reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Doncaster

jest szpital w Doncaster i w nim bede rodzic... jak sie upre to moge nawet na pieszo na porodowke mam jakies 10minutek:-D w przyszla sobote ide na zwiedzanie do szpitala, a juz w poniedzialek najprawdopodobniej bede wiedziala jak bede rodzic... chcialabym w wodzie ale ze wzgledu na moje problemy z plecami moge miec tez cesarke...:eek:
 
reklama
Zycze naturalnego porodu :-)
Juz nieduzo Ci zostalo do konca - wiec pewnie jestes juz zniecierpliwiona.
Mam nadzieje,ze po rozwiazaniu bedziesz miala ochote sie spotkac :-) - teraz to nawet nie bede Ci przeszkadzac. Ale pisac na tym forum mozemy juz teraz ;-)
 
Zniecierpliwiona to mało powiedziane :-D juz bym chciala byc po wszystkim i znow normalnie sie poruszac i spac na wznak, zeby od czasu do czasu zachrapac w nocy (moj kochny wtedy tak slodko mnie budzil i przekręcal na boczek) hahaha:-D
dlamnie spotkanie to nie problem bo i tak siedze calymi dniami w domu i tak... nudze sie tylko, a ile mozna spac... ostatnio to nic innego nie robie tylko spie i gotuje obiadek, pozniej znow leze- beznadzieja totalna:zawstydzona/y: jeszcze troche a dostane odlezyn na nowo powstałym celulicie haha;-) gdyby chociaz pogoda ładna była to bym troszke posiedziala w ogrodku, nogi poopalała bo wygladam jak po pracy w młynie:-)
 
Zniecierpliwiona to mało powiedziane :-D juz bym chciala byc po wszystkim i znow normalnie sie poruszac i spac na wznak, zeby od czasu do czasu zachrapac w nocy (moj kochny wtedy tak slodko mnie budzil i przekręcal na boczek) hahaha:-D
dlamnie spotkanie to nie problem bo i tak siedze calymi dniami w domu i tak... nudze sie tylko, a ile mozna spac... ostatnio to nic innego nie robie tylko spie i gotuje obiadek, pozniej znow leze- beznadzieja totalna:zawstydzona/y: jeszcze troche a dostane odlezyn na nowo powstałym celulicie haha;-) gdyby chociaz pogoda ładna była to bym troszke posiedziala w ogrodku, nogi poopalała bo wygladam jak po pracy w młynie:-)

Hej!
Ja tez pamietam,ze bardzo tesknilam za swoja ulubiona pozycja do spania - na brzuszku ;-) Ja poszlam na macierzynski 2 miesiace przed terminem i mimo,ze mam juz corke=czyli nie powinnam sie nudzic, to mialam dosc tego czekania. Tym bardziej,ze maly urodzil sie dodatkowo 9 dni po terminie, wiec totalnie stracilam cierpliwosc :-)
Co do pogody - nie wiem czy slyszalas,ze to lato ma byc najbardziej deszczowe w historii UK i o upalach to juz mozemy zapomniec w tym roku ;-)
 
ech nie zalamuj mnie... ja chce slonce!!! zeszle lato bylo tragiczne chyba nie moze byc gorzej. mam nadzieje ze te prognoz sie nie sprawdza... na wakacje nigdzie poza uk nie jade o nie mam jak zabardzo, wiec licze ze uzbiera sie pare weekendow slonecznych cobysmy mogli sobie gdzies tu nad morze pojechac:zawstydzona/y: do polski ruszam dopiero w maju :wściekła/y:
 
My do Polski jedziemy w listopadzie. Jutro wybywamy do londynu zlozyc wniosek o paszport.
My tez planujemy wypad nad morze, ale ilekroc przychodzi weekend - to pogoda robi sie pod psem - normalnie jakies fatum
 
Na pewno blizej, ale my musimy odebrac w londynie paszport corki, o ktory skladalismy wniosek jeszcze jak mieszkalismy blizej londynu. Wiec przy okazji zlozymy tam, a poprosimy o przeslanie gotowego juz do domu :)
 
jak urodze to tez malemu bede musiala zalatwiac paszport bo w maju musze jechac do Polski na komunie mojej chrzesnicy... fajnie by bylo wyruszyc tez z niespodzianka w swieta do rodzicow i tesciow, ale to zalezy kiedy sie wyrobimy z paszportem. z tego co slyszalam to w Menchaster zalatwia sie wszystko sprawniej i przedewszystkim szybciej...zobaczymy;-)
 
reklama
Witam!
I rzeczywiscie nie polecam podrozy do Londynu - to co sie tam porobilo przechodzi ludzkie pojecie. Cale szczescie,ze udalo nam sie zalatwic paszport dla synka i nam go przesla. Nastepnym razem - w listopadzie - jak bedziemy w Polsce trzeba sie bedzie postarac o dowody osobiste na 5 lat - bo z tymi paszportami to przegiecie.
 
Do góry