Witam z kawusia:-)
Jakos nie mam czasu na pisanie ostatnio

Ale dzis postaram sie nadrobic
Mala-gorzatko - my na nocniczek probowalismy siadac okolo 6mcy temu ale Nika chciala siasc tylko w ubranku

Bron Boze bez!

No i jakos miesiac temu kupilismy nakladke na kibelek i stopien i tak lezal sobie bo Nika raz siadla na poczatku i juz nie bardzo chciala wiecej

Tez podobalo Jej sie siadanie na nakladce ale na krzeselku!Ale juz z postepem,bo nago


No i pewnego pieknego dnia sama chciala na kibelek i czekala az zdejmiemy pielusie i siadla...I tak od czasu do czasu chce sama.Ja Jej nie zmuszam,bo widze,ze sama zacznie wiec czekam...

:-)Ale za to dzien w dzien juz teraz myje sama raczki przystawiajac sobie stopien do umywalki i jest taaaaaaaaaaaaaaaaakie szczescie ze woda zmywa mydelko w piance z raczek


Olcia- to z nockami tak wszedzie widze

Moja mala tez ok 4-5 do Nas przychodzi,bo powiem szczerze,ze juz sie mamuska rozleniwila i mi sie po prostu nie chce walczyc tak wczesnie zeby spala u siebie


A zwlaszcza,ze jak kilka razy probowalam to ZAWSZE budzila sie na dobre i zasypiala o 9 rano!!!!!!!!!!!

A co do grzecznosci to fajnie,ze stosujesz ten karny stopien

Nika tez pokazuje rogi i klaps narazie pomaga,ale wiadomo -stosuje go tylko w extremalnych wypadkach:-(Narazie pomaga jak Ja biore blisko i klekam,zeby mnie widziala i trzymam i gadam i gadam i gadam i gadam..........ze zle robi i nie wolno i ma tu stac i mnie sluchac...To woli sie przytulic niz tak wysluchiwac i jest grzeczna....Oczywiscie na ok minute


CIERPLIWOSCI BOZE DAJ NAM MAMUSIOM!


;-)
Mamuska -milego wypoczynku i CALUSKI ogromniaste dla Krystianka!!!!


:-)
Ok,przepraszam jak zapomnialam o kims:-(
Wstalysmy dzis o 8 i teraz mama musi sie pokolorowac,hehehe

I idziemy na wczesnoporanny spacerek i plac zabaw.HURAAA!Zbiera sie na deszcz i licze,ze skonczy sie tym zbieraniu i nie spadnie.....MILEGO DZIONKA!