reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2021

Mia po urodzeniu odrazu dostała obywatelstwo w Stanach Zjednoczonych, bo takie jest „prawo ziemi”
Ja mam obywatelstwo w Stanach, ponieważ mieszkam tu już od 12 roku życia. Mój mąż jest Amerykaninem od urodzenia
Dzwoniliśmy do księdza w Polsce żeby zapytać jak wygląda sytuacja z chrztem. Proboszcz powiedział nam, że jak chcemy ochrzcić dziecko w Polsce to mała musi mieć obywatelstwo i zameldowanie w Polsce. To nie moja wina, że tak jest. Ja bym chciała żeby moja rodzina uczestniczyła w tym dniu, ale tego nie przeskoczę. Mówiłam mojej rodzinie żeby przylecieli do LA, nawet chce opłacić samolot, ale jeżeli mama uważa, że to moja wina, bo ja to specjalnie robię to niech nie przylatują. Cytuje mamę: Ty to specjalnie zrobiłaś żeby nie było chrztu u nas, jak tak to my wgl nie przylecimy. Chrzcijcie sobie tam. I dodała na końcu że Mia powinna mieć obywatelstwo w Polsce bo ja jestem Polką
Przykro mi kochana. To bardzo egoistyczne i niefajne ze strony Twojej mamy, w dodatku za swoją frustrację obarcza Ciebie odpowiedzialnością. A przecież to o dziecko chodzi a nie o czyjeś zranione ego. Mam nadzieję, że przemyśli i za jakiś czas jej przejdzie. Trzymaj się ❤❤
 
reklama
Jestem dziewczyny już pisze.
Sama nie wierzę że sn a nie cc😱😱😱😱
Byłam dziś na cc na 8rano umówiona do ordynatora.wczoraj a, właściwie w nocy koło 2ej zaczęły się skurcze, najpierw niebolesne, ale już czop zaczął odchodzić.
Myślałam że pójdę spać i ok a tu skurcze od krzyża i to co 10-15minut.
Kolo 4:30obudzilam męża, zanim się zebrał to skurcze co 5minut o w szpitalu koło 6ej i rozwarcie 1cm.
Bóle już porządne, przyszła lekarka co miała dyżur i mówi że ordynator będzie za 2h dopiero tak jak planowo i albo ona robi cc ale czekam na ordynatora🙉albo robimy znieczulenie do w kręgosłup i próbuje sn.
A cc zrobią jak coś byłoby nie tak, wiadomo.
Że będę miała gorzej po cc itp, że po co jak nie mam wskazań, że rodziłam sn itp.
W końcu decyzja próbuje że znieczuleniem sn.
Zrobili znieczulenie bo po 30minutach nic nie czuje, ale zadowolona byłam😁skurcze tylko na, ktg widać i tak doszło do 10cm rozwarcia, w między czasie zadowolony ordynator przyszedł że jednak sn.
Ja myślałam że te parte to krótko, nie czuję partych bo znieczulona🙈przestają z podawaniem znieczulenia..
Myślę parę partych jak ze starsza i urodzę.
A tu 1,5h parte, znieczulenie przestaje działaś, masakra taki ból, Boże jak ja klnelam że nie cc, proszę o cc, a tu główkę włosy widać nie da się za późno.
O tak w męczarniach partych po 1,5h urodziłam. Końcówka ordynator wypycha mała 🙉mi z brzucha.
Teraz się cieszę że nie cc ale podczas mega, bolało, ja, jestem po 40stce, w dodatku chuda, i wąska a, Mała 3430gr.
Teraz mam ja przy sobie i jestem mega, szczęśliwa ale myślałam że umrę serio.
Rozerwalo mnie na 1 szew założyli.
Dupa mi odpada z bólu.
Dobrze że wszystko się udało 😘

Ps co to znaczy wypycha? Sorry ale ja miałam cv😜
 
Mia po urodzeniu odrazu dostała obywatelstwo w Stanach Zjednoczonych, bo takie jest „prawo ziemi”
Ja mam obywatelstwo w Stanach, ponieważ mieszkam tu już od 12 roku życia. Mój mąż jest Amerykaninem od urodzenia
Dzwoniliśmy do księdza w Polsce żeby zapytać jak wygląda sytuacja z chrztem. Proboszcz powiedział nam, że jak chcemy ochrzcić dziecko w Polsce to mała musi mieć obywatelstwo i zameldowanie w Polsce. To nie moja wina, że tak jest. Ja bym chciała żeby moja rodzina uczestniczyła w tym dniu, ale tego nie przeskoczę. Mówiłam mojej rodzinie żeby przylecieli do LA, nawet chce opłacić samolot, ale jeżeli mama uważa, że to moja wina, bo ja to specjalnie robię to niech nie przylatują. Cytuje mamę: Ty to specjalnie zrobiłaś żeby nie było chrztu u nas, jak tak to my wgl nie przylecimy. Chrzcijcie sobie tam. I dodała na końcu że Mia powinna mieć obywatelstwo w Polsce bo ja jestem Polką
Rodzice zawsze maja swoje wygórowane i niespełnione oczekiwania względem swoich dzeci😜
Ciekawe czy tak samo myślała jak wyjeżdżałaś jak miałaś 12 lat🙄
Nie przejmuj się rób co uważasz za stosowane dla swojego dziecka.
Ja swojej powiedziałam że nie chrzcze wogole po co mam chrzcić jak kościół nie uznaje invitro to by była hipokryzja poza tym jestem nie wierzącą. Powiedziała że nie rozumie ale szanuje😜😉😘
Gorzej z teściowka poszło ta się odzywa tylko do Męża że pewnie ja go namówiłam ha ha 😂😂 a on pierwszy.
 
Mia po urodzeniu odrazu dostała obywatelstwo w Stanach Zjednoczonych, bo takie jest „prawo ziemi”
Ja mam obywatelstwo w Stanach, ponieważ mieszkam tu już od 12 roku życia. Mój mąż jest Amerykaninem od urodzenia
Dzwoniliśmy do księdza w Polsce żeby zapytać jak wygląda sytuacja z chrztem. Proboszcz powiedział nam, że jak chcemy ochrzcić dziecko w Polsce to mała musi mieć obywatelstwo i zameldowanie w Polsce. To nie moja wina, że tak jest. Ja bym chciała żeby moja rodzina uczestniczyła w tym dniu, ale tego nie przeskoczę. Mówiłam mojej rodzinie żeby przylecieli do LA, nawet chce opłacić samolot, ale jeżeli mama uważa, że to moja wina, bo ja to specjalnie robię to niech nie przylatują. Cytuje mamę: Ty to specjalnie zrobiłaś żeby nie było chrztu u nas, jak tak to my wgl nie przylecimy. Chrzcijcie sobie tam. I dodała na końcu że Mia powinna mieć obywatelstwo w Polsce bo ja jestem Polką

A wg mamy co powinnaś zrobić? Załatwić to obywatelstwo polskie w LA, tak? Według mnie całą sprawę chrztu można zostawić na później. Spróbuj udobruchać mamę, że wrócicie do tematu chrztu za jakiś czas i wtedy na spokojnie pomyślicie nad rozwiązaniem.
 
Mia po urodzeniu odrazu dostała obywatelstwo w Stanach Zjednoczonych, bo takie jest „prawo ziemi”
Ja mam obywatelstwo w Stanach, ponieważ mieszkam tu już od 12 roku życia. Mój mąż jest Amerykaninem od urodzenia
Dzwoniliśmy do księdza w Polsce żeby zapytać jak wygląda sytuacja z chrztem. Proboszcz powiedział nam, że jak chcemy ochrzcić dziecko w Polsce to mała musi mieć obywatelstwo i zameldowanie w Polsce. To nie moja wina, że tak jest. Ja bym chciała żeby moja rodzina uczestniczyła w tym dniu, ale tego nie przeskoczę. Mówiłam mojej rodzinie żeby przylecieli do LA, nawet chce opłacić samolot, ale jeżeli mama uważa, że to moja wina, bo ja to specjalnie robię to niech nie przylatują. Cytuje mamę: Ty to specjalnie zrobiłaś żeby nie było chrztu u nas, jak tak to my wgl nie przylecimy. Chrzcijcie sobie tam. I dodała na końcu że Mia powinna mieć obywatelstwo w Polsce bo ja jestem Polką
No musisz mamie powiedzieć dosadniej, że takie jest prawo i Ty nie jesteś w stanie z tym nic zrobić. Mieszkacie w Stanach, mała się tam urodziła, Twój mąż jest Amerykaninem, jego rodzina również z Ameryki. Dlaczego macie robić chrzest w Polsce skoro tam nie mieszkacie jak możecie zrobić z Stanach ( bo i tak innej możliwości nie ma). Niech Twoja mama spojrzy też na to, że Mia ma też drugich dziadków, którzy tym bardziej mogliby się oburzyć, że chcecie chrzest robić w Polsce skoro mieszkacie w Stanach. To, że Ty jesteś z Polski nie znaczy, że musisz wszystko robić w Polsce, a nawet nie jest tak zalecane skoro mieszkasz w Stanach i tam chcesz mieć wszystkie papiery i dokumenty ważnych świadectw, bo tam Mia będzie chodzić do przedszkola i szkoły i prawdopodobnie tam będzie już mieszkać. Teraz ona chciałaby w przyszłości ślub i już dla niej kłopot, bo musi załatwiać papiery z Polski, bo w Polsce chrzest. Także Wy patrzcie wyłącznie na siebie! To Twoja rodzina i Ty o niej decydujesz. Twoja mama decydowała o swoich dzieciach a Ty decydujesz o swoich. A jeśli jej nie pasuje, to trudno, jedynie świadczy to o niej czy chce żyć z Tobą w zgodzie czy nie...
Głowa do góry, teraz masz ważniejsze rzeczy na głowie takie jak mała 😘
 
My z małym po okuliście dobrze ze wpadłam na pomysł żeby z nim iść na czytałam się że wcześniaki powinny być przebadane retinopatii i dobrze, do tego to pęknięte naczynko.
Okazuje się że maly ma zatkane kanaliki łzowe muszę skraplać sol i robić masaż jak nie przejdzie i pojawi się ropa mamy antybiotyki😐
Miał też weryfikację dna oka za ms kontrola znowu ale się nawrzeszczał łooo matko😱
Ale Pani doktor miła młoda. Wiecie jak trudno o okulistę dla wcześniaka jakąś masakra🤪
Dotego jestem mega wkurzona bo w szpitalu wogole nam nie zaleciki okulisty pediatra również nie 😡
A Okulistka powiedziała że przy naświetlaniu i wczesniactwie wskazane w 4 tyg, 8 tyg i 12 tyg kuźwa szlak mnie trafia 🤬
 
My z małym po okuliście dobrze ze wpadłam na pomysł żeby z nim iść na czytałam się że wcześniaki powinny być przebadane retinopatii i dobrze, do tego to pęknięte naczynko.
Okazuje się że maly ma zatkane kanaliki łzowe muszę skraplać sol i robić masaż jak nie przejdzie i pojawi się ropa mamy antybiotyki😐
Miał też weryfikację dna oka za ms kontrola znowu ale się nawrzeszczał łooo matko😱
Ale Pani doktor miła młoda. Wiecie jak trudno o okulistę dla wcześniaka jakąś masakra🤪
Dotego jestem mega wkurzona bo w szpitalu wogole nam nie zaleciki okulisty pediatra również nie 😡
A Okulistka powiedziała że przy naświetlaniu i wczesniactwie wskazane w 4 tyg, 8 tyg i 12 tyg kuźwa szlak mnie trafia 🤬

Mi też nikt nic nie powiedział a mała też naświetlana była przecież.
My byliśmy dziś u pediatry w poz. Dopiero mloda wróciła do wagi urodzeniowej i mam na wieczór dawać do dopicia mm, bo mozliwe ze mam słabszy pokarm i tak wolno przybiera, wagę zamówiłam będziemy obserwować
 
Wiecie co, ten kraj jest popi....ony. Wybaczcie wulgaryzmy.
Wczoraj jak była położna, to odgięła kikut bardziej niż normalnie ja odciągam i zaczął podkrwawiać. Dzisiaj ta położna jest w szpitalu na dyżurze (akurat tydzień temu po porodzie się mną opiekowała) więc nie będę do niej dzwonić, zadzwoniłam do przychodni. Noworodek 7dniowy zmienił się magicznie w 7tygodniowe niemowlę w ustach pani pielęgniarki, nie mam peselu ani aktu urodzenia więc zapisać dziecka nie mogę do lekarza. Nie bo nie. K...wa trafiło mnie. Chyba sobie zaraz do NFZtu zadzwonię.
 
Wiecie co, ten kraj jest popi....ony. Wybaczcie wulgaryzmy.
Wczoraj jak była położna, to odgięła kikut bardziej niż normalnie ja odciągam i zaczął podkrwawiać. Dzisiaj ta położna jest w szpitalu na dyżurze (akurat tydzień temu po porodzie się mną opiekowała) więc nie będę do niej dzwonić, zadzwoniłam do przychodni. Noworodek 7dniowy zmienił się magicznie w 7tygodniowe niemowlę w ustach pani pielęgniarki, nie mam peselu ani aktu urodzenia więc zapisać dziecka nie mogę do lekarza. Nie bo nie. K...wa trafiło mnie. Chyba sobie zaraz do NFZtu zadzwonię.

Mieliśmy ten sam problem. Pediatra się wtedy sama zlitowała i zadzwoniła ale chyba dlatego że zobaczyła nazwisko bo jest sąsiadką z moimi teściami. A tak bez peselu to nikt nie chce dziecka doglądać. Dopiero jak pesel to w przychodni dziecko mi przyjęli.
 
reklama
Wiecie co, ten kraj jest popi....ony. Wybaczcie wulgaryzmy.
Wczoraj jak była położna, to odgięła kikut bardziej niż normalnie ja odciągam i zaczął podkrwawiać. Dzisiaj ta położna jest w szpitalu na dyżurze (akurat tydzień temu po porodzie się mną opiekowała) więc nie będę do niej dzwonić, zadzwoniłam do przychodni. Noworodek 7dniowy zmienił się magicznie w 7tygodniowe niemowlę w ustach pani pielęgniarki, nie mam peselu ani aktu urodzenia więc zapisać dziecka nie mogę do lekarza. Nie bo nie. K...wa trafiło mnie. Chyba sobie zaraz do NFZtu zadzwonię.
To jest właśnie Polska... Ja mam taki wku.rw na ten kraj, że szkoda gadać... Służba zdrowia też kuźwa zamiast pomagać to tylko utrudnia i weź tu człowieku się zesraj za przeproszeniem z załatwianiem wszystkiego. Jak ja mam się umówić do lekarza to dostaje białej gorączki, powaga...
 
Do góry