Hej moja Vicky poki co bawi sie sama grzecznie w swoim lozeczku to ja mam chwilke
Kurcze musze isc do sklepu a nie bardzo usmiecha mi sie brac Victorie
chyba musze poczekac az moj P wroci i wtedy wyskocze i w takim wypadku obiad bedzie na pozniejsza godzine
Bo u mnie w lodowce jest swiatelko i nawet nie mam z czego obiadu zrobic
Ale co dobre w sobote oddali nam auto:-) aleeee co nie zmienia faktu ze jeszcze przez jakis tydzien nie bede miala okazji go uzywac
ale pozniej auto jest moje tylko nie wiem na jak dlugo... mam bynajmiej taka nadzieje
jstysiak no nie wiem czy sie nie obraze bo juz bylam psychicznie nastawiona wiec bedzie ciezko no ale coz sila wyzsza
zdrowka dla Ciebie i Amelki
Ampar zeby nie bylo ze tylko ja nie zlozylam zyczen ale tak jakos sie stalo ze zrobilam to na NK
:-) jeszcze raz 100 latek:-)
Doris po co te pozadki przeciez mowilas ze i tak zaraz remont
a to spanie do 13 to byl wyjatek
I co tu poczac teraz hmmm ide do mojej niunki pobawic sie z nia troszke bo zaczynaja jej glupoty do glowy przychodzic