Zielona a wiec historia jest taka,jak moj Luki byl jeszcze malutki to zapytalam sie mojego rodzinnego czy sa jakies dodatkowe szczepienia za ktore np mozna zaplacic to prawie mnie skrzyczal ze wszystkie szczepienia sa w zoltej ksiazeczce szczepien,wiec mlodego nie szczepilam.Jak mial 15 miesiecy zachorowal na grype zoladkowa, przeszedl to strasznie najgorsze jest to ze takie male dzieci nie wiedza jak wymiotowac wiec szlo mu nawet z nosa no i rozwolnienie przez pare dni i oczywiscie odparzenia.Teraz sie okazalo ze moja Malutka jest juz za "duza" na to szczepienie bo to sa 3 dawki i musza byc podane do 8 miesiaca.W tamtym roku Lukaszek juz tak zle nie przechodzil tego wirusa a i ja zlapalam od niego, kurde bylam na poczatku ciazy ,mdlilo mnie strasznie i jeszcze na dodatek dostalam tego dziada, doslownie myslalam ze tego nie przezyje,okropienstwo.No tak ale moj rodzinny namieszal zreszta nie pierwszy raz, on jest oki dla doroslych ale do dzieci sie nie nadaje.Teraz juz w ontario jest to szczepionka refundowana,bo kazda prowincja dziala inaczej.Najwiekszym problemem w ontario jest to ze jak cie panstwowa opieka zdrowotna wkurza to nie masz alternatywy prywatnego no ale to ponoc ma byc "sprawiedliwosc spoleczna".
Na temat tego co w ontario jest do d.... mozna dlugo pisac ,np ubezpieczenia samochodowe ktore sa najwiekszym zlodziejstwem w tej prowincji.