Hej
Moj maz tez dzisiaj jechal 2 godziny do pracy

Dzwonil po drodze zeby powiedziec ktoremus szefowi ze sie spozni i do godziny 9 zadnego nie bylo


Marcelku- niech spelniaja ci sie wszystkie zyczenia
Sylwia.m- jak tam wy po trasie. Pewnie tez musieliscie wczesniej wyjechac na spotkanie, co?
Kasiaj- moj tez powiedzial mi rano ze byc moze zostawi auto gdzies przy dworcu- moze w Shipley i dojedzie pociagiem bo go trafia to stanie w korkach
Doris78- co do wysypki to szymus tez mial taka- az po same paluszki u stop. Moze pamietasz bylismy nawet w szpitalu. Powiedzieli ze to wirusowe i utrzymywala sie ponad 2 tygodnie
Nefretete-ja tez nie mam jeszcze nic dla szymonka. A wy kiedy wyjezdzacie?
A ja wzielam malego dzisiaj przed dom i jego reakcja na snieg byla taka: brudno, pan myju myju, buty brudne, bleeeeeeee, mama myju myju

Rosnie mi maly pedancik
W calym domu pachnie mi goloneczka- pichce wlasnie mniaaaaaaaam