reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy z Kielc i Okolic

ja tez troche mieszkałam na ksmie..i dobrze wspominam te okolice..ale to prawda zmienia sie młodziez i wszedzie panoszy sie chamstwo....teraz mieszkam na barwinku z mezem u tesciowej ..i tu spokojnie ale w sumie ja po nocy tu nie chodze wiec nie wiem co sie dzieje miedzy blokami....

a tak na serio wracam do was kielczanki ..kiedys jeszcze bedac w ciazy pisalam troche z wami , moze mnie pamietacie moze nie ..ale przypomne sie ...rodfziłam w pazdzierniku 28 przez cc na czarnowie ...pozniej zajecia przy maluszku pochłoneły mnie bez reszty ale swoja droga odczuwam niedosyt kontaktów z mamuskami z mojego miasta....bywam tez czadsem z małym w parku choc z barwinka mamy kawałek drogi ale co tam...moj igor ma juz skonczone 10 mcy:)
 
reklama
Witam i ja po krótkiej przerwie:-)
Mrozik gratuluje zafasolkowania! trzymam za Was mocno kciuki.
Kamilka będzie ciężko pewnie na poczatku ze żłobkiem ale dacie rade :tak:

Witam nowe mamy, kiedyś mieszkałam na barwinku fajnie tam było tak zielono wszędzie :laugh2:
U nas oki, mały łobuzuje. Czasem brak sił do czegokolwiek.
miłego dnia
.
 
Kamilka - jak tam w żłobku?
Juliasz - a ja w parku byłam z małym ze 4 razy, a ma juz 2 latka, zawsze nam jakoś nie podrodze :-(
 
Witajcie dziewczyny

dzis spotkalam sie w pracy z Sol hehe pracuje w tej samej przychodni co ja:-):-):-)

a ze zlobkiem u nas ok Adas jest grzeczny marudzi tylko na wejsciu pani nie moga go nachwalic wszystko zjada spi ladnie nie placze jest super:-):-):-) wiec ja jestem szczesliwa dzisaj ide na spotkanie z rodzicami mam o 16 zaraz uciekam ...

a ja od dzis rana bylam taka chora ze szok.. przyszlam wzielam leki polozylam sie wstalam i jest ok...:cool2::cool2::cool2::cool2:.....
 
Kamilka - no to fajnie macie :), teraz częściej możecie plotkować.
Ja wczoraj koło Stokrotki (na świętokrzyskim) widziałam dziewczynę, która przypomina mi którąś z dziewczyn z forum. Tylko jakoś tak nie mogłam twarzy do nicka dopasowac :sorry:. Moze sie mylę , ale jak mnie któras widziała to proszę sie przyznać. Stałam z dziekiem, mężem i znajomą :-p
 
Hej

Dawno mnie nie było :no::no:

Kamilka super ze Adas grzeczny, no i fajnie ze mozesz sobie poplotkowac ze znajoma z forum :-D:-D

mrozik przyznaje sie , ze to niestety nie ja- chociaz szkoda :-:)sorry: No i oczywiscie ogromne gratulacje !!!!

A u nas wielka dupa chyba bedzie z przedszkola, miała sie Marysia dostac tak mowiła dyrektorka, byłam wczoraj u niej i kazała jeszcze czekac bo pewnie sama czeka az jakis erodzic z dzieckiem zrezygnuje, ehhh... tylko po co mi mowiła ze Marysia sie dostanie bez problemu :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: A teraz musze jakos żłobek kombinowac :no::no:


Aha no i małżon mi do zdrowia wraca, co najważniejsze
 
Masiula - no to super że z mężem lepiej. A jak z tym przedszkolem, nie powiedzieli ci wcześniej że jest na liście lub nie? Myślałam że wcześniej wiadomo co i jak. Ze żłobkami też krucho podobno. A próbowałas w innym przedszkolu?
 
reklama
Mrozik ja sie ugaywałam z dyrektorką z przedszkola ze mam złożyc podanie normalnie z innymi dziecmi, razem z podaniem Krystiana, i powiedziała zebym czekała bo miejsce na pewno bedzie. No i moze rzeczywiscie bedzie tylko ze ja nie wiem do kiedy tak mam czekac bo moja mama moze jeszcze ja pilnowac do dwudziestego któregoś wrzesnia(dokładnie nie pamietam) bo ma sie odchaczyc w biurze pracy i pewnie dostanie jakas oferte. A teraz przecież nie mozna odmawiac bo ci e wyrejestrowuja. No i bedzie wielka klapa bo małzon ma zwolnienie do oststniego wrzesnia i jak dobrze pojdzie to w październiku wraca do pracy. Trza cos kombinowac :eek::rofl2:
 
Do góry