reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Mamy ze Szkocji

Tak jest!!
Asiula urodzla sie na pod koniec 35 tyg, niestety po podaniu lek na wywolanie zaczelo jej tetno spadac i nas wywiezli na kleszcze.
Taa tez zauwazylam ze ginekolodzy tu sa (chcialam napisac do d..py ale to dziwnie brzmi w tym kontekscie:-)) malo delikatni( tak chyba lepiej:-))
 
reklama
bzyczek, po wyjściu ze szpitala to faktycznie różnie bywało. Pamiętam, jak zadwonili do mnie, żebym stawiła się w szpitalu, to sprawdzą czy z małą wszystko ok i czy mogą już ją wypisać spod specjalnego nadzoru ( do dziś nie wiem, czym się ów specjalny nadzór objawiał- położną widziałam tylko dwa razy, w tym jeden nawet nie chciała małej obejrzeć, bo stwierdziła, że wszystko jest w porządku ). No i sprawdzili. Na oko. Stwierdzono, że moje dziecko jest very active i very happy... ech
Emilia, to tak jak u mnie, przypadek tylko sprawił, że pod koniec ciąży inna położna mnie badała. Moja akurat miała jeszcze pacjentkę. A samego porodu jakoś mi się nie chce wspominać... Wciąż mam traumę...

No, to was się teraz namnożyło z Airdrie :)) A niedawno Isabell narzekała, że nie ma nikogo :))
 
reklama
Do góry