des ÖHG i zapytac czy maja jakas polozna, ktora mowi po polsku.

co do watku zamknietego, to sama nie wiem. wlasciwie wolalabym, zeby inni nie czytali naszych postow, zwlaszcza, ze piszemy czasami o sprawach intymnych czy prywatnych. Ale z drugiej strony rzeczywiscie nikt inny nie bedzie mogl do nas dolaczyc....
A na moderatorke skladam kandydature vici! ona sie juz zna na wszystkim, jest czesto na forum i pilnowac porzadku chyba umie, hihi. Co wy na to?

moja niunia nadal spokojniutka, ide w czwartek na kolejna wizyte do gina, to sie spytam czy to tak ma byc.

buziaczki dziewczynki!

 

[poziomeczka]

na zyczenie Bei, zdjecie bzruszka :-)

 

[Beabea]

HEj
poziomeczka bardzo fajny widoczny brzuszek!!!
I co zdecydowalas sie na usg 3D ?
Dolaczam swoj brzuchol,miedzy nami jest 7 tygodni roznicy.
Kurcze,nie wiem czy dam rade przechodzic zime w moich 2 kurtkach bo opiete sa
aleksix a gdzie te praktyki bedziesz miala tu czy w PL?I gdzie w gorach u ciebie ta zima,w PL bo nie skumalam?Zdrowka dla coreczki