reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Mamy z Irlandii!!

flipi to nie zazdroszcze tesciowej.
Cale szczescie ze moja to normalny czlowiek.
Jak zaszlam w ciaze to cieszyla sie jak dziecko.
Tylko chcialaby miec wnuczke bo Antek to jej drugi wnuk, ale jeszcze nic straconego ;)
I juz nie moze sie odczekac naszego przyjazdu. nawet przyjedzie z tesciem po nas na lotnisko o 3 w nocy, a do pracy ma na 6 rano.
To jjest poswiecenie ;D

adusia bardzo mi przykro ze Paulinka chora!!!
Kurcze niewiem co ci doradzic!
Pewnie teraz jeszcze masz szal balona bo sie pakujecie ::)
Zycze wam szczesliwego lotu i zdrowka!!!
 
reklama
adusia, ja latam sama z malym, bo nie mam wyjscia  ;D ale to naprawde nic strasznego. dla mnie juz teraz zaden klopot. pierwszy raz sie balam, ale obylo sie bez klopotow. coz, zrobic, radzimy sobie jakos. bedzie dobrze, nie martw sie!

tata malego wlasnie wyjechal. pusto sie zrobilo jakos.. i jeszcze bardziej tesknie do domu. zwlaszcza, ze przy tym nawale pracy to juz w ogole nie wiem, kiedy uda nam sie poleciec. co prawda mam wolne na wielkanoc, w sumie 2 tyg., ale z racji nowych umow, jakie podpisujemy w kraju ktos tego musi pilnowac. maciek i tak musi teraz byc czesto w polsce, urwanie glowy mamy.. pocieszam sie tylko, ze coraz blizej do lata.

jesli ktos w polsce to polecam przewodnik, jaki wyszedl z 'gazeta wyborcza'. po irlandii oczywiscie. w miare fajnie zrobiony, warto kupic i zajrzec palnujac odwiedziny rodzinki czy wlasny wyjazd na weekend.

chyba, ze to wizyta tesciowej  :p filpi, wspolczuje baby.

zajrze, co na forum i popisze nieco, bo ostatnie dni jak zwykle wyjete z zyciorysu.
 
marianeczka, na zielono byloby bardziej adekwatnie ;)

ale dzieki i tobie rowniez!

ja poki co obiecuje sobie i malemu, ze nastepne patrykowe swieta spedzimy w irlandii :) a co u was w ogole slychac dziewczyny? zastoj tu jakis zapanowal.. gdzie sie podziewacie? jak maluchy?
 
Witam
Dawno nas tu nie bylo.
Tak wiec opowiadam:
Dzien Sw. Patryka byl strasznie zimny i dlatego zalapalismy sie juz na koniec parady :p
Ale i tak bylo swietnie.
Oczywiscie wszyscy skierowali swoje kroki juz po do pubow.
Co niestety zalowalam, ze musze zmykac z mlodym do domku. Bo pizgalo nieziemsko :(
Musze sie rowniez pochwalic pierwszym zebem Antka.
Pewnie jutro jak skonczy polroczku bedzie go widac w calej okazalosci, bo juz szpileczka jest spora ;D
Ciezko tych zebow nie przechodzimy, tylko kolo piatej w nocy budzi sie na smarowanko zelem, pewnie boli wtedy najbardziej i zel pomaga mu ponownie usnac. :)
A tak pozatym??
Jeszcze trzy tygodnie i jedziemy do babc i dziadkow, i juz sie nie moge doczekac.


naja
jak tam nastroj ???
Bo zauwazylam, ze ta zima strasznie Cie przygnebia :(
Dzis o 18 zaczyna sie kalendarzowa wiosna :laugh:
Musi byc juz tylko lepiej ;D
Trzymaj sie kobitko!!
Jak tam maly Macius?
Zdrowy? Chodzi juz?

marianeczka
jak u meza?
zadowolony?
Pewnie tesknisz strasznie.
Aaaa widzialam gdzies twoje zdjecie. jejciu wygladasz strasznie mlodo :o To byl komplement ;)
Jak tam Tytus?

Flipi ty tez sie odezwij i powiedz jak tam twoje brzunio!!
Bylas juz w szpitalu???
No i jak tam Filipek??

DObra spadam bo sie dziecko obudzilo.
Pozdrowionka :)
 
czesc
u mnie...beznadziejnie. zmeczona jestem jak cholera, wszystko na glowie, na zajeciach nie bylam od...dawna...
tytus znopwu dostal dzikiej goraczki, od piatku jest na antybiotyku, w dodatku nie wiadomo, czymu mu sie tak juz drugi raz zrobilo, bo nie ma zadnych oznak infekcji. bardzo mnie to martwi. zrobilam mu morfologie, mocz - wszystko w normie... chyba musze isc do jakiegos prywatnego lekarza, tylko skad wziac dobrego pediatre??? martwie sie jak nie wiem co. szczegolnie w zwiazku z wyjazdem do irlandii - narzekacie, ze tak tam licho ze sluzba zdrowia, co ja zrobie, jak on mi znowu dostanie ponad 40 goraczki??? '
u pawla za to super. dobrze mu sie pracuje, ludzie mili, za dwa tygodnie przyjezdza na ta sprawe na 2 dni, a potem 10 IV my jedziemy do niego na 2 tyg. oczywiscie o ile tytus dojdzie do siebie. tesciowa mnie straszy, ze mu zmiana klimatu zaszkodzi... myslicie, ze ma racje???
a ja... mlodo wygladam...? dzieki! cos w tym moze jest, bo srednio raz na miesiac jakas starucha sie do mnie przyczepia, ze "dzicko? w tym wieku!". a ja mam w koncu 24 lata! chyba wolno mi dziecko mniec :) chociaz po tej chorobie tytusa to juz na 40 chyba wygladam, bo prawie nie spalam, wory mam pod oczami do ziemii.
 
Oj marianeczko, ciezko u Ciebie :(
Trzymam kciukasy za was i caluje Tutuska w pietke :-*
To jestes w moim wieku ::) ;D
To dobrze ze mlodo wygladasz, a i mi sie czesto zdarza,ze o dowod osobisty wolaja.
Super,ze u meza wszystko dobrze.

No a jesli chodzi o klimat?
Dziecko moze to przejsc lagodnie. W grudniu jak jechalam do Polski to mnie zlapalo klimaterium. Rozlozylo na lopaki i to ja zarazilam Antka.
A wracajac tutaj obylo sie bez chorob.
Mozesz mu podawac profilaktycznie witaminy,niektorzy lekarze tak twierdza i sama zaczelam podawac malemu wit.c i vibovit na zmiane.
Nie zaszkodzi a napewno cos pomoze.
A moze Tytus tak na zeby reaguje??
Niewiem co to moze byc hmmm...
 
reklama
Witam! Nam został jeszcze tydzień urlopu w Polsce...
Tu zimno, pełno śniegu, wody i błotka... Bleee....
Ochyda!
Brakuje mi zielonej i ciepłej Irlandii...
Praktycznie całą rodzinke już zdążyliśmy odwiedzić.Teraz odpoczywamy.
Paulinka cieszy sie śniegiem i babciami.
Zdrowie dopisuje,wiec nie jest żle.
Polskiego pediatre już "zaliczyliśmy".Wszystko jest w porządku, a przede wszystkim moje nerwy uspokojone. HA.
Polska Polską, ale my już chcemy wracać do Irlandii....

Pozdrawiam gorąco!
 
Do góry