Kamilka, ja się pytałam czy Ciebie jeszcze boli to spojenie,bo czytałam poprzednie posty,że nieszczęśliwie Ci pękło????:-

-

-(
Ja nie mam na razie z nim problemow,tylko skurcze mam i muszę leżeć i brać leki.
Najwazniejsze,że nasze dzidziusie zdrowe,a my to już mniej ważne,jakoś damy radę...musimy przez to przejść...
Bardzo fajnie Ci się ułożyło z porodem,bo w największe upały nie będziesz musiała się męczyć!!!Ja niestety urodzę środek lata i z największym brzuszyskiem będę chodziła w maju i czerwcu

Pozdrawiam cieplutko.Leż,leż i jeszcze raz leż,nie daj się zwieść rozpierającej Cię energii,bo możesz sobie zrobić jeszcze większą krzywdę.
Teraz masz etap "robienia gniazda"może dlatego masz tyle energii hi hi


Cześć dziewczyny,a ja jestem:-)Też mam zamiar coś dziś upichcić:-)
AHaa ja też bym chciała pracować,ale niestety nie mogę!!!W domu można oszaleć samemu!!! Uważaj na to uczucie ciężkości w podbrzuszu...omacaj się...może to macica Ci twardnieje,bo to podobne uczucie...