reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

mamy z norwegii

reklama
ps. Marta ja tez mam problem z kupowaniem biustonoszy:-( przy rozmiarze D-E to juz jest problem. A najgorsze jest to ze przy duzym biuscie naprawde sa potrzebne fiszbiny zeby to trzymaly na miejscu, a kurcze nie jest latwo znalesc:crazy: kupilam tez czarny z KAPPALLU ale znowu material jest sztuczny (nawet ladny) ale sie poce strasznie w nim:no: a znowu bawelniane sa bez fiszbinow, a maly mi wyciagnie te cycki jak nie wiem bo lubi sobie tak zassac i pociagnac:crazy: nic beda wory po dwojce dzieci,,,, a taki ladny jedrny biust mialam z miseczka C:-(
 
witajcie mamusie,
jestem tu znana jedynie z podczytywania ale mimo to, czuję sie w obowiązku napisać co u mnie, bo wydarzyło się wiele. Szkoda tylko, że nie są to radosne wieści..Ponieważ ciężko mi niemiłosiernie, uszanujcie to co napiszę, bo nie wiem czy forum jest dobrym miejscem do tego typu rozmów..

25 grudnia urodziłam synka z ciężką infekcją całego organizmu.Jest w inkubatorku, pod respiratorem do dnia dzisiejszego i każdy kolejny dzień Jego życia jest dla mnie i męża darem od losu.Ja po cesarce również zlapałam jakąś cholerną bakterię i jestem na antybiotykach. Pokarm, mimo usilnych starań, chyba zaczyna zanikać..
Takie oto święta los nam zgotował. Cała ciąża bez żadnych powikłań, nawet głupiego kataru nie miałam a zakończenie trudne do opisania. Ja cały czas czuję się tak, jakby to był sen, z którego wreszcie się obudzę. I tylko lekarze sprowadzają mnie co jakiś czas na ziemię.
Nie wiem co przyniesie jutro, dlatego wspólnie z mężem spędzamy u naszej perełki jak najwięcej czasu, choć nawet dotykać za długo nam Go nie pozwalają.
Nie wiem ile człowiek jest w stanie znieść, ale my chyba przekroczyliśmy jakąś granicę....
 
aniu zajåc. jest mi bardzo przykro. wyrazy najwiekszego wspølczucia dla Ciebie i Twojej rodziny. bedåc røwniez Matkå (choc w innej sytuacji) moge sie domyslic co przezywacie. jest mi tak smutno ze az lzy stojå w oczach.. nie traccie nadzieji. znam podobny przypadek sprzed ok.1,5miesiåca. Matka miala zatrucie organizmu, grozilo smierciå wszystkich. cesarka, blizniaki w inkubatorze, matka bardzo dlugo w szpitalu, pokarm stracila. ale na swieta byli juz wszyscy razem w domu. Aniu. z calego serca zycze Maluskiemu i Tobie szybkiego powrotu do zdrowia. z kilku przyczyn tak ogolnie nie za wile sie modle, ale sprøbuje w Waszej intencji. i zycze zeby nadchodzåcy rok okazal sie dla Was szczesliwym i lepszym od tego co byl.. ja wiem ze pewnie strasznie sie teraz czujesz i ostatniå rzeczå o jakiej myslisz i na ktørå masz czas jest przesiadywanie na forum ale pamietaj ze My tu jestesmy i jak ktoregos dnia bedziesz Nas potrzebowac to tylko napisz. ok? to nie så puste slowa - gwarantuje Ci to przynajmniej ze swojej strony. :zawstydzona/y: tymczasem zycze Ci duzo wiary i sily..
 
Ostatnia edycja:
Aniu Zajac Zycze Wam Duzo Sily i Nadziei ze Bedzie Dobrze. a Waszemu Aniołkowi zeby Szybko Wyzdrowial
i tak jakKasia pisala jakbys chciala to My zawsze tutaj jestesmy.






....bede sie za Was modlic....
 
Aniu jestem głęboko myślami z Toba i Twoja rdzinką, bądź dobrej nadziei, wyobrażam sobie co przeszliscie i jak serducho wam krwawi , mam nadzięje , ze wszystko sie uloży po Waszej mysli i dzidzia będzie zdrowa. Życzę ci w nowym roku dużo ciepła rodzinnego , zdrówka i milości, buziaki.
 
Niech wam Nowy Rok przyniesie
złotych monet całą kieszeń.
Złota i pieniędzy,
by nie było w domu nędzy.
Niech bogaty każdy będzie,
niech dostatek gości wszędzie.

dra269.jpg
 
Aniu - mnie tez az serce zabolalo jak przeczytalam:-( ale nie poddawaj sie, teraz musisz byc silna. Zycze z calego serca zeby ten Nowy Rok przyniosl Wam tylko dobre wiesci. Jestem w modlitwie przy Waszym Sakarbku...
 
ps. Daniel chory. Wymiotuje, goraczka, kaszle. Wczoraj bylismy na legevakt ale tylko pluca osluchali o powiedzieli ze wszystko ok:crazy: jutro ide do mojego rodzinnego polskiego. No chyba ze sie pogorszy to pojade jeszcze na legevakt dzisiaj.
 
reklama
Do góry