madzia8310
Fanka BB :)
Witajcie...dawno już nie pisałam. 
Ale ostatni czas u nas w domku jest dość mocno zakręcony i jak już mam włączony komputerek to najważniejsze sprawy przeglądam i koniec:-(
Mój M już w tą sobote wylatuje do Anglii....ooo...już się zaczyna stresik.
Ciekawe jak to będzie....brr....
My z Fifim dojedziemy moze na początku maja...moze trochę wcześniej. To wszystko zależy od tego jak szybko mój M się tam urządzi. Ahh...szkoda że tak będziemy musieli się rozstać. Nasz Filip to cały świat widzi w tatusiu...napewno będzie tęsknił :-(...ja też....
Ale innego wyjścia nie ma...
Cały czas myślę o tym jak Fifi zniesie tą przeprowadzkę....i modlę się zeby tylko ten klimat na niego dobrze działał i nie chorował. Ogólnie jest odporny i mało choruje...ale i tak się martwie bo my na jego serduszko musimy bardzo uważać.
Pozdrwaim was wszystkie....i wasze maluchy. Życzę dużo zdrówka i spokoju!
pa

Ale ostatni czas u nas w domku jest dość mocno zakręcony i jak już mam włączony komputerek to najważniejsze sprawy przeglądam i koniec:-(
Mój M już w tą sobote wylatuje do Anglii....ooo...już się zaczyna stresik.
Ciekawe jak to będzie....brr....
My z Fifim dojedziemy moze na początku maja...moze trochę wcześniej. To wszystko zależy od tego jak szybko mój M się tam urządzi. Ahh...szkoda że tak będziemy musieli się rozstać. Nasz Filip to cały świat widzi w tatusiu...napewno będzie tęsknił :-(...ja też....
Ale innego wyjścia nie ma...
Cały czas myślę o tym jak Fifi zniesie tą przeprowadzkę....i modlę się zeby tylko ten klimat na niego dobrze działał i nie chorował. Ogólnie jest odporny i mało choruje...ale i tak się martwie bo my na jego serduszko musimy bardzo uważać.
Pozdrwaim was wszystkie....i wasze maluchy. Życzę dużo zdrówka i spokoju!
pa