reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

mamy z norwegii

Dziekuje za cenna uwage o wodzie w skladzie. wezme w razie co z PL krem a tamten norweski najpierw wyprobuje na mezu he he ;-) Bo moja Olka baaaardzoooo wrazliwa skore ma.
 
reklama
gugula ale większość kremów na mróz ma wode w składzie niestety dlatego należy posmarować buzie kremem ok 20-30 min przed wyjściem ;-)
fajnie że macie już paszport załatwiony , mój jedzie w piątek i mam nadzieje że wszystko załatwi :-)
 
troche poczytalam :)

Olka,my bralismy takie rzeczy jak zelazko,odkurzacz z pl. ale mielismy,a jak sie przeprowadzalismy to bylo to nasze,bez sensu bylo kumus oddac w pl,zeby tu kupic nowe.
dla dzieci do tej pory kosmetyki woze (bo tu sa w wiekszosci bezzapachowe), chusteczki mokre do tylka (te tutaj smierdza) buty kupuje w pl prawie zawsze-ze wzgledu na ceny glownie,ale tu jak trafisz na przeceny to mozna w dobrej cenie kupic nieraz. ciuchy tak samo,kupuje wpl jak jestem latem letnie na zapas,ale zimowe raczej tu. konieczny bedzie na descz kombizenoz plus kalosze-zwykle i ocieplane tez sie przydaja :)


Aniu, mowisz,ze daje cos posmarowanie pol godziny przed wyjsciem? nie wpadlam na to...moze dlaego problem byl u nas...ja sie poki co przerzucilam na polski nivea,on nie ma wody wiec jest ok :) ale mam caly prawie ten allroundkrem wiec dobrze wiedziec :)
 
ja uzywam wazeline i do buzi i na cialo bo dziewczyny maja alergie i wysypki. bardzo ladnie im pozniej to znika. ciuchy prawie wszystkie kupuje w norwegii i buty tez, ale na przecenach, bo ina czej to ceny jak dla doroslych:szok:
 
Dziekuje dziewczyny za odpowiedzi!:tak: wlasnie przeczytalam ze wiekszosc butow na zime z PL nie nadaje sie do NO bo przemakaja - jakiej firmy w PL kupujecie buciki dla dzieci? aha i ostatnio slyszalam ze jak ktos zabiera laptopa to na granicy sprawdzaja oprogramowanie czy nie jest falszywe... prawda to? ktos wam to sprawdzal?

ja tez wlasnie uzywam dla Olki Nivea albo Mustela Cold Cream na mrozy. wazelina ja smarowalam jak byla malutka.ale teraz to by wszystko bylo w tej wazelinie he he lacznie z ubraniem i wlosami:-p
 
hahahah pierwsze słyszę o tych laptopach :tak:
Kubie buty kupuję tutaj i licze na to że później mała będzie je nosić , a jak nie to trzeba będzie kupić nowe , najlepsze są kalosze z ociepleniem ja sobie kupiłam jakieś 3 lata temu i służą mi cały czas i jeszcze trochę posłużą ;-)
 
ja mam buty zimowe z polski dla Szymona,kupowalam w humanicu, nic sie nie dzieje z nimi. ale mamy tez kalosze z futrem,to w razie paskuden pogody to ubieramy je :)
dlatego kupowalam w pl,bo tu jakos nie udalo mi sie w promocji kupic nigdy butow :p

ale sobie musze kalosze sprawic w koncu,kurde,tyle czasu w norwegii i ja jeszcze sie nie dorobilam :D

za to ostatnio kupilam sobie plaszc bergansa przeceniony z 1200 na 360 kr :)

Olka,mi sie nie zdarzylo nigdy z laptopem,ani o takim przypadku nie slyszalam. nawet samolotem jak latalam i trzebabylo wyjac z torby zeby na tasmie puscic lapka,to nikt go nie sprawdzal. a autem to raczej nawet bardzo male szanse,ze Cie ktos zatrzyma na granicy,a juz ze bedzie sprawdzac cokolwiek w aucie to jesczez mniejsze :p
 
O tych laptopach to czytalam albo jakis artykul albo na jakims forum - juz nie pamietam bo ogladam i czytam mase rzeczy dot. Norwegii. tam chodzilo ogolnie o przewozenie laptopow (zeby nie mialy falszywego oprogramowania)i dot. kazdego kraju. ale wiadomo - co innego gadaja a co innego w praktyce :-p

Do licha! u was tez tak wieje? u nas na wybrzezu masakra! lepiej nie wychodzic bo glowe moze urwac!!:szok:

Pewnie was to malo interesuje, ale musze sie pochwalic!!:-p Moja Olka zaczela mowic!! tak nagle jednego dnia zaczela juz nie nazywac rzeczy 'yyy' tylko probuje mowic i nawet jej wychodzi! pies, kot, pic, auto itd... jestem taka dumna z mojej coruni!!:-) a ma tylko rok i 4 mce ;-) pozdrawiam Was wszystkie i mam nadzieje ze wasza pogoda lepsza od naszej :-)
 
Witajcie bo dluszej mojej nieobecnosci ale jakos tak wyszlo,bylam troszke zabiegana jak tak mozna powiedziec bo czuje sie jak slonica.Widze ze duzo tematow mnie ominelo i nawet temat BV,a ja niestety mialam z nimi przyjemnosc miec sie spotkac,i musze wam powiedzec ze to nic przyjemniego.Ja mam najstarsza corke ktora bedzie miala 16lat w krotce,a tutaj dzieci w szkolach sa informaowane o swoich prawach od najmlodszych lat i u nich jest to normalne ze komus(dziecku) sie nie podoba byc z rodzicami (piszy tu o starszych dzieciach tak mniej wiecej od 11l.-i wyzej),dzieci maja rozne powody aby byc nie zadowolone same chyba wiecie a to za malo telewizji albo za duzo przy lekcjach musi siedziec itp....ale worce do mojej corki i syna mojego meza ktory jest starszy od corki 2 lata a cala historia zaczela sie jakies okolo 2 lata temu.Dzieci w szkole mialy rozmowe z pedagogiem i po wplywem pytan zaczely mowic jak maja w domu np:ze musza sie uczyc ,maja ograniczony czas na komupter i inne gierki ze musza chodzic np:spac o 22.00 i takie tam inne rzeczy,a w NO na to wyglada ze tego robic nie wolno masz dzieci i one same powinny decydowac o tym kiedy i co .....co dla mnie jest nie do pojecia,i tak ktoregos dnia zamiast po szkole spodziewac sie dzieci przyjechali do mnie kuratorzy poinformowac mnie ze dzieci nie wroca dzis do domu,co dla mnie bylo szokiem:szok::szok::szok:.Na drugi dzien wrocila tylko corka a syn mojego meza nie wrocil bo nie chcial i nadodatek straszne jeszcze naklamal na moj temat.np:(ze mu jedzenie ograniczam,nie pozwalam mu na komuterze siedziec i inne rzeczy ktore jak wspomne to mi sie wlos na glowie jezy).Syn mojej meza zostal u swojej nauczycielki i ona zostala jego rodzina zastepncza,tutaj bardzo duzo ludzi korzysta z tej instytucji jako rodzina zastepna bo dostaja na dodatkowe nie swoje dziecko duze pieniadze okolo 18tys.kr.i tak u nich zostal.Po paru dniach dostalismy wezwanie do BV ze mamy przyjsc na zebranie wyjsniajace wszystkie zarzuty,i ot co :ty jak bys sie nie branila albo mowila prawde lub nie to i tak jak mi powiedzieli moje zdanie sie nie liczy tylko DZIECKA ,wiec sie pytam po jasna cholere ja tam bylam wzywana skoro moje zdanie sie nie liczy????????Z BV przeszlam pieklo w ciagu 3 dni bylam prawie siwa z nerwow.Po prawie 1 roku syn meza soja nowa opiekunke doprowadzil do sepresji gdzie wyladowala w szpitalu.Synowi meza tak sie spodobalo miec tyle pieniedzy ze zadal juz wszystkiego od niej i wszystko mial co chcial.Gdy mial juz 17,5 roku BV postanowilo go usamodzielnic i wynajac mu hybbel(pokoj w domku)gdzie wiadomo juz tej kasy nie mial tyle co u rodzicow zatepczych i zaczal sprzedac swoje rzeczy nowo zakupione.Maz moj ma znim kontakt i chcial mu nawet troche pomoc ale BV kategorycznie zabronilo bo ma sie on usamodzielic,i tak wiec zeby miec pieniadze od BV musi chodzic do szkoly i dobrze sie uczyc to sa ich warunki oprocz tego chodzi do pracy jaki pomoc,mieszka sam i juz mam nie za fajne towrzysto gdzie pomalu wpada w nalogi bo jak mieszka sam to i imprezy i kolesie i inne przyjemnosci.I oto jest dowod na to jak BV schrzania dzieci i ich muzgi....najpierw im daja to co chca a potem zabieraja i zyj samodzielnie.Ja z nim nie mam kontaktu do tej pory nie moge sie przemoc za to co mi zrobil.Corka jak sie naogladla co sie dzieje u niego tak jej sie wszystkiego odechcialo i jest szczesliwa.Duzo by jeszcze pisac o BV ale wlos mi sie jezy jak tylko sobie wspomne co ja przeszlam.....:no::no::no:.JESLI KTOS MA JAKIES PYTANIA NA TEN TEMAT TO ODPOWIEM W MIARE MOICH MOZLIWOSCI....
 
reklama
Ja przeprowadzjac sioe do NO to zamawialismy duzy samochod zeby nam przewioz rzeczy zeby tutaj nie kupowac,bo tutaj duzo drozej zeby tak wydac na wszystko co potrzebne.Z PL mam nalo rzeczy wiec przyzwyczailam sie do tutejszych a i ser bialy mozna juz kupic w sklepie COOP OBS!jesli ktos mieszka z was na wsi i ma nie daleko gospodarza co ma krowy to oni chetnie tez sprzedaj mleko za 1L. 4kr-5kr., ja tak robilam bralam po 10L. do butelek plastikowych po coli czy innych napojach,serek granulowany tez jest i homo rowniez ale wy to chyba wiecie.:-):-):-):-)
 
Do góry